|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wiola&bila
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:21, 30 Kwi 2009 Temat postu: MAJKA ma już dom |
|
|
Zobaczcie jaka piękność czeka na dom:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dzwoniłam do schroniska, nie ma na obecną chwilę ostatecznej diagnozy odnośnie jej schorzenia skóry. Majka przebywała dotychczas w brudzie co zapewne przyczyniło się do jej choroby. Przebywa sama w boksie na kwarantannie. Jest bardzo łagodna. Jest do wyleczenia, trzeba jedynie czasu i odpowiedzialnego człowieka, który da jej trochę czasu
Ostatnio zmieniony przez wiola&bila dnia Nie 21:16, 03 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
wiola&bila
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:07, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dzwoniłam ponownie. Rozmawiam z lekarzem prowadzącym. Otóż to grzybica, musi być w schronisku co najmniej 2 tygodnie. W tej chwili jest smarowana maściami, które mają jej pomóc ( na ile to nie wiem...) Po tym okresie może trafić chociaż na tymczas do kogoś, ale bez innych zwierzaków najlepiej. Kąpiele nie są stosowana, jak mówi Pani Doktor nie ma tam warunków i woli leczyć grzybicę niż zapalenie płuc ;( ale potrzebna jest karma (nazwy nie pamiętała p Doktor, ale to karma którą jedzą psy z grzybicą...pewnie ma dodatkowe działanie lecznicze) I jest to Goldenka. Na razie siedzi w samotności. Jednak wg zapewnień ma b dobrą opiekę. Aha i ponoć "ktoś' ją przyprowadził i powiedział że znalazł...
Ostatnio zmieniony przez wiola&bila dnia Czw 12:10, 30 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:12, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jeżeli znajdziemy kogoś, kto miałby możliwość przyjąć ją do siebie do domu, a mieszkałby nie na końcu Polski, to możemy próbowac ją wyciągnąć ze schroniska. Pamiętać jednak należy, że jest to pies, o którym nic nie wiemy i może być tak, jak mówi schronisko, że jest łagodnym psem, ale może być również wręcz odwrotnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:18, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nie jestem lekarzem, może się mylę ale grzybicy chyba nie da się wyleczyc w 2 tygodnie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:22, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
katarzynaW napisał: | Nie jestem lekarzem, może się mylę ale grzybicy chyba nie da się wyleczyc w 2 tygodnie? |
2 tygodnie to okres wymaganej kwarantanny. Jeśli sunia ma grzybicę, to na pewno nie jest to wystarczający czas na wyleczenie i będzie ono musiało być kontynuowane już poza schroniskiem. Ja jednak z doświadczenia nie ufam diagnozom schorniskowym ... bo jeszcze nigdy się nie sprawdziły.
Nie wiem czy schronisko w Łodzi zezwala na takie rzeczy, ale możnaby pokusić się o wzięcie suni do porządnego lekarza w Łodzi.
Jednym słowem Maja to sunia z nieznaną przeszłością i nieznaną chorobą. Jeżeli musi odbyć kwarantannę, to znaczy, że mamy dwa tygodnie na znalezienie dla niej domu tymczasowego.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Czw 12:25, 30 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wiola&bila
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:24, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zauważcie że ona nie jest skrajnie wychudzona , i jak mówią w schronisku ma bardzo białe i czyste zęby. Więc nie wiadomo co się z nią działo. Na zdjęciu widać że grzybica jest w dość zaawansowanym stanie. Miejmy nadzieję że to da się wyleczyć a nie "zaleczyć" i że Majeczka trafi do domu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:34, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jeśli to jest grzybica to rozpoznanie jest stosunkowo proste (lampa fluorescencyjna - miejsca chore "świecą piekną zielenią") ale podejrzewam, ze w warunkach schroniskowych nie do wyleczenia.
Mój kot (wzięty ze schronu) leczony był przez 2-3 miesiące. Oprócz farmakologii kąpaliśmy go co drugi dzień w Nizoralu.
I jeszcze jedno: możliwe jest przebywanie chorego psiaka w stadzie. Nam się udało i Bazyli nie zaraził dzieci ani zwierzyńca. Dziś ma się lepiej niż dobrze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:17, 01 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Naszą kocicę - Satkę, zabraliśmy z krakowskiego schroniska z grzybicą,
która była "nie do wyleczenia".
Cała skóra od nosa, po koniec ogona była zainfekowana.
W Instytucie Mikrobiologii (z wyskrobin) określono rodzaj grzyba i stwierdzono, ze jest wrażliwy na natomycinę.
Po 6 tygodniach mycia wymiennie w Nizoralu i roztworze mydła chirurgicznego oraz
smarowaniu 3x dziennie Pimafuiciem (krem/maść), kot był zdrowy
Nikt z nas nie zaraził się grzybicą od Satki. Ani ludzie, ani zwierzęta. Wystarczyło zachować podstawowe zasady higieny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:30, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wiolu, czy masz jakieś wieści odnośnie stanu Majki?? Czy jest w toku leczenia, jakimi srodkami jest leczona, kiedy mogłaby zostać zabrana ze schroniska, jakie wykazuje zachowania?
|
|
Powrót do góry |
|
|
wiola&bila
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:28, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ania i Raffa napisał: | Wiolu, czy masz jakieś wieści odnośnie stanu Majki?? Czy jest w toku leczenia, jakimi srodkami jest leczona, kiedy mogłaby zostać zabrana ze schroniska, jakie wykazuje zachowania? |
Witajcie. Czekam też na odpowiedz mojego znajomego weterynarza, prosiłam go o poradę odnośnie leczenie, żywienia, podpowie mi co robić z Majeczką. Sama czytałam co nieco o grzybicy. Najważniejsze to zrobić zeskrobinę i wówczas było by wiadomo jaki to grzyb i jak leczyć. Dzwoniłam do schroniska ponownie, zeskrobinę ponoć robili, ale nie ma wyników (już sama nie wiem czy to prawda...) HA! przełączono mnie do kolejnej Pani... powiedziała dosyć dosadnie, że "to grzyb" i jest leczona (uważam że zeskrobina jest potrzebna, przecież leki dostosowuje się do rodzaju grzyba) Z tego co ludzie piszą grzybica to trudy przeciwnik ;( długie i drogie leczenie jest. Czytałam również że w wielu przypadkach gronkowiec jest nieodłącznym przyjacielem grzyba - pani ze schroniska twierdzi że Majka nie ma gronkowca. Jednak nie robili zeskrobiny, zatem wszystkiego można się spodziewać. Najważniejsze: istnieje duże prawdopodobieństwo że grzybica Majki przejdzie na domowników i inne zwierzęta, Majka musi trafić do domu bez dzieci i innych zwierzaków. Pytałam również o jej usposobienie, jednoznacznej odpowiedzi nie ma, twierdzą że jest od niedawna i nie wiedzą o niej zbyt dużo. Dla opiekunów jest przemiła, nie przejawia agresji. Jeżeli chodzi o inne zwierzęta nie ma opinii, ponieważ przebywa w odosobnieniu. Jest leczona IMAVEROLEM (nie wiem czy dobrze napisałam) dostała również szczepionki, kąpiel nie wchodzi w grę. Leków nie potrzeba, schronisko jej zapewnia. Karma jedynie. (to akurat chcemy z mężem jej podesłać w tym tygodniu) Ogólnie jestem rozczarowana, wiem że oni nie traktują każdego zwierzaka emocjonalnie, ale że nie zrobili zeskrobiny ;( nie mogę w to uwierzyć. To chyba dosyć istotne. Ona ma na pewno obniżoną odporność, i zapewne coś jeszcze by się znalazło ;( musi jednak trafić do weterynarza poza schronisko. Na to się zgadzają. Leczenie da rezultaty jak wyjdzie ze schroniska, tyle rzeczy trzeba zrobić: zeskrobina, diagnoza, kąpiele, leki, higiena, codzienne odświeżanie i dezynfekowanie legowiska.... schronisko nie jest w stanie tego jej zapewnić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:54, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jeśli to faktycznie grzybica, to w schronisku są marne szanse na wyleczenie :-( Schroniskowe warunki skutecznie to uniemożliwiają: wszechobecny brud, brak możliwości kąpieli leczniczych (które powinny być częścią terapii), ciągły stres i niewłaściwe żywienie (które obniżają odporność).
|
|
Powrót do góry |
|
|
wiola&bila
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:07, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ciekawe "rozmowy" na temat grzybicy u psów.
[link widoczny dla zalogowanych]
Niestety z prześledzonych postów na różnych forach i wypowiedzi weterynarzy najczęściej razem z psem chorują domownicy. Schronisko nie zrobiło zeskrobiny i nie wiemy z jakim przeciwnikiem mamy do czynienie. Zgadzam się z Wami, ona w schronie nie ma szans na wyzdrowienie. Potrzebny jej dom wolno stojący i zdeterminowany człowiek, który poświęci wiele żeby ją wyciągnąć z tego świństwa. Opieramy się na zdjęciach jedynie i wypowiedziach ludzi ze schroniska. Szkoda że jestem z Gdyni i nie mogę tam podejść zobaczyć na własne oczy jak Majeczka się miewa i gdzie przebywa. To piękna sunia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
wiola&bila
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:40, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj zamawiamy z mężem dla Majeczki :
1. BRIT Care Adult Medium Breed Lamb & Rice (W3 i W6 z organiczną formą cynku i miedzi) - 12kg
2. Gammolen - preparat poprawiający kondycję skóry 150 kaps. (WNKT omega-6 i omega-3)
3. Flawitol dla psów z problemami skórnymi 60 tab. (wapń, fosfor, magnez, miedź, jod, żelazo, selen, cynk, witaminy: A, D3, E, B1, B2, B6, B12, K3, B5, biotyna, kwas foliowy, chlorek choliny, flawonoidy)
Agato, mam nadzieję ze Monika od Luny byłaby w stanie podjechać w przyszłym tygodniu i sprawdzić czy Majka dostaje tą karmę i preparaty
Pozdrawiam
Wiola & Bila
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:44, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
wiola&bila napisał: |
1. BRIT Care Adult Medium Breed Lamb & Rice |
A dlaczego MEDIUM Breed? Goldeny to LARGE breed.
wiola&bila napisał: | Agato, mam nadzieję ze Monika od Luny byłaby w stanie podjechać w przyszłym tygodniu i sprawdzić czy Majka dostaje tą karmę i preparaty |
Wstępnie Monika będzie u Majki jutro, nie wiem czy w tygodniu będzie miała możliwość - zobaczymy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
wiola&bila
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:15, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Myślę zatem że tak będzie odpowiednio:
1. BRIT Care Junior Large Breed Lamb & Rice 12kg
2. Gammolen
3. Flawitol
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|