ANDZIA zwana KOCHANĄ CIAPĄ

MagdaL · Wysłany: Sob 13:12, 28 Mar 2009 Temat postu:

Zabawki pochowam Smile

Mam nadzieję,że Andzia to łakomczuszek na smaczki Smile

i spokojnie nauczymy Ją chodzenia na smyczy Smile

Wszystko jest do opanowania Very Happy

Teraz cieszę się jeszcze bardziej Smile

hihi mam nadzieję,że tymczas nie będzie musiał trwać dłużej niż tydzień Smile

marta.bajowa · Wysłany: Sob 13:42, 28 Mar 2009 Temat postu:

Aśka Axelowa · Wysłany: Sob 13:44, 28 Mar 2009 Temat postu:

MagdaL · Wysłany: Sob 13:56, 28 Mar 2009 Temat postu:

Wiemy,wszystko wiemy Smile

o przygotowywaniu się do kupowania wyprawki to bardziej miałam na myśli właśnie dowiedzenie się pierw co Andzia już ma,a czego nie Smile

i psychiczne nastawienie się do buszowania w sklepie Very Happy

Aha,a adresówkę zamówi nam Kasia Very Happy

marta.bajowa · Wysłany: Sob 14:05, 28 Mar 2009 Temat postu:

Jak adresówka jest w tworzeniu, to prócz linki spacerowej pozostaje Wam czekać Smile

Kasia i Andrzej · Wysłany: Sob 15:20, 28 Mar 2009 Temat postu:

Magdo jeżeli będziesz chciała to ja mogę wstawiać wam zdjęcia a jak się spotkamy to pokażę Ci jak to robić Wink

Wbrew pozorom nie jest to takie trudne Smile

Co do wyprawki to dziewczyny mają rację abyś jeszcze chwilę wytrzymała Smile

Ja też chciałam kupować od razu wszystko:) Ale kupiłam szczotkę miski bo Aga nie miała swoich dwie zabawki Wink

Smycz kupiłam niedawno i taką jaka mi się podobała Smile

Jeżeli Andzia nie będzie miała linki to na pewno wam się przyda Smile

Jest to niezbędna rzecz Smile

Cieszę się razem z wami Smile

że Andzia już dzisiaj będzie w trójmieście Smile

Aśka Axelowa · Wysłany: Sob 16:18, 28 Mar 2009 Temat postu:

Andzia już u Gosi

Strasznie lubi się pieścić, ale i... energii jej nie brakuje Laughing

Magdo, to chyba nie jest starsza, stateczna matrona... Twisted Evil

MagdaL · Wysłany: Sob 16:41, 28 Mar 2009 Temat postu:

Hi

No to super Smile

A my właśnie wróciliśmy ze spacerku Smile

Sezon się zaczyna pełną parą Very Happy

w końcu

Cieszę się,że Andzia to pieszczoch Smile

A,że ma mnóswto energii to też bardzo dobry znak Very Happy

a powiedz mi Asiu,jak Andzia zniosła podróż? Nie protestowała ? Very Happy

Gosia&Astra&Lara · Wysłany: Sob 17:56, 28 Mar 2009 Temat postu:

Andzia jest już u mnie. Przepraszam ale dziś nie będę miała pewnie zbyt wiele do dodania ( oprócz tego, co dziewczyny już napisały) Tylko tyle, że Andzia jest już spokojniejsza, teraz właśnie obserwuje świnkę morską (jest tylko zaciekawiona, nie szczeka) Z kotem już się zaprzyjaźniła. Potwierdzam , że przytulaśna jest baaaardzo, przybiega od razu na każde zawołanie w domu i w ogrodzie. Jedyny minusik to jej wskakiwanie na wszystkie meble w poszukiwaniu zabawek. Będziemy nad tym pracować

Nakręcona zabawkowo jest strasznie

Rena_Cherie · Wysłany: Sob 18:50, 28 Mar 2009 Temat postu:

No i kochani ... teraz króciutko ja. Obszerniej napiszę jutro - wybaczcie, własnie wrócilismy do domu i... zostalismy porwani do znajomych na wieczorną pogaducho - gościnę. Już szykujemy się do wyjścia, więc na fotki poczekacie do jutra (obiecuję).
A co ode mnie tak na szybko:
Przytulaśna, ciekawa nowego otoczenia, kręciołka nakręcona na wszystko co przypomina zabawkę. Pięknie nawiązała nić porozumienia z suczkami Gosi:) i z kotem (notabene piękny, dostojny, niewiele robiący sobie zachodu z wszędobylskiej Andzi).
Gosia... jak zawsze wspaniała, spokojna - na pewno ma wiele do zaoferowania Andzi. (zawsze spotykamy się w biegu...ale nadrobimy kiedyś ten czas ...)
PS. Podróż znosi dobrze, ale musi cały czas czuć ludzki dotyk. Jak usypia też Wink

...domaga się nochalem, albo łapą.
Patroszy pluszaki w oka mgnieniu, ale nie warczy i daje sobie grzebać w pycholu - tylko że nie odda ich na stałe - ja metodycznie wyciagałam po kawałku, aż do całkowitego unicestwienia.
To tak na szybko...teraz zabieram mojego futrzaka i idziemy na dżamprezkę*
Jak ja żałuję że nie mam domku... (ale może kiedyś Wink

)

Rena_Cherie · Wysłany: Sob 23:24, 28 Mar 2009 Temat postu:

Wieczorową porą zasiadam do sprawozdania. Może wyjdzie;)

1. Jestem w aucie...mam reniferka - tz. już jego szczątki (może pod półeczką jak się schowam, to schrupię do końca, bo...chca mi zabrać plastikowe oczka;)
[link widoczny dla zalogowanych]
2. Zmieniłam pozycję - już i tak nie ma co mamlać, więc może pogłaskają?
[link widoczny dla zalogowanych]
Zadziałało - za chwilę w jednym poście postaram się dalej...jeno się na Fotosiku "załaduję"

Rena_Cherie · Wysłany: Nie 0:15, 29 Mar 2009 Temat postu:

Parking... wyprostowanie kości, załatwienie potrzeb i obwąchanie
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

I na zakończenie - taki motyw z parkingu:
[link widoczny dla zalogowanych]

marta.bajowa · Wysłany: Nie 0:22, 29 Mar 2009 Temat postu:

Andzia od samego początku przypomina mi Złotą swoim wyrazem pyszczka i oczętami

Teraz szybki tymczas u Gosi i do swojej Magdy Smile

A klimat parkingu? No cóż Rena, mówią, że każde miejsce ma swoją duszę Laughing

Bogusia · Wysłany: Nie 0:32, 29 Mar 2009 Temat postu:

Rena_Cherie · Wysłany: Nie 1:07, 29 Mar 2009 Temat postu:

Pakujemy się znowu do auta
[link widoczny dla zalogowanych]

Usypiający masaż...i już spię.
[link widoczny dla zalogowanych]

Już u Gosi w domu
[link widoczny dla zalogowanych]

Wszystkie trzy dziewczyny
[link widoczny dla zalogowanych]

Na podwórku
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]