Relacja z XI zjazdu Jankowo Dolne 4-7.06.2015

Agata_Emi_Lili

Pati, ogromniaste dzięki za wspaniałą fotorelację z całego zjazdu

Jesteś niezastąpiona

Agata_Emi_Lili

Wszystkich, którzy mają zjazdowe fotki proszę piękne o wrzucanie lub podawanie linków do albumów.
Zdjęć nigdy za wiele, zwłaszcza z takiego fajnego zjazdu

Dorota

Ja również bardzo dziękuję za świetną atmosferę i organizację - Fundacji.
Za dostarczenie mnie na Zjazd i po Zjeździe do domu Magdzie i Kubie Heniowym, Ani od Gordona za transport stołu... Wam wszystkim za to że jesteście tacy cudowni, że dbacie o swoje futra najlepiej jak można. ze kochacie je i dajecie im domy. Zawsze po powrocie ze Zjazdu mam super nastrój i uczucie, że Świat nie jest taki zły - dzięki Wam Heart

Ewa i Azja

Muszę Wam opowiedzieć jak skończył się nasz pobyt na zjeździe. Po śniadaniu poszliśmy z Louisem i jego rodziną na spacer wokół jeziora. Zanim dotarliśmy na przeciwległy brzeg zaczął trