Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:41, 13 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:33, 31 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Kasiu, co tak cicho??
Tęsknimy ...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:33, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
katarzynaW napisał: | Kasiu, co tak cicho??
Tęsknimy ... |
Kasiu brakowało nam czasu do tego aby usiąść do komputera i odpisać.
U nas po starem choć, kilka rzeczy się zmieniło. Za Niko owszem tęskniliśmy, ale wiemy że w nowym domku mu bardzo dobrze. Przez nasz domek przewinęły się u nas jeszcze dwa futrzaki. Obydwa to kociaki. Jeden który łaził za mną i Agnes na spacerach i miauczał. W końcu zabrałam go do domku żal było patrzeć na niego jak prosi o ciepły kont. Zostaje u nas na zawsze, nazywa się Jimie. Zakochał się w Agnes a Agnes traktuje go jak matka swoje dziecko. Iska go myje. Nie przeszkadza jej jak on śpi na niej Bądź ugniata jej grzbiet łapkami
Drugi kociak został podrzucony do mnie pod okna miauczał dobre 5 dni coraz słabiej z każdym dniem. Wzięłam go do domku był zdrowy, szukaliśmy mu domku. Już prawie wszystko było nagrane, ale poszliśmy odrobaczyć go. Niestety tego nie przeżył, miał ich za dużo w sobie i zatruły jego organizm. Kroplówki nie pomagały. Agnes znowu zachowała się jak mamusia. Kociak ten miał jakieś 3 tygodnie a ona dawała mu ciepło kiedy tak bardzo źle się czuł.
Agnes codziennie ze mną ma co najmniej dwa długie spacery Wtedy sobie biega za piłką patykami. Jest kochana. Codziennie rano zajmuje moje miejsce koło Andrzeja i idzie spać. I tak samo jest wieczorem. Kilka razy musiałam się zmieścić na 10 cm bo Agnes spała na moim miejscu czasami ma dużo lepiej niż ja Jest ostatnio bardzo mocno przez nas rozpieszczona. Kosteczki jakieś codziennie do tego jakieś mięsko, żyć nie umierać W domku zaczęła się robić dostojna leży obserwuje nie chce się bawić. Ale za to na dworze jak zobaczy innego psa to ma ADHD
Później powstawiam jakieś zdjęcia Agnes
Pozdrawiamy
Kasia, Andrzej, Julka, Agnes i Jimie
Ostatnio zmieniony przez Kasia i Andrzej dnia Pią 11:34, 13 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:08, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
To ja napiszę w imieniu Kasi, bo wiem co nieco. Ostatnio mieli przeprowadzkę, którą Aga zniosła dobrze. W nowym domu nie mieli (i chyba nadal nie mają) dostępu do internetu więc Kasia dzwoniła do mnie, żeby powiedzieć, że Aga ma się dobrze, nic jej nie jest i mieszka teraz bliżej morza
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:03, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Hej wszystkim
Przepraszamy za brak odzewu od nas ale mieliśmy spore kłopoty z dostawą internetu. Teraz powinno już to być ustabilizowane
Agnes czuje się świetnie jest zachwycona nowym miejscem zamieszkania. Ma do dyspozycji wielki balkon a co najważniejsze 5 min do morza Już zaliczyła kilka kompieli a do tego kilka pościgów za łabędziami. Tego chyba nigdy sie nie oduczy Właśnie wróciłyśmy po spacerku i zmachana śpi. W styczniu pomagała zbierać datki na Wielkiej Orkiestrze Świątecznej pomocy Mamy troszkę mało chwilowo czasu bo planujemy własny ślub ale postarmy się pisać na bierząco. Zdjęć chwilowo nie powstawiam bo była zmiana kompa a zdjęcia mam na twardym dysku którego chwilowo nie mam jak podpiąć. Ale jak tylko będzie to możliwe to na pewno wstawimy ! lutego świętowaliśmy rok Agnes u nas było cudownie bardzo długi spacer po plaży bieganie za patolem i jej zabawkami. Wszyscy wróciliśmy padnięci po wspólnej zabawie Agnes jest cudowna kochana ale kto ją poznał ten już o tym wie Każdy tkto ją zobaczy to Agnes już zdążyła skraść mu serce Wagę dalej utrzymujemy taką samą z bioderkami się nic nie dzieje. Pozdrawiamy i przepraszamy za tak długą ciszę i obiecujemy sie poprawić
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:08, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Nie robiłam tego celowo poprostu brak internetu to jest odcięcie od świata. Jak wkońcu łapałam bezprzewodowy to jak coś naskrobałam to nie zdążyłam wysłać i miałam zerwane połączenie
Co do welonu to raczej mieć nie będę raczej coś wpięte we włosy Ale Julka będzie sypała kwiatki albo niosła obrączki jeszcze niewiem. Agnes na pewno będzie nam towarzyszyła ale niewiem czy w kościele się na to zgodzą
KAsiu męczyć możesz mi to nie przeszkadza, ale siła wyższa nie pozwalała mi napisać tu nawet kilku słów co u nas.
Agnes tak uwielbia jeździć samochodem że ostatnio jak zeszliśmy do samochodu aby go trochę posprzątać, Agnes miała sobie w tym czasie pobiegać luzem to wsiadła i siedziała dobre 20 minut. Patrzyła na nas tak jak by mówiła. No nie kręccie się już tak wsiadajcie i jedziemy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:08, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Dziś Agnes obchodzi urodzinki więc będziemy je świętować na plaży aby mogła się pokompać Zafunujemy jej dzień pełen zabawy i dobrego jedzonka Ahhh czeka na piękny dzień i pogoda nam dopasowała 
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:37, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Zdjęć niestety nie mam bo mam chwilowy brak aparatu... Ale Agnes była szczęśliwa wybiegała się chyba za wszystkie czasy. Do teraz odsypia. Wróciłyśmy wczoraj koło 22 do domku. Cały dzień na Świerzym powietrzu Co za widok biegających dziewczyn W prezencie dostała smakole wędzone bardzo z tego się ucieszyła Patyczki i inne psy były wczoraj dla niej frajdą. Wszystkich zaczepiała do zabawy po czym jak jakiś psiak się za interesowała to go olewała Mógł za nią biegać a ona po prostu miała gdzieś Mała czarodziejka Przepraszam za taki skrót wczorajszego dnia ale właśnie będziemy lecieć na spacer a później z małą do przedszkola złożyć dokumenty Kasiu dziękujemy za wspaniałe życzonka Od Agnes pozdrowienia dla Margotki i ciąganie za ucho Margotko Musimy się jakoś spotkać i wspólnie pobiegać i pobawić tak jak u was mieszkałam. Kasiu ja kradnę serca każdemu ale żadnego nie porzucam. Mieszkamy tak daleko gdybyśmy mieszkały bliż3ej to byś miała mnie dość bo widziałabyś mnie na każdym spacerku
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Sob 1:07, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Witajcie kochani
Agnes jak zawsze jest u nas szczęśliwa chociaż doskwiera jej gorąco w naszym mieszkaniu. Chodzi i szuka chłodnego miejsca ale radzimy sobie różnymi wiatrakami i kąpielami jak wyskakujemy nad morze Jak zawsze moi ludzie mnie rozpieszczają ale dalej trzymam swoją wagę. Chociaż pani martwi się że wyglądam chudo... Na razie nie wstawię zdjęć żadnych bo aparat nam strzelił. Julka jest słodka codziennie rano idę się do niej przywitać jak wstaje i się do mnie przytula. Jak moi panciowie otwierają oczka to witam ich merdającym ogonem i uśmiechniętą mordką wiem że to lubią
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Nie 7:12, 11 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Wczoraj w ten skwar pańcia zabrała mnie na spacerek i zołza nie chciała mnie puścić do wody a ja tak chciałam się wykąpać. Tłumaczyła że mam się nie wyrywać ale ja tego nie rozumiałam dopiero jak zobaczyłam ile ludu jest na plaży zrozumiałam i położyłam się na chwilkę pod murek aby odpocząć. Ja pańcia powiedziała że wracamy do domku to nie chcialam iść było mi dobrze. Świerze powietrze, szum morskich fal, miałam dwie kochane kobitki przy sobie cóż trzeba więcej? Jak wróciłam to padłam Położyłam się koło wiatraka i tak było mi dobrze nie ruszałam się dopóki nie musiałam. Może uda mi się dzisiaj wyciągnąć Kaśkę na spacer wieczorem bardzo późnym abym mogła zażyć kąpieli w morzu
Ostatnio zmieniony przez Kasia i Andrzej dnia Nie 7:15, 11 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:08, 11 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
a jednak uszczęśliwię was kilkoma zdjęciami z telefonu z weekendu majowego naszego
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:22, 21 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Agnes od dzisiaj ponownie stała się naszą fundacyjną podopieczną. Różne zmiany i zawirowania życiowe sprawiły, że rodzina Kasia nie jest w stanie zapewnić Adze takich warunków, jakie sunia potrzebuje i poświęcić jej wystarczająco dużo czasu, uwagi i zaangażowania.
Oddanie Agnes jest było dla Kasi bardzo trudną decyzją, ale podjęła ją kierując się przede wszystkim dobrem Agi.
W związku z tym, Aga do czasu znalezienia nowego domu, będzie na tymczasie u Kasi od Margo. Narazie są na wczasach na Kaszubach, wracają za tydzień i wtedy Kasia będzie nam pisać tutaj o Adze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:29, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No to jesteśmy, znowu razem
Łatwe to nie było dla Agnes bo być nie mogło, świat znowu wywrócił jej się do góry nogami. Staram się jak mogę zminimalizować jej stres ale cudów nie ma, dwa pierwsze dni nawet na moment nie usiadła. Warunki zresztą nie sprzyjały zachowaniu zasad "nowego psa w domu". Byliśmy w miejscu gdzie przewijało się dużo ludzi, zwierząt (koty, psy, konie). Nie było mowy o pozostawieniu psa w spokoju. Bardzo aktywnie spędziła z nami tydzień na Kaszubach. Tylko do kajaka nie odważyłam się jej wziąć.
Jak wam opowiedzieć o psie, którego zawsze nazywałąm Aniołem? Nic się nie zmieniło:
Zwierzęta: traktowane z ufnością i radością. Agnes w relacjach z nimi jest uległa i otwarta. Wyjątek stanowiły konie. Jej pierwsza reakcja była bardzo gwałtowna, podejrzewam, że spotkała się z nimi po raz pierwszy. Zareagowała ogromnym pobudzeniem, szczekałą okrutnie. Nie wiem czy dobrze zrobiliśmy ale nie izolowaliśmy jej od kopytnych. Kolejne spotkania przekonały sunię, że nie ma powodu do obaw. Już była spokojna ale luzem do stadniny bym jej nie wpuściła. Jeszcze nie.
Dzieci: traktowane łagodnie, wyrozumiale i z dużo większym entuzjazmem niż u mojego kundla osobistego.
Ludzie trochę więksi: kto mnie pogłaszcze?
Domownicy: Agnes zrobi wszystko o co poprosisz. Jeśli tylko prośba jest czytelna. A przy niej to naprawdę łatwizna! Współpraca z Agą to czysta przyjemność. Tym razem nie popełniłam błędu z przekupstwem - współdziałamy sobie za "Bóg zapłać". I mam w domu dwa kundliszcza, o których myślę, że mogłyby czasem się zbuntować (dobrze, że czytać nie umieją).
Fizjologia: o tym wiedzieliśmy już wcześniej - Aga na stres reaguje wzmożoną potrzebą wypróżniania. Ale tylko na dworze, w domu żadnych skuch. Śpi spokojnie dopóki my nie wstaniemy. Zdecydowanie za mało waży choć je wszystko i w każdej ilości. Bardzo energiczna, stale skora do zabawy. Kondycja bez zarzutu: wielogodzinne łażenie po lesie, aportowanie z wody, szaleństwa z koleżanką - nigdy dość!
Łyżka dziegciu na koniec: chodzenie na smyczy - koszmar!, wszystkożerstwo nieopanowane, szczekanie na strachy. Słowem - mamy nad czym popracować.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mariola Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:08, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Kasiu, a zdjecia wszystko zjadaczki?
To moze Ci Kore podeśle, to od razu otworzysz szkółkę
Pozdrawiamy i czekamy na spacerek
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:44, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Będa zdjęcia, będą, dajcie mi tylko trochę czasu.
A spacerek pod koniec tygodnia tez jakiś zmajstrujemy. Na razie chciałabym ją troszkę "zanudzić" żeby okrzepła bo za dużo się działo ostatnio.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|