Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:57, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Południe bardzo na Was czeka...
Abra na tle jesiennych liści - super modelka, jak z kalendarza :szok:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Agunda
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olkusz Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:00, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Fantastyczne zdjęcia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halina&Abra
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Władysławowo Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:10, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:11, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Halinko, Abra wygląda fantastycznie ! Myślę, że ta waga jest jej wagą optymalną, ma teraz super sylwetkę, w ogóle jakoś odmłodniała REWELACJA !!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halina&Abra
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Władysławowo Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:14, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Na tle piasku też ładnie wygląda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halina&Abra
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Władysławowo Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:29, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cieszę się Agatko, że jesteś tego zdania odnośnie Abry wagi. Dalsze odchudzanie już chyba nie wskazane. Tym bardziej, że Abra bardzo wzmocniła sobie mięśnie tylnych nog, co zwiększa odczyt wagi, ale dotykowo jest bardzo" beztłuszczowa".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:35, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Teraz tylko utrzymać ten "wynik" i będzie SUPER.
Halinko, nie mogę się napatrzeć na Abrę A jak jej zachowanie? poprawiło się troszeczkę czy nadal boi się obcych?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halina&Abra
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Władysławowo Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:51, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Agatko z Abra jest różnie. W czasie spacerów jest lepiej. Nie rzuca się ludziom do nóg i nie obszczekuje. Przestali ją interesować. Oczywiście przy bezpośrednim spotkaniu zawsze ją uspakajam i dyscyplinuje, ale może już przejść obok człowieka bez smyczy i jestem spokojna, że jej zachowanie będzie ok. Nie wiem jak będzie w lecie, kiedy jest u nas tak dużo ludzi. W domu natomiast jest znacznie gorzej. Abra straciła pewnośc siebie. Stała się płochliwa i lękliwa. Boi się nawet podejść do miski z jedzeniem, chociaż ją usilnie zapraszam. Raczej powodem nie jest Pinki, bo ma całkiem inna dietę i jej jedzeniem wcale się nie interesuje. Przeraża ją widok mopa, miotly, czy czegokolwiek co ma w swoim składzie kij. Staramy się wszyscy/domownicy/ mowić do niej spokojnym tonem, głaskać, przytulać, ale widać, że jest zestresowana. Z drugiej strony bardzo cieszy się na widok wszystkich domowników, nawet jeżeli wróca do mieszkania po 5 minutowej nieobecności. Ogonem macha tak,że boję sie że kiedyś sobie oczy wybije. Przychodzi sama i wciska mordkę pod rękę, żeby jak poglaskać jak siedzimy przy komputerach, lub oglądamy telewizję. Zbiera różne przedmioty po mieszkaniu i przynosi do mnie. Ale jak ktoś wstanie z krzesła i przechodzi obok niej to się płoszy i odchodzi na parę kroków lub nawet odbiega. Ostatnio dwukrotnie zalatwiła si ę w domu, mimo że niewiele wcześniej była na spacerze. No ale miejmy nadzieję, że to przejściowe. Obecnie Abra otrzymuje Cartrophen Vet, aby wspomóc jej stawy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 23:51, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
O Matko! Halinka! Dokonałaś cudu! Ona wygląda, jak po jakimś SPA! I to piękne futro!
Cudna jest!
PS. Byłyście chyba na tym samym turnusie wczasów odchudzających, co? Bo Twoja szczupła sylwetka też nie umknęła mojej uwadze...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halina&Abra
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Władysławowo Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:58, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Asiu-pies z nadwagą, to najlepsza dieta odchudzająca. Abra uznawała tylko jeden rodzaj ruchu - chodzenie za swoja pania. Jak ja krok to Abra też krok. Jak ja stoję, to ona też. W końcu doszliśmy do 1 godziny marszobiegu za jednym podejściem codziennie przed śniadaniem. Skutek jest taki, że Abra schudla 5 kg, a ja też co nieco.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:00, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Wiecie co Duszka też się boi mopów,kijów ,stojących w kącie parasolek,wszystkiego co długie i cienkie . Hm ja uważam że musiały dostawać czymś takim po grzbiecie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:36, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Lasek, wędek, czegokolwiek w podniesionej ręce... Też ten strach znamy
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Wto 9:37, 18 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halina&Abra
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Władysławowo Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:24, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Też myślę, że była bita. Na samym początku jak u nas zamieszkała to na widok mopa i miotły uciekała w popłochu na drugi koniec mieszkania. Teraz wstaje i odsuwa się o dwa-trzy kroki. A był już taki momoent, że można było ją obmieść dookoła i nie zwracała na to uwagi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:26, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Halinko, z własnego doswiadczenia: kij od mopa i kij od szczotki można wykręcić,
posmarować czymś dobrze pachnącym (np. kabanos) i turlać delikatnie po podłodze. Bawić się nim z Abrą (łapanie, oblizywanie, przeciąganie). Potem zostawić jej ten kij do zgryzienia i kupić sobie nowy. W przypadku Sarinki podziałało ;d
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halina&Abra
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Władysławowo Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:03, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jolu bardzo dziękuję za podpowidż. Też mi ta myśl przebiegła przez głowe, a potem gdzieś niestety poleciała. Spróbuję, a może uda się Abrę oswoić z tymi strasznymi przedmiotami. Muszę się zaopatrzeć w drewniane egzemplarze, bo plastikowe nie bardzo się do tego nadają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|