Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

ALAN ma już dom
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Pon 22:22, 17 Gru 2012    Temat postu: ALAN ma już dom

Dziś pod naszą opiekę trafił młody goldeni przystojniak - 1,5-roczny ALAN.
Były właściciel Alana niestety nie miał dla niego czasu, do tego stopnia, iż rozważał oddanie psa do schroniska Sad Alana interwencyjnie przyjęła do siebie Gosia, a od dziś chłopak będzie pomieszkiwał u naszej Agi od Nony (anabell).

Jak na razie Alan dał się poznać z bardzo pozytywnej strony: jest przyjacielski i wesoły. Więcej o nim napisze Aga Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Aśka Axelowa dnia Nie 12:23, 20 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anabell
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 21 Sty 2012
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sanka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:15, 17 Gru 2012    Temat postu:

Pierwsze wrażenie Alan ma koncertowe, jest niesamowicie przyjacielski, nie nachalny, taaaki radosny psiak.
Przy pierwszym spotkaniu z Noną Alan był wystraszony, od razu sygnalizował uległość, przez pierwszą chwilę gdy Nona usiłowała go obwąchać kulił się i chował za Gosią, momentami podnosiły mu się fafle ale nie obnażył zębów. Po tym jak wszyscy wyszliśmy na podwórko Alan się wyluzował i zachęcony przez Nonę do zabawy podjął się wspólnych harców.
Po odjeździe Gosi Alan trzymał się kurczowo Nony, (też dlatego, że pachnie jeszcze pozostałościami cieczki). Wybiegali się na podwórku, potem dostali jedzenie ale przystojniak tylko powąchał miskę i odszedł.
Puki co targają nim emocje, które są na tyle silne, że nie pozwalają mu się położyć. Po tym jak Nona poszła na zewnątrz a Alan został w mieszkaniu drepta i popiskuje, momentami wyje. Ładnie przychodzi na zawołanie a głaski i miły ton głosu go uspokajają. Jest bardzo wrażliwy na ton głosu również na "nie" reaguje bardzo ładnie.
Strasznie lecą z niego kłaki ale to pewnie efekt złej diety zafundowanej przez poprzedniego właściciela.
Co do kota jeszcze trudno powiedzieć, na razie został zfuczany i zprychany przez kotkę po czym kicia się ukryła i z stamtąd obserwowała wszystko. Alan jest na tyle uległy, że postanowił nie zbliżać się do niej i totalnie ją zignorował.
Zobaczymy jak nam nocka minie - jutro oczywiście damy znać Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:26, 18 Gru 2012    Temat postu:

Mam jeszcze jedną fotkę Alana

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anabell
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 21 Sty 2012
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sanka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:20, 18 Gru 2012    Temat postu:

Nocka przespana w jednym miejscu bez żadnych skarg i zażaleń, nie było wędrówek ani popiskiwań, psisko grzecznie przespało całą noc.
Rano były dwa podejścia do miski, za pierwszym razem Alan powąchał tylko jedzenie ale wystarczyła drobna zachęta i za drugim podejściem było już wszystko zjedzone.
Po spacerku i jedzonku Alan został w domu sam na 2 godziny. Moi informatorzy donieśli, że od czasu do czasu popiskiwał ale generalnie było cicho i spokojnie, nic też nie było uszkodzone po powrocie a Alan przywitał mnie i Nonę szałem radości - NIE SKACZE NA LUDZI.

Psicho jest wulkanem energii, ciągle w ruchu i z ciągle merdającym ogonem. Nieustannie śledzi Nonę ale jest jeszcze zbombardowany jej cieczkowymi zapachami, trudno mu się przez to do końca wyluzować - nie jest przy tym zbyt nachalny dla Nony, istny gentel-pies.

Jestem pod wrażeniem jego ogłady przy tak energicznym usposobieniu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anabell
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 21 Sty 2012
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sanka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:30, 18 Gru 2012    Temat postu:

A zapomniałam napisać o kocie. Dziś odważył się na zabawę zakrętkami na otwartej przestrzeni przy bawiących się psach. W pewnym momencie zakrętka poleciała w stronę Alanka a za nią w pogoni kot, jak się zorientował, że duuży, szybko poruszający się psiak jest zainteresowany tą samą zakrętką zaczął fuczeć i prychać i generalnie wydawać wszelkie odstraszające dźwięki, na co Alanek wystraszony bojową postawą 4-miesęcznej kulki futra momentalnie się wycofał aż do drugiego pokoju. Od tego momentu unika kota.
Nie wiem kto tu dla kogo stanowi zagrożenie, ale pomimo wcześniejszych obaw na pewno nie jest nim Alan.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anabell
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 21 Sty 2012
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sanka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:56, 18 Gru 2012    Temat postu:

Od wczoraj udało mi się złapać w kard Alana, nie jest to proste bo chłopakowi nie w głowie pozowanie tylko zabawa, jak będę miała fotę całej jego sylwetki to dodam, puki co oprócz tych zamieszczonych mam go fragmentarycznie - ogon, łapa, oko.....

