Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:14, 11 Gru 2008 Temat postu: AGNES ma już dom |
|
|
W ten weekend pod opiekę Fundacji trafi 7-miesięczna goldenka z Czech. tradycyjnie wezmą ją do siebie Ola i Patryk od Effka, żeby docelowo przywieźć ją do Polski i szukać tu domku.
Sunia może pobyć kilka dni u Oli, ale chcemy jak najszybciej przywieźć ją do Polski i przygotować do adopcji w DT.
No to kto się zgłasza na ochotnika?
Sunia jest w Ostravie (to blisko granicy z Polską).
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Sob 13:30, 08 Sty 2011, w całości zmieniany 11 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ola&Effek&Szisza
Dołączył: 24 Wrz 2008
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Praga/Katowice
|
Wysłany: Czw 15:34, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
To teraz trosze poplotkuje o malej... Ma siedem miesiecy, oddawana z uwagi na pogarszajaca sie alergie wlascicielki. Jestem po rozmowie telefonicznej z wlascicielka, niestety poznam osobiscie dopiero w sobote.Z opowiadan : nie wykazywala zadnej agresji ani zaborczosci, nie miala zadnych konfliktowych sytuacji z innymi psami. Ma aktualna ksiazeczke szczepien. Miesiac temu miala cieczke...wiec jesli choddzi o sterylizacje to nie predko ona nastapi ...
ponoc pogodna i lgnie do ludzi...no to zobaczymy oseska w sobote i mam nadzieje potwierdzimy wszytsko co wyzej napisalam
pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:47, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Pewnie marne moje szanse ale gdyby jednak to weźcie proszę pod uwagę i moją kandydaturę na DT dla Agnes.
Proponuję małej opiekę czterech dorosłych osób i towarzystwo jednej prawie rówieśnicy. Od 19 grudnia do 5 stycznia Andrzej ma urlop, mój czas pracy jest bardzo elastyczny a i dziewczyny w okresie świątecznym na uczelniach mają wolne. Wszyscy domownicy oczywiście wyrazili zgodę i zadeklarowali współpracę.
Margulcowi na razie nie mówiłam żeby się nie rozczarowała w razie niepowodzenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola&Effek&Szisza
Dołączył: 24 Wrz 2008
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Praga/Katowice
|
Wysłany: Czw 21:40, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
No to czas sie pokazac
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
ech sliczna...co tu mowic duzo...
podoba Wam sie imie ?? Agnes ?? Co myslicie , jakby zle reagowala to moze male zmiany ?? Mozna wymzslec jakies podobne...bardziej do niej pasujace??hmm??
Ostatnio zmieniony przez Ola&Effek&Szisza dnia Czw 23:22, 11 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:26, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Już wszystko ustalone: Agnes pojedzie w sobotę do Kasi od Margo. Mam tylko prośbę do Południa: czy ktoś mógłby podwieźć Agnes z Cieszyna w stronę Warszawy i spotkać się z Kasią gdzieś po drodze, żeby Kasia nie musiała pokonywać aż tylu kilometrów?
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Czw 23:26, 11 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola&Effek&Szisza
Dołączył: 24 Wrz 2008
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Praga/Katowice
|
Wysłany: Czw 23:31, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
ha ...super jestescie REWELACYJNE... jeden dzien i wszystko gotowe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:25, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Spróbuję króciutko podsumować:
Ola spotka sie w Cieszynie z Dorotą około 13. Dorotka dowiezie Agnes do Częstochowy (15?). A stamtąd już ja zabieram fundacyjne dzieciątko do ...... domu
Bardzo ślicznie dziekuję Wam za pomoc
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola&Effek&Szisza
Dołączył: 24 Wrz 2008
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Praga/Katowice
|
Wysłany: Sob 21:31, 13 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
oto slicznotka z podrozy swoja droga , zobaczcie dziewczyny w kasiazeczce szczepien bo mi sie wydaje ze ona sie urodzila w marcu... no to ma 9 miesiecy...czy zle licze ??
