Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

AGNES ma już dom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 26, 27, 28  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
natalia_i_agnes
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sopot
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:38, 06 Kwi 2011    Temat postu:

No to mamy newsa Very Happy
Na spacerze nasza zdolna Agulinda znajduje różne rzeczy, piłeczki, zabawki itp. Jednak tym razem znalazła "coś" innego:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

jak widać piesek ma się dobrze;D

a oto sprawczyni całego zamieszania, która znalazła to maleństwo

[link widoczny dla zalogowanych]

malec jest bardzo młodziutki i ktoś go prawdopodobnie zostawił na działkach. Aga go znalazła i pokazała mamie. Mama go zabrała, po jakimś czasie wróciła na miejsce i zostawiła wiadomość, że znaleziono psiaka i że czekamy na kontakt. Ale w między czasie na działce obok pojawiła się Pani i powiedziała, że tam nikt nie mieszka, tylko raz na jakiś czas przyjeżdża jakaś starsza kobietka i to na pewno nie ona go zostawiła, tylko ktoś go wyrzucił. Nie wiem jak można tak potraktować takie cudne stworzonko. Generalnie nie wiemy nic więcej, mama znalazła go koło południa, teraz pojechała z tatą i psiakiem do weterynarza, żeby się dowiedzieć co i jak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Małgorzata




Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:00, 06 Kwi 2011    Temat postu:

Bezmyślność ludzi nie zna granic, ale sunia ... tylko gratulować goldenki Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia_i_agnes
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sopot
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:06, 06 Kwi 2011    Temat postu:

też jesteśmy z niej dumni! nasza bohaterka Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:34, 07 Kwi 2011    Temat postu:

No i jak, jak Wam się żyje w powiększonej rodzinie?
Piszcie dziewczyny bo ciekawa jestem ogromnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia_i_agnes
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sopot
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:49, 08 Kwi 2011    Temat postu:

rodzinka już w normalnym stanie...szczeniak został wyadoptowany do mojej przyjaciółki mieszkającej 2 ulice dalej ale i tak jest jakoś smutno
maleństwo czeka długie, szczęśliwe życie z nowymi właścicielami i częste spotkania z Agą, w której się zakochał. Adze należy się medal za cierpliwość, bo młody po niej skakał, podgryzał ją, ciągał za ogon, biegał za nią non stop a ona nic Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia_i_agnes
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sopot
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:45, 03 Maj 2011    Temat postu:

ale nam się narobiło zaległości... ale nadrobimy;) w kolejce czeka tona zdjęć do pokazania a teraz jedziemy na spacer do lasu. Po powrocie zdamy relacjęRazz a teraz mały wstęp, czyli mini relacja z poprzedniego wypadu do lasu:

[link widoczny dla zalogowanych]
grzeczny piesek trzyma się blisko Pańciów

[link widoczny dla zalogowanych]
no może czasem trochę odbiega;)

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
gdzie jest Agnes?Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
no to mamy odpowiedź Wink

[link widoczny dla zalogowanych]
zadowolony psiak po kąpanku Very HappyVery Happy

ps. dziś pewnie będzie to samo, ale po powrocie napiszę już nieco więcej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia_i_agnes
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sopot
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:41, 09 Maj 2011    Temat postu:

woooow....ale długi ten spacer;)

ok, to dziś dla odmiany więcej napiszę, a zdjęcia wkleję później.
Co tam u nas słychać? Dziś mijają 4 miesiące od kiedy Agulina jest u nas i nie wyobrażamy już sobie życia bez niej. Wpisała się w naszą wesołą gromadkę idealnie. Ona chyba też się z nami dobrze czuje Very Happy
Oczywiście miewamy wzloty i upadki, ale to chyba normalne. Osobiście jestem dumna z tego, że oduczyliśmy Agę żebrać przy posiłkach. No może nie do końca oduczyliśmy, ale udało nam się ogarnąć jej zapędy;) oczywiście nadal zdarza jej się zaślinić pół podłogi podczas naszego obiadu, a reakcją na "Aga na miejsce" jest schowanie się za fotel, ale ogólnie jest super;) w kuchni może nie jest już tak różowo, bo nadal często potykamy się o Agusię przy gotowaniu Very Happy ale na komendę ewakuuje się z kuchni i siada w przejściu do przedpokoju Razz
Jeśli chodzi o przebywanie w domu i w ogródku to Agnes jest istnym aniołkiem. Ma co prawda swoje, specyficzne czasem, nawyki, ale któż ich nie ma?Wink Tradycją stało się wynoszenie po kolei wszystkich możliwych zabawek do ogródka. Codziennie... Very Happy Po porannym spacerku Aga po zjedzeniu swojej porcji karmy w pospacerkowym szale bierze w mordkę np piłeczkę i chce kontynuować zabawę w ogródku. Jeśli się nią zajmie to biega jak oszalała, oddaje piłeczkę, dalej biega, turla się i tarza i radości nie ma końca. Jeśli natomiast nie mamy za dużo czasu na zabawę- zaczyna się bawić sama. Generalnie na początku Aga miała wszystkie swoje zabawki w specjalnym koszu u mnie w pokoju. Co najlepsze Aga ma nie tylko swoje standardowe zabawki, ale ma też okresowo manie na niektóre z nich. I tak np.: kosz jest pełen pluszaków, piłeczek, kostek itp, ale Aga nurkuje mordką na sam spód, żeby znaleźć jakąś konkretną zabawkę, na którą ma w danej chwili ochotę Very HappyVery Happy Ale wracając do wynoszenia: po spacerze Agiś biegnie do koszyczka, bierze jedną zabawkę i staje pod drzwiami balkonowymi, wychodzącymi do ogródka, żeby ją wypuścić. Chwilę polata z jedną rzeczą, po czym wpada do domu, bierze kolejną zabawkę i powtarza czynność do momentu aż kosz będzie pusty albo zostaną w nim zabawki, na które akurat danego dnia nie ma ochoty Wink (czyli dla lepszego zobrazowania jakieś 5 do 10 razy).
Ogólnie Agiś wprowadziła ogromną dawkę energii i radości do naszego domu. Nie to, żeby wcześniej był jakiś szczególnie smutny, ale teraz jeszcze lepiej Very Happy

a tu my na spacerku w lasie w zeszłym tygodniu (tak, na tym, po którym miałam od razu wstawić zdjęcia i coś napisać)
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia_i_agnes
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sopot
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:54, 17 Maj 2011    Temat postu:

Agusia jak zwykle zaliczyła wczoraj ranną kąpiel błotnąWink a myślałam że po dwóch dniach szaleństw odpuści sobie, bo futro takie piękne, czyste... Z drugiej strony nie dziwie się jej, bo jak odpuścić sobie taką przyjemność? Smile zapach bagien wpadający w nozdrza który tak kusi. Poszłam za radą starszyzny Smile i odpuściłam płukanko w wannie, a nawet wężem w ogrodzie… zostawiłam pannę bagienną do wyschnięcia. Ryzyk fizyk pomyślałam, nic nie stracę, a zyskam cenne m3 wody, ewentualnie wieczorkiem kiedy nie będzie straży skoczymy na wieczorny spacer nad morze. Jakie było ogromne moje zdziwienie kiedy błotko zaczęło odpadać i sierść zaczęła wracać do porządku, pomogłam jej w tym trochę szczoteczką ale bez wody, super. Ten zjazd był bardzo pożyteczną rzeczą dla mnie! Obserwując Agę po zjeździe, myślę że samo futerko wróciło z nami do domu, tak pięknie trzyma się na spacerkach i nie tylko, sporadycznie używam smyczki. Jest jeszcze jedna rzecz która spodobała się jej bardzo bardzo, kiedy była nocnym kaloryferkiem w Wilczynie to po powrocie do domu stwierdziła, czemu ma dalej nim nie być?? Smile, zamieniła nocny fotel u Natki w pokoju, na nasze łóżko:D
Ania


Ostatnio zmieniony przez natalia_i_agnes dnia Wto 11:17, 17 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:29, 17 Maj 2011    Temat postu:

Aniu, ja wiedziałam, że Agnes ma się z Wami dobrze. Ale to, co zobaczyłam na zjeździe, przeszło moje oczekiwania. Agunia jest cała Wasza! I taka szczęśliwa, uśmiechnięta. Nabrała pewności siebie - kiedy po raz pierwszy w życiu postawiła się Margotce (której ZAWSZE ustępowała), oniemiałam z zachwytu.
Nie wiem czy zauważyłaś, że na początku starałam się trzymać od niej trochę z daleka. I dostałam nauczkę za to zarozumialstwo Smile Aga traktowała mnie jak każdego innego ludzia na zjeździe: fajna jesteś, ale ja Ani i Mariusza jestem. Miód na moje serce. A na dokładkę Mariusz był na dobrej drodze aby ukraść mi Punkę, dobrze, że ten zjazd nie trwał dłużej.

PS. Przepraszam za taki osobisty ton w Agusiowym wątku, ale szczęśliwa jestem jak diabli Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia_i_agnes
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sopot
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:17, 18 Maj 2011    Temat postu:

Katarzyna_Margo napisał:
Aga traktowała mnie jak każdego innego ludzia na zjeździe: fajna jesteś, ale ja Ani i Mariusza jestem. Miód na moje serce.



Jednak nie do końca jak innych ... w serduszku coś zostało Smile Z pewnością nie poszła by z Wami sama nad jezioro, kiedy wróciły pierwsze z Punką do domku, bardzo mnie to ucieszyło. Ale oto przecież chodzi że pamięta Was i czuje się przy Was bezpieczna. Teraz widzisz!! przy następnym spotkaniu nie musisz być powściągliwa i kryć swojej radości Razz Bo jak widać Agusia jest nasza Very Happy Very Happy sama się musiałam na własne oczy o tym przekonać, choć czułam to już od jakiegoś czasu.
Ania

PS. Myślę już o następnym zjeździe...niezła odskocznia od dnia codziennego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia_i_agnes
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sopot
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:24, 18 Maj 2011    Temat postu:

A o to kilka fotek Razz

[link widoczny dla zalogowanych]
Margotka,Punka,Agnes
[link widoczny dla zalogowanych]
oddaj to mój kijek
[link widoczny dla zalogowanych]
Kasia tłumaczy Punce
[link widoczny dla zalogowanych]
...ale młodość ma swoje prawa
[link widoczny dla zalogowanych]

a gdzie Margotka?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia_i_agnes
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sopot
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:49, 08 Cze 2011    Temat postu:

...a o to jeszcze zdjęcia ze zjazdu Embarassed

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/690/59123971.jpg/]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia_i_agnes
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sopot
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:57, 08 Cze 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia_i_agnes
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sopot
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:02, 14 Lip 2011    Temat postu:

Ale nas dłuuuugo nie było...no ale co tu pisać kiedy pies absorbuje całą uwagę?Wink Przecież lepiej iść z psiną na spacer, niż siedzieć przed kompem:D
Rozumiemy jednak, że chcecie wiedzieć co tam u Naszej Aguni słychać. Też byśmy byli ciekawi co tam u takiej ślicznotki, gdyby nie była nasza;)
A Aga jak to Aga, spędza dni na beztroskich zabawach, zażywa kąpieli w morzu, studiuje anatomię kolejnych pluszaków... Takie tam zwyczajne goldenie życie Razz

oto kilka fot z nad morza:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

tutaj Agiś leni się na fotelu:D została przyłapana na gorącym uczynku przez tatę, bo przy nas nigdy nie śpi w salonie, ani na kanapie, ani na fotelu, a tata zamiast psa wyrzucić to poleciał po aparat;)
[link widoczny dla zalogowanych]


A pamiętacie jeszcze szczeniaka, którego Agunia znalazła jakiś czas temu? Psiaki się wręcz uwielbiają. Moja przyjaciółka wpada czasem z nim na cały dzień i zabawom nie ma końca. Aga traktuje małego jak swojego szczeniaka. On może z nią zrobić wszystko: podgryzać jej uszy, ciągnąć za portki, wskakiwać na nią itp:D

Tu zdjęcia po jakichś 5-6 godzinach hasania po domu i ogródku. Psiaki w końcu się położyły:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia_i_agnes
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sopot
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:07, 14 Lip 2011    Temat postu:

ps.przy podpisie do zdjęcia na fotelu nastąpiło małe nieporozumienie. Aga oczywiście rozwala się na kanapie bardzo często;) ale tylko wtedy kiedy my na niej wcześniej jesteśmy i powiemy jej, żeby weszła. Czasem nawet wtedy nie chce wejść. Najchętniej kładzie się, kiedy zaprosi ją tata albo mój Michał. Za to nigdy wcześniej nie zauważyliśmy, żeby spała tam kiedy nas nie ma. To był właśnie pierwszy raz. Swoją drogą, ciekawe co tak naprawdę robią nasze zwierzaki, kiedy nie ma nas w domu Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 26, 27, 28  Następny
Strona 22 z 28

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin