Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:25, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:41, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Kasiu, mokra Aga wygląda cudnie A jeszcze bardziej cieszy fakt, że niunia lubi pływać, bo dla jej zdrowia, to najlepsza forma ruchu i wzmacniania mięśni przy małym obciążeniu stawów.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Śro 2:24, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
AAA o mały włos zapomniałam. Wstawiam jeszcze link do spacerku z Rewy tam jest około 300 zdjęć a nie chciałam wszystkich wrzucać tutaj
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:42, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Kasiu, mam nadzieję, ze się nie pogniewasz ale znalazłam wśród zdjęć cudo, którego nie wstawiłaś, mogę?:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:39, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Witam
Wypadało by napisać co u nas Z każdym dniem jest coraz lepiej choć przeszliśmy próbę rozłąki... Z Andrzejem musieliśmy pojechać na pogrzeb do Głowna. Nie mieliśmy szans zabrać tam Agi bo jechaliśmy seicento (nie wiem jak się pisze) w cztery osoby. Więc już nie było miejsca. Aga została u Mileny z Busterem Cały czas o niej myślałam. Ale nic nie zastąpi tego jak przyjechaliśmy cieszyła się jak nigdy. Nawet popuściła z wrażenia ( wcześniej Milena z Busterem i Agą byli w lesie), jak oni wrócili my przyszliśmy po 10 minutach psy mokre zadowolone. A Aga była szczęśliwa. Chodziła za nami jak cień abyśmy o niej nie zapomnieli  Aga Właśnie śpi
a o to kilka fotek z bycia Agi u Bustera :
Na razie tylko tyle jak otrzymam fotki to wkleję a może i Milena też coś wklei?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:53, 22 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
U nas wszystko w porządku czas płynie z każdym dniem:) zbliżamy się do Agnes urodzin które na pewno będziemy jakoś świętować Jutro jak znajdę chwilkę wstawię kilka zdjęć Agi z Julką i z Rewy ze spacerku było wesoło :)Agnes była najbardziej mokra ze wszystkich Woda to jej żywioł uwielbia pływać i łowić patyki Pozdrawiamy i gorąco ściskamy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:22, 29 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj Agnes obchodzi swoje pierwsze urodzinki   Naj prawdopodobniej świętować je będziemy na Rewie 
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:14, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Busterem spotkali się Pojechaliśmy na łąki i było zabawy dość sporo Ale muszę powiedzieć że dość ostrożnie się bawili Chyba wiedzieli że Buster nie może szaleć aby nic się nie stało Agnes jest przecudna ja w niej nie widzę żadnych wad  po prostu jestem w niej zakochana Mogłabym ją miziać godzinami Czasami sama przychodzi i jak tylko na chwilę zatrzymam rękę to zaczepia abym dalej miziała. Nauczyła się przytulać do mnie jak kucam. Sama przychodzi siada i opiera główkę na moje ramię, a ja wtedy mogę jej poszeptać do uszka, tak aby nikt inny nie słyszał. Chwilowo mamy aparat nie sprawny wiec zdjęć nie mamy nowych.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:26, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj Agnes była u psiego fryzjera. Ponieważ ogon jaki miała był dość brzytki. Po wyczesaniu mijało jakieś 15 min i robiły się stronki jak by nie był czesany z kilka miesięcy. A że nie wiedziałam jak to zrobić i aby nie oszpecić Agnes to poszłyśmy do psiego fryzjera A ogon wrócił do pełnej okazałości
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:56, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Kasia, ja Cię proszę - nie wypisuj takich rzeczy o ogonie, którym się zachwycałam!
Teraz jest śliczny, fakt. Ale przed fryzjerem też był fajny. Margo ze swoim kikutkiem wyglądała przy Agnes jak goldeni szczurek.
A jak mają się łapki Aguli, nie dokuczają jej? I jeszcze jedno mnie ciekawi - czy jej potrzeba częstego siusiania to były przejściowe zawirowania i juz się uspokoiło?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:01, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Przepraszam Kasiu ale po wyczesaniu jej ogona wyglądał on po 15 minutach jak by nigdy nie był czesany. Robiły się strąki dlatego napisałam tak
Łapki Aguli nie dokuczają Zachowuje się tak jak by nigdy nic jej nie było. Choć jak przyjechała do nas było kilka razy widać ale tarz już jest wszystko ok Z siusianiem jest normalnie. Widocznie musiała mieć jakieś zawirowania. A może ja tego nie odczuwam bo jesteśmy na długich spacerach?
A Margo ma też piękny ogon. I nie przesadzaj że przy Aguli wygląda jak szczurzy... Poznałam Margo i stanowczo zaprzeczam temu co mówisz
A tak z innej beczki Agnes pomaga Julkę przyzwyczajać do kąpieli codziennych. Miałyśmy z tym problem od urodzenia. (Chyba pielęgniarki za gorącą wodą ją myły). Julka przy kąpieli zaczyna się śmiać zamiast płakać, ponieważ Agnes siada przy brodziku patrzy na Julkę i zaczyna ją lizać   Więc jest wesoło
Kasiu i Margo kiedy nas nad morzem odwiedzicie?
Ostatnio zmieniony przez Kasia i Andrzej dnia Czw 12:03, 09 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:18, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Agnes ma ostatnio przypływy miłości do pana. I w ten oto sposób ugłaskała nas że na rozłożonym może się kłaść Bo przychodzi na miziaki. Ale robi to bardzo sprytnie Najpierw kładzie głowę Leży na ziemi (łóżko po rozłożeniu znajduje się jakieś 10 cm nad ziemią ), po jakiejś chwili kładzie jedną łapę, potem drugą i tak powoli się wgramoli. My czasem nie zauważymy kiedy wlazła na tapczan i położyła głowę do miziania. Dzisiaj jak wstałam robić śniadanko Andrzejowi do pracy. Julka już siedziała u nas na tapczanie Aga wgramoliła się na tapczan uwaliła się na nogach Andrzeja i chciała być głaskana A nam to sprawia wielką frajdę  
Ale pogląd zmienia się jak ma się psa:D na początku zarzekaliśmy się ze nie będzie z nami spała  a teraz wchodzi kiedy chce:D :lol
Agusia jest kochana  Ahhh nie wyobrażam sobie już życia bez niej... Jak to było kiedy jej nie było??? Jednym słowem nudno  teraz jest wesoło jest się do kogo przytulić  wyczesać, wieczorem wyjść na spacer  Po prostu jest superrr
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:52, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Kasia_i_Andrzej napisał: | Ale pogląd zmienia się jak ma się psa:D na początku zarzekaliśmy się ze nie będzie z nami spała  a teraz wchodzi kiedy chce:D :lol |
Właściwy golden na właściwym miejscu
Jędrki tak maja Kasiu - najpierw zdecydowany sprzeciw a potem "chodź do tatusia, zmieścimy się".
Super, ze łapki sprawują się bez zarzutu A z siusianiem musi byc dobrze bo inaczej byś zauważyła. Nie da się przegapić wyjść co 1-1,5 godziny. Oznacza to, że to co ja obserwowałam u Agi to była reakcja na stres (najpierw przeprowadzka a potem operacja) a nie jakieś kłopoty zdrowotne. No to masz piękną, mądrą i zdrową suńkę.
A nad morze zajrzymy na pewno. Tylko nie wiem jeszcze kiedy. Ale dam znać bo bardzo chciałabym przytulić Agnes.
Buziaki dla wszystkich trzech dziewczynek i ukony dla "niezłomnego" Andrzeja
[/b]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:42, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wczoraj z Agnes byłyśmy u weterynarza. I tak jak wszyscy dookoła mówili że schudła... tak okazało się że dalej waży 33 kg. Byłam w szoku... Choć wydaje mi sie ze weszło jej to wszystko w mięśnie... A byłyśmy po tabletkę na odrobaczenie ponieważ od ostatniego minęły już trzy miesiące a że dalej zdarza się jej podnosić z ziemi i zjadać to wolimy dmuchać na zimne. Podałam ta tabletkę dzisiaj zobaczymy jakie będzie miała kupki
Już nie wiem jak ją spuścić z wagi do 30 kg... Bo ruchu ma bardzo dużo. Choć jak się zmęczy to nie zmuszamy ją do dalszego... Ale tylko ze względu na jej stawy. Ma troszkę mniejszą porcję karmy... Jak dostaje smaczki to o tyle też zmniejszamy jej ta porcję... Już nie wiem jak to wykonać... Choć ostatnio jak byłyśmy na spacerku z goldenkami z Trójmiasta, i Justyna ją zobaczyła stwierdziła że schudła. A okazało się że nie drgrneła z wagi....
Kasiu u nas od początku nie miałyśmy takiego problemu że tak często potrzebowała siku  Ojjjj tak mam zdrową sunię zachowuje się tak jak by jej w życiu nic nigdy nie było 
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:42, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Kasiu, Agnes to jeszcze młody psiak i rośnie Oczywiście nie w takim tempie jak szczeniak, ale może jeszcze trwać u niej okres przybierania masy mięśniowej. Nie odchudzaj jej na siłę, ale na pewno postaraj się, aby już więcej nie przytyła
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|