ALBA i LENA

Albisiowo-Lenkowe Marciny

To było spontaniczne. Może jutro też podjedziemy.

karola

My jutro też zamierzamy być w godzinach popołudniowych:)

karola

No i stało się

Udało nam się zobaczyć w psim parku z tą kochaną mordeczką. Muszę powiedzieć, że Alba wypiękniała, aż miło było ją znowu wymiziać. Dobrze, że na Was trafiła, bo pobyt w nowym domku wyraźnie jej służy.
Pozdrawiamy i do następnego Laughing

Dortomkowa Rodzinka

Marcin, a jak z drapaniem Alby?? Przeszło??

Albisiowo-Lenkowe Marciny

Alba ma malutkiego strupka z lewej strony,ale powoli się goi. Generalnie skrobnie się sporadycznie, bez alergii, jak to psiak. W czwartek jadę na usg, i zobaczymy wyniki.

Albisiowo-Lenkowe Marciny

Hej.
Alba dzisiaj odważyła się zejść sama dwa piętra niżej na powitanie swojej pani. Była bardzo szczęśliwa Smile

Wraz z nastaniem ciepłych dni bardzo chętnie wychodzi na balkon i radośnie sobie wygląda na dwóch łapkach...

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Albisiowo-Lenkowe Marciny

Alba była dzisiaj u weterynarza, gdzie została zaszczepiona przeciwko wirusom i wściekliźnie. Lekarz zbadał serducho i stwierdził iż ma serce sportowca, czyli przy dużej aktywności i stersie bije powoli, równo i mocno Very Happy

Aga22

Brawo! oby tak dalej Smile

Albisiowo-Lenkowe Marciny

Dzisiaj Albusia odbyła pierwsze samodzielne bieganko po parku, bez ogrodzenia. Radości psinki była moc. Na początku ciężko szło ze słuchaniem, ale smakołyki, patyczki zrobiły swoje i grzecznie wracała nawet od zabawy z innym pieskiem. Uwaga na kleszcze! Po spacerze na Albie spacerowało osiem tych pajęczaków (unicestwione).

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Albisiowo-Lenkowe Marciny

Długi weekend był dla Alby i dla nas czasem odkryć. Po pierwsze studzienki kanalizacyjne, są czarne nic w nich nie widać, a coś tam szumi, ot tajemnica. Po drugie sarnie i zajęcze bobki, na górskich zboczach to nowa ulubiona przekąska. Po trzecie woda w rzece z kamyczkami na dnie to coś co przyciąga uwagę, ale nie na tyle by skusić się na wejście do niej. Po czwarte, polubiłam już na tyle swojego pana, iż prawie słucham jego komend i przywołań, chyba że mam akurat w pysku badyla w rozmiarze XXL, najlepiej opalonego w ognisku. Po piąte, facet w długich czarnych gaciach, czający się z radarem w krzakach to wróg i trzeba na niego warczeć i mruczeć pod nosem Razz

Wypad w rodzinne strony Alby (beskidy) był dla niej powodem do wielu szaleństw po trawiastych stokach, niezliczonych patyczków i dobrej zabawy. Tak jej się spodobało, iż w drogę powrotną musiałem ładować pannicę do auta na rękach.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Albisiowo-Lenkowe Marciny

Albiś został dzisiaj przebadany USG. Bardzo jej się nie podobało warczenie maszynki do golenia i smarowanie żelem, więc trzeba było trochę wysiłku by zrobić badanie. Wszystko okazało się ok i potwierdziło iż sunia nie jest szczenna. W nagrodę dostała od pana doktora dużo smakołyków. Lekarz ustalił wstępny termin zabiegu sterylizacji na początek lipca.

Albisiowo-Lenkowe Marciny

Największa przyjemność Albisi, patyczek Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Dortomkowa Rodzinka

Fajne spojrzenie zza trawki

Piękna

Albisiowo-Lenkowe Marciny

Albiś doznawała rozkoszy człapania po błotku Laughing

, niestety woda była be. Jak będzie trochę cieplej rozpoczniemy wspólne wodowanie

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

karola

Ale ma piękną figurkę Smile