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota_Grant
Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:33, 13 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
mam nadzieje, że maluszki już powoli dojezdżają do domków . To była mega przyjemnośc spędzić z nimi pare chwili. Agnes jest cudną goldenką ... a jaka wesoła. Ponadto dziękuje za możliwośc poznania Oli i Kasi. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez Dorota_Grant dnia Sob 21:34, 13 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola&Effek&Szisza
Dołączył: 24 Wrz 2008
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Praga/Katowice
|
Wysłany: Sob 21:59, 13 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
ech, to prawda, mala jest przeslodka... radosna, usmiechnieta, przytulasna i caly czas zaczepia podajac lapke...
Takze bylo mi milo poznac Cie Doroto i mam nadzieje spotkamy sie kiedys w mniej haotycznych okolicznosciach
pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:24, 13 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Maluszki? Maluszki???? Kto tak powiedział?
Sunia, która udaje labka to i owszem - kurdupelek, ale Agnes? Oświadczam pod przysięgą, ze Agnes to pełnowymiarowy i pełnoobjawowy golden.
Tak Olu, urodziła sie 29 marca tego roku. Przynajmniej taki wpis ma w książeczce.
Do domu dotarliśmy o 19 ale nie miałam szans aby się tu zameldować. Musiałam opanować sytuację. Teraz dziewczyny (A+M) zajęte są wzajemnym pozbawianiem się uszu więc mogę zdać relację:
Podróż była z małymi przygodami. Przeżyliśmy awanturkę na tylnym siedzeniu. Mała Fany(Funy?) była agresorem, Agnes się wycofała. Strat w futrze nie było. Agnes wybrała sobie tylną półkę do leżenia. Kiepsko się tam mieściła i bezpieczne to nie było ale też perswazja nie działała. Samochód okazał się za mały aby panny rozdzielić więc z duszą na ramieniu dotarliśmy na miejsce. Szczęśliwie.
Największą chwilę grozy przeżyliśmy podczas przekazywania koleżanki "labradorki". Agnes była oczywiście na smyczy ale nie przewidziałam, że potrafi się "wyłuskać" z obroży. Jest dużym, silnym psem w bardzo stresującej sytacji, po całym dniu w podróży z obcymi ludźmi. I prysnęła. Chwała Bogu nie jest psim wariatem i zareagowała na radosne nawoływania i zaproszzenie do zabawy. Przybiegła z powrotem. Ale więcej tego urządzenia nie będzie nosić. Na ostatni dziś spacer pójdzie w szelkach Margotki. Czy muszę mówić, ze miałam pelne portki ze strachu?
Z Margo (w której obrożę Agnes została wcześniej przebrana) poznały się na dworze. Obie panny zareagowały na siebie entuzjastycznie. I ten entuzjazm przeniosły do domu. Będę miała "białe święta" bez względu na pogodę
Za wcześnie na wyciąganie wniosków z zachowań Aguli. Póki co ładnie reaguje na swoje imię, przybiega na zawołanie i - co mnie zdumiewa - wykonuje polecenie "siad". Podaje łapkę kiedy o coś prosi. Tylko ja jeszcze nie wiem o co. Ale się dowiem. Była też uprzejma zrobić pierwszą kałużę w domu (miałam rację Agatko, prawda?). Kanapy i łózka nie peszą jej. I jest łakomczuchem ale to pewnie nikogo nie zdziwi.
Uszy ma czyściutkie, ząbki śliczne (tak, pozwala się oglądać), oczka trochę zaczerwienione ale to może być przejściowe.
Oli i Dorotkom (wszystkim jakie kryją się pod tym nickiem ) jeszcze raz dziękuję za pomoc w transporcie.
Zdjęcia najwcześniej jutro porobię. Dziś nie dam rady, przepraszam. Ciąg dalszy relacji też jutro.
PS. Bazyli się obraził i wypiął .... ogonem. Wyniósł się na poddasze, pewnie ze trzy dni go nie będzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:31, 13 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Muszę wstawić trzeci fotel do korytarza.
Ja (z kompem na kolanach) siedzę w jedym, Agnes zajęła drugi a Marotce została podłoga. Ale .....śpią!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:56, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Tak bardzo bym chciała Wam pokazać jaka piękna jest Agnes. Bo jest. Ale fotograf ze mnie kiepski i sprzęt taki sobie. Za chwilę (jak Fotosik postanowi współpracować) wkleję trochę marnych zdjęć. Z domu, niestety, bo do lasu zabrałam wszystko poza aparatem. Ale po kolei:
Noc była hmmm..... nietypowa. Dziewczyny uznały, ze mają niewyczerpany zapas energii. Do 1.30 czekałam. Potem pogasiłam światła i zarządziłam ciszę nocną. Ulokowały się oczywiście w naszej sypialni i ... pilnowały, zeby ta druga nie miała lepiej. Obydwie drzemały na podłodze, olewając legowiska. Drzemały bo spaniem trudno nazwać ciągłe kontrolowanie sytuacji. Około 8 rano była pobudka, tzn. obudził je ruch w domu.
I objawił nam się pierwszy kopot: dwie kałuże + kupa. Zrobione w czasie gdy się ubierałam aby wyprowadzic towarzystwo na spacer. Wczoraj sądziłam, że Agnes zrobiła siku w domu (dwukrotnie) w wyniku stresu. Dziś już zaczynam podejrzewać, ze może nie być nauczona czystości. Do jutra czekamy na wyciszenie emocji i zobaczymy jak się sprawy mają.
Zabrałam sunie do lasu na dłuuugi spacer na smyczy i swobodne szaleństwa na zamkniętej, ogrodzonej działce. Trochę się zmęczyły.
Dzisiejsze obserwacje są bardzo optymistczne:
Agnes je co prawda łapczywie ale nie broni jedzenia. Na razie karmię ją z ręki. Smaczki sobie nawzajem podkradają ale odbywa się to bez awantur. Powoli daję też zabawki i nie ma kłótni. Bawi się ta, która pierwsza dopadnie albo ta, która odbierze drugiej zdobycz. Nie ma warkotu, jeżenia się, obrażania. Jest zdrowa rywalizacja. Zobaczymy za kilka dni czy to wynika z fantastycznego charakteru Aguli czy z niepewności w nowym miejscu. Obserwuję. Chodzenie na smyczy to nie jest mistrzostwo świata ale nie ma tez tragedii. Mam wrażenie, że Gusia jest cała nastawiona na spełnianie oczekiwań. Tak chętnie wykonuje polecenia, że to sama frajda. Jedyny kłopot polega na mojej niewiedzy. Nie wiem czy i jak ją szkolono, jakich komend używano. Improwizujemy pomagając sobie gestami. Reaguje na przywołanie z użyciem jej imienia, wykonuje siad, czeka gdy się ja o to prosi. I sama podaje łapki do wytarcia po przyjsciu ze spaceru. Nie jest namolna za to chyba ciut nieśmiała. W każdym razie teraz. No cudo malinowe!
Z jedzeniem nie ma kłopotu - je wszystko w każdej ilości. Ponieważ nie ma problemów jelitowych to powoli przestawiam ją na RC.
Ślepka przemywam świetlikiem, nie wyglądaja żle. Sierść też jest w porządku, zrezygnowałam z kąpieli. Wyczeszę ją tylko porządnie i obetnę strasznie przerośnięte pazurki jak juz się panny obudzą.
To na razie tyle. Chyba, ze macie jakieś pytania. Odpowiem jak już skończę ze zdjęciami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Effek&Ola&Patryk
Gość
|
Wysłany: Nie 20:09, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
czekamy na fotki
co do komend... do mnie="ke mnie", siad="sednij", lezec="lehnij" noga="k noze", lapka="dej packu" ale mysle ze trzeba ja po malu przestawiac to tylko taka poczatkowa pomoc zeby ulatwic super ze dziewczyny sie dogaduja... brudzenie w domu u 9 miesiecznego piesia...hmmm... mam nadzieje, ze to ze stresu...
pozdrawiamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:26, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
No to popatrzcie:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|