Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:07, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jutro bedziemy dzwonić i umwaiać sie na wizyte przed adopcyjną. Niestety wczoraj nie udało mi się wkonać telefonu aby umówić, a dzisiaj niedziela więc nie wypadało. Ale jutro jak tylko będzie godzina która nie będzie za wczesna na pewno będę dzwoniła Ślicznie wygląda na tych zdięciach Jest poprostu piękna Bardzo nas cieszy to że już jest wszystko wporządku
Mam jeszcze jedno pytanie bo nie paniętam czy Agnes toreluje kotki? Ponieważ mam taką małą znajde w domu od 2 tygodni.
Jestem umówiona na wizyte przed Adopcujną :hurra: w środe się odbędzie 
Ostatnio zmieniony przez Kasia i Andrzej dnia Pon 15:30, 26 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:12, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Agnes bardzo ładnie chodzi na zwykłej smyczy. Mozna "sterować" głosem.
Jędrek śmieje się gdy słyszy "Aga w lewo". Bo ja niestety ciągle gadam do psów. Ona oczywiście nie rozumie znaczenia słów ale zwraca wtedy uwagę na stronę w którą się zwracam i dostosowuje do mnie.
Na tym filmiku jest na flexi po raz pierwszy samodzielnie.
Kiedy używamy dwójnika obydwie panny są przypięte do flexi ale to już inna bajka - zaprzęg pociągowy, próbują która silniejsza, nakręcają się wzajemnie. Staram się prowadzić je oddzielnie na dwóch smyczach aby nie psuć tego co udało się osiągnąć.
Kasiu - z nami mieszka kot Bazyli i Aga traktuje go bardzo delikatnie. A jest to kot autystyczny i nasza Margo ma z nim gorsze relacje niż Agnes. Pisałam już o tym.
Jak wszystko dobrze pójdzie to jutro będą zdjęcia. Warna, oferowałaś pomoc, podtrzymujesz?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:57, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No dobra, to była próba. Dzięki Agatce się udalo to powrzucam trochę tą metodą.
Na tym zdjęciu Aga jest z lewej.
Ostatnio zmieniony przez Katarzyna_Margo dnia Śro 15:08, 28 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:26, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:33, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:54, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Podjełyśmy decyzję w sprawie adopcji Agnes. Agula zamieszka w Rumii z Kasią, Andrzejem, ich córeczką i kotkiem.
Kolejna wspaniała psina znalazła wspaniały dom. Kasiu, na pewno Aga będzie z Wami szczęśliwa, a Wy z nią
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:08, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo, bardzo, ale naprawde bardzo mocno się cieszymy :hurra: :hurra: więc teraz będziemy myśleć o transporcie Agnes, aby jak najszybciej do nas trafiła
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:33, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Oj, Kasia, ale fajnego psa będziecie mieli
Cieszę się razem z Wami bo dla Agulci to świetna wiadomość.
Gdybyś miała jakieś pytania albo chciała pogadać po prostu to wysyłam Ci na pw mój nr telefonu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:51, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Czołem, ranne ptaszki
Z samego rana wyruszyłam na poszukiwania grawera. I kicha. Na razie Agnes będzie miala taką byle jaką adresówkę. Wystarczy na .... dopóki nie zgubi jedej części z zawartością.
Z zabawkami do przeciągania musisz Kasiu bardzo uważać, Aga jest bardzo silna i łatwo się nakręca. Oddaje tylko za smaczki. Na pewno nie możesz pozwalać córeczce na takie zabawy z sunią.
To ja teraz zmykam do weta załatwić zaległe szczepienie na wściekliznę a potem do lasu na długi spacer. Zajrzę tu wieczorem.
Agatka - co z umową adopcyjną? Powinnam coś zabrać ze sobą (poza dokumentami Agi)?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:55, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Agnes już (a właściwie - w końcu) zaszczepiona. Waży 33kg i myślę, że to dobra dla niej waga. Podtuczyłam ją 4kg i dalej bym tuczenia nie ciągnęła ze względu na stawy. Teraz możesz już Kasiu karmić ją zgodnie z zaleceniami producenta karmy.
Fajna ta adresówka, którą poleca Marta. Niestety, po raz kolejny kupiłam to co było dostępne od ręki - zakręcane byleco. Ale wierzę, że Kasia załatwi coś porządnego. A Agula przez pierwsze tygodnie będzie wyłącznie na smyczy. Prawda, Kasiu?
Aga spakowana, jeszcze się tylko pięknie wyczeszemy, zrobimy pedicure i ... w drogę.
Fajnie było pobyć z nią przez chwilę. To już koniec moich relacji z życia Agnes. Teraz pałeczkę przejmą "kochani Pańciostwo".
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:42, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Oczywiście ze Agnes przez pierwsze tygodnie będzie chodziły tylko na smyczy nie wyobrażamy sobie tego inaczej Przynajmniej do jej oswojenia z nami z nowym otoczeniem Adresówkę porządną dostanie ale jak przyjedzie już do nas ponieważ pojedziemy i kupimy grawerowaną Co do jedzenia będziemy się stosować co do zaleceń producenta karmy 
Jolu dziękujemy to my bardzo się cieszymy że Agnes może trafić do nas.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
justa_bafi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:39, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Aga już od godziny w swoim nowym domku.
Podróż minęła bardzo spokojnie - Aga początkowo pobawiła się swoją nową zabawką - sznurem, który został rozłożony na części pierwsze.
Następnie poszła spać i przespała spokojnie drogę do Gdańska.
Jest przesłodka, przytulaśna, całuśna i bardzo bystra.
Kasiu od Margo dziękujemy za super opiekę nad blondynką.
Dziękujemy za pomoc w transporcie bardzo miło było Was poznać, szkoda tylko, że pożegnanie było smutne ....
Zrobiam fotki z pożegania Margo z Agnes i w czasie podróży.
Ale załączę jak dojadę do domku
Pozdrawiamy i czekamy na wieści od Kasi Agnesowej ...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:18, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Już mogę spokojnie zdać sprawozdanie Jak tylko dojechałyśmy poszłyśmy na półgodzinny spacer Agnes trochę próbowała na początku wyrwać mi ręce z zawiasów ale udało się spokojnie go przeżyć Jak przyszłyśmy do domu była radość Agnes na domowników i odwrotnie Ale nagle Agnes zaczęła obszczekiwać małą Zadzwoniłam wtedy do Justyny jak odwrócić jej uwagę bo nie reagowała na odwołanie, dzięki Justynie udało się i już później było spokojnie.
Zrobiłam kilka fotek już z pobytu u nas w domku, ale wstawię je jutro rano już na spokojnie A może jeszcze w tym czasie jakieś dojdą  Kot z Agnes sie przez chwile bawił i też było spokojnie  Teraz Agnes odpoczywa w przedpokoju bo tam jest najchłodniej i sama sobie wybrała to miejsce Dostała narazie tylko połowę porcji karmy (ponieważ mamy za małą miskę na pełną porcje więc jutro będziemy kupować większą ) i ucho które dostała od Kasi.
Tak jak Justyna już wspominała podróż minęła spokojnie, choć były przytulaki, miziaki.
Kasiu jeszcze raz dziękuje Tobie i Andrzejowi za pomoc w przewiezieniu Agnes i oczywiście wam Justyna i Wojtek, jestem wam bardzo wdzięczna 
To chyba na tyle dzisiaj, później jeszcze pójdziemy na jeden spacer a jak będzie potrzeba to nawet na kilka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|