|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asia Zuzkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: starogard gdański Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:32, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
natalia_i_agnes napisał: | Mama mówi, że na pewno pojawimy się na zjeździe, bo inaczej Kasia nam uszy oberwie;)
Natalia |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
natalia_i_agnes
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Sopot Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:40, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
czas najwyższy wrzucić kilka nowych zdjęć. Jak wiadomo jest okres sesji, więc biedni studenci są bardzo zmęczeni i podatni na choroby. dlatego Aga pomaga nam jak może a oto dowody:
[link widoczny dla zalogowanych]
tu Agusia robi za mój grzejniczek, podczas drzemki w ramach krótkiej przerwy w nauce
a tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
uroczy kocyk i szaliczek w jednym dla podziębionego Michała ;P
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:32, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Teraz już wiem dlaczego z grypy wyleźć nie mogę - oddałam lekarstwo na wszystkie choroby Ech, człowiek uczy się na błędach...
Zdrówka kochani i samych piątek na egzaminach!
PS. Ładnie Michałowi w Agnes
|
|
Powrót do góry |
|
 |
natalia_i_agnes
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Sopot Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:52, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ok, trochę się olewaliśmy przez sesję w pisaniu na forum, ale jutro mam ostatni egzamin i nadrobimy zaległości w fotkach i opowieściach co tam nowego u Aguni.
Otóż Aga jest istną królową norek;) Kasia kiedyś wspominała, że Agusia nie kopie i nie używa nochala...aktualnie jak to już mama pisała, używa i kopie na potęgę na razie nie w ogródku ale i to pewnie się zmieni. Na spacerkach, w normalnych warunkach i w domu jest jak aniołek, ale jak tylko wyczuje jakaś norkę nie ma zmiłuj. Nie da się przywołać nawet na smakołyki. Musimy nad tym popracować, bo dziś 2 razy podczas jednego spaceru musiałam iść po tego łobuza, brać na krótką smyczkę i ciągnąc z całych sił, żeby wyciągnąć ją ze świeżo wykopanego przez nią dołu... wyglądała bosko;)
oto dowody zbrodni (akurat nie z dzisiejszego spaceru, ale
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Poza tym Aga przystosowała się już do naszego trybu dnia. Kiedyś podobno spała już o 22. Teraz kładzie się spać jak Pańcia- czyli najwcześniej o północy;) Natomiast wczoraj, po wieczornym spacerku, dostała takiej "głupawki", że nie mogłyśmy się z mamą nadziwić skąd ona ma tyle energii;p
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania, Kamil i Maks
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Wrz 2010
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:52, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
natalia_i_agnes napisał: | Mama mówi, że na pewno pojawimy się na zjeździe, bo inaczej Kasia nam uszy oberwie;)
Natalia |
Nie myśl sobie, że tylko Kasia!! Dziewczyna, ma swoją bandę - czytaj mnie, Anię i przede wszystkim Maksa! Maks musi znowu pobiegać i popodgryzać się z Agnes
pozdrawiamy z Łodzi
|
|
Powrót do góry |
|
 |
natalia_i_agnes
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Sopot Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:02, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Miło czytać, że więcej osób i goldziaków czeka na spotkanie. Chyba do tego czasu ogarniemy naszego szkodnika i nie będzie najbardziej rozpuszczonym maleństwem . Bardzo się staramy, ale przechytrzyć ją jest bardzo, bardzo trudno. Jak wyczuje smaczki, to idzie bez smyczy przy nodze. Nawet norki i ptaszki nie są ważne, wykonuje każde polecenie, tylko żeby ją nagrodzić. Ale nie martwmy się- jeszcze wszystko przed nami. Dziś mijają 4 tyg. jak jest u nas;)
Ania
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:24, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Cztery tygodnie - piękna rocznica
Kamil napisał, że Aga ma swoją bandę, zapomniał tylko wspomnieć, że do tej krwawej organizacji poza Maksiem należy również Margotka i sześć (w porywach do ośmiu) Klonów, wszyscy z przynależnymi dwunogami. Nie ma co zadzierać
Nie martw się Aniu, rozpuszczonych szkodników będzie na zjeździe więcej, jakby co - schowamy Agusię w tłumie. I dlaczego się nie chwalisz wczorajszym osiągnięciem potwora? Czy już strawiła tę tabliczkę czekolady? Nie powinno jej zaszkodzić ale i tak napisz proszę czy wszystko w porządku.
Ucałuj zdrajcę w przetartego nochala. Ode mnie oczywiście
|
|
Powrót do góry |
|
 |
natalia_i_agnes
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Sopot Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:47, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
U naszego rozbójnika wszystko ok. Czekoladą się nie chwaliliśmy bo nie chciałyśmy psuć Agusi PR-u pożarcie 3/4 tabliczki na nic nie wpłynęło, chyba, że na wagę Dziś byłyśmy u weta i okazało się, że Aga waży 34kg <wstydzi się> Na swoją obronę mamy tą nieszczęsną czekoladę, wcześniej zjedzoną kolację oraz to, że Aga była mokra od deszczu;p uroczyście obiecujemy postarać się jej więcej nie dokarmiać. Poza tym, mama i tak ma obsesję i za każdym razem jak wychodzimy na spacer i zakładamy Adze szelki to ogląda ją z każdej strony i pyta mnie czy nie zauważyłam czy przypadkiem szelki nie są bardziej opięta, bo inaczej Kasia nas ubije;) więc wszystko jest pod stałą kontrolą.
Ps. Nochal wycałowany, gratis wytargałyśmy jej uszy;)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania, Kamil i Maks
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Wrz 2010
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:02, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Natalia, nie przejmuj się Kasią! - jak schudnie Margo to będzie mogła się na Was denerwować poza tym wiem, co to znaczy adopcja psa - Maks po pierwszym miesiącu też przytył i jak go Klony zobaczyły to dostaliśmy delikatny opr my na swoją obronę mieliśmy, że Maks miał rozciętą łapę i nie mógł biegać...
pozdrawiamy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:54, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Kaaaamiiiiiiil!!! Co to za kontrabanda? Autorytet mi szargasz
Jakąś tajjną grupę wsparcia domów adopcyjnych chcesz zmajstrować, czy co?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:37, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ja widzę, że ta Kasia to nieźle Was w ryzach trzyma, skoro tak boicie się tego ubicia jedni i drudzy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania, Kamil i Maks
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Wrz 2010
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:10, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
haha!! grupa wsparcia już działa - grupa rządzi, grupa radzi, grupa wsparcia nigdy Cie nie zdadzi
btw. że Margo gruba to tylko Kasia sama tak uważa - dla mnie ma grube kości
|
|
Powrót do góry |
|
 |
natalia_i_agnes
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Sopot Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:50, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
widzę, że muszę zdementować plotki: otóż my się Kasi nie boimy, no może troszkę a tak serio tylko uważamy ją za ewidentnego eksperta w sprawach Agusi;)
ps. tak czy siak, bardzo dziękujemy za grupę wsparcia. Od razu nam raźniej
|
|
Powrót do góry |
|
 |
natalia_i_agnes
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Sopot Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:58, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
W końcu po długim oczekiwaniu Agnes i Szejk( złotko mojego Michała) się spotkali
Wczoraj zabraliśmy Agnes do Gdyni, żeby razem pohasały po lesie. Podróż przebiegła bezproblemowo. Agusia, tak jak mówiła Kasia, uwielbia jeździć samochodem. Całą podróż grzecznie siedziała, ew trzymała mordkę na ramieniu kierowcy Fotki z jazdy nie są zbyt profesjonalne, ale przecież ruszał się i pies i samochód i ja w samochodzie też, więc łatwo nie było na dodatek zapomniałam aparatu. Ale coś tam udało się nam udokumentować
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Samo spotkanie na początku przebiegło sympatycznie aczkolwiek bez euforii, psiaki były bardziej zainteresowane patykami niż sobą na wzajem. Zresztą nie ma się co dziwić, Agnes musiała poznać nowy teren i na początku czuła się troszkę onieśmielona i bardzo się mnie pilnowała.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ale oprócz tych kilku marnych zdjęć mamy też coś jeszcze
http://www.youtube.com/watch?v=MaNK78VvB5Q
http://www.youtube.com/watch?v=t_XzUBikwwU
http://www.youtube.com/watch?v=qGI63idSkjU
zwłaszcza komenda "kochanie szukaj, szukaj" bardzo się Michałowi na trzecim filmiku udała
Wszystko przebiegało jak należy do momentu, w którym Aga dorwała się do miski Szejka po powrocie ze spaceru... Ja oczywiście nie pomyślałam, że Aga pierwsze co zrobi po wejściu do mieszkania to odszukanie miski i jej opróżnienie. Było trochę krzyku, ale obyło się bez poważnej awantury. Później chcieliśmy nawet w ramach rewanżu dac Szejkowi karmę Agi, która przywiozłam z domu, ale i tym razem dziewczyna była szybsza I takim sposobem Aga zjadła dwie miski a Szejk głodował Po tym wszystkim Agusia postanowiła odpocząć w łóżku gospodarzy
http://www.youtube.com/watch?v=h37TFA-7hCU
Najlepsza jest reakcja Szejka, który najwyraźniej nie ogarnął, co Aga robi w "jego" łóżku
A później, po przełamaniu lodów, było już tylko lepiej: wspólne żebranie przy obiedzie , leżenie na balkonie, zabieranie sobie zabawek.
Zresztą sami zobaczcie:
http://www.youtube.com/watch?v=2ujQ0Swx9TM
Coś pięknego! Jeszcze nigdy nie wiedziałam, żeby Agunia się tak bawiła. Na spacerach owszem, spotykała różne psiaki i ganiała z nimi, ale nigdy nie robiła tego w tak rozkoszny sposób. Jak się trochę zmęczyły to chodziły sobie po domu luzem i Aga zaczepiała Szejka podgryzając go czasem w uszko
Ogólnie psiaki się wyszalały a wracając do domu....Agulinka nam zasnęła chciałam jej nawet zrobić zdjęcie ale było już za ciemno a nie chciałam jej obudzić lampą błyskową
|
|
Powrót do góry |
|
 |
natalia_i_agnes
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Sopot Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|