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agunda




Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olkusz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:08, 19 Gru 2012    Temat postu:

Aga ale Ci się super podopieczny trafił

Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciukasy za młodego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anabell
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 21 Sty 2012
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sanka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:18, 19 Gru 2012    Temat postu:

Aga, a wiesz, że jak tak na niego patrzę to właśnie Diega wspominam Very Happy Nawet łapie się na tym, że chce go wołać tym imieniem!

Dzisiaj bestia została wyprana przeze mnie, kuuupe kłaków wypadło przy myciu i czesaniu, generalnie na początku był stresik w wannie ale pod koniec już zdecydowanie zelżał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anabell
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 21 Sty 2012
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sanka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:31, 20 Gru 2012    Temat postu:

A tak to małe psio - kocie stadko jadło wczoraj kolacje - w pełnej harmonii Smile
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bogusia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boruszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:49, 20 Gru 2012    Temat postu:

Brakuje myszki z kawałkiem serka Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anabell
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 21 Sty 2012
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sanka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:07, 21 Gru 2012    Temat postu:

Jesteśmy po wizycie u Weta, Al zachowywał się bardzo ładnie, pomimo pobudzenia, które mu zazwyczaj towarzyszy był bardzo bardzo pozytywnie nastawiony do lekarza i do innych ludzi, którzy nie skąpili głasków i pochwał dla dzielnego chłopaka Smile
Jedynym problemem było wejście na wagę, miał duże opory przed położeniem łap na zimnej płycie ale zaradziliśmy temu i wiemy, że waży 29 kg.
Ogólny przegląd stanu Ala wykazał wszystko w normie, została pobrana krew do badań. Psicho zniosło to bez jednego jęknięcia więc teraz należy się pyszna nagroda.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anabell
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 21 Sty 2012
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sanka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:03, 28 Gru 2012    Temat postu:

Święta minęły Alankowi bardzo pracowicie, jak zwykle towarzyszył nam we wszystkich zajęciach.

Pomagał w ustawianiu choinki...


Pomagał w pieczeniu....


Do tego stopnia, że został na te święta okrzyknięty biszkopcikiem z posypką po tym jak włożył głowę pod sypane do ciasta kakao


Po tych wszystkich przygotowaniach do świąt Alanek był bardzo dumny z siebie i my z niego też




Powrót do góry
Zobacz profil autora
anabell
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 21 Sty 2012
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sanka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:24, 28 Gru 2012    Temat postu:

Dodam jeszcze do tego, że Alanek to Niezwykły psiak, jest wybitnie grzeczny, towarzyszy człowiekowi na każdym kroku (jak widać na zdjęciach), nie zabiega przy tym o uwagę, jak dostanie głaski, pochwały i "chwilę człowieka dla niego" jest prze-szczęśliwy ale sam nie zabiega o to, on po prostu chce być z człowiekiem i chce, żeby człowiek był z nim!

Z reguły nie szczeka, zdarza mu się sporadycznie jak usłyszy dźwięki otwieranych gdzieś w domu drzwi. Ma dużo energii, na spacerach ładnie ją wykorzystuje obiegając wszystkie ciekawe dla niego miejsca. Jedyną rzeczą, do której można się przyczepić to to, że ciągnie jeszcze na smyczy, czasem aż tak, że potem charczy ale pracujemy już nad tym, Al jest bardzo pojętny, przybył do nas znając już komendę "siad", potem błyskawicznie wręcz załapał "połóż się" i "zostań" - sam, bez naśladownictwa Nonki.
Na spacerach dość ładnie reaguje na imię.
Ma cudowny charakter!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nataliam
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:33, 28 Gru 2012    Temat postu:

Śliczny psi przystojniak Smile Pozdrawiamy! Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anabell
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 21 Sty 2012
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sanka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:02, 02 Sty 2013    Temat postu:

Z sylwestrowo - wystrzałowych opowieści, Alanek pozostawał niewzruszony na wszystkie strzały i huki. Nie miał podawanych żadnych uspokajaczy, był zainteresowany rumorem ale absolutnie żadnego stresu mu to nie sprawiło. Nawet nie zwracał uwagi na Nonkę kręcącą się nerwowo i całą postresowaną tą sytuacją. Strzały nie robiły na Alu zbytniego wrażenia, chętnie przychodził na zawołanie, zjadał smaczka i szedł obserwować zamieszanie. Złoty pies Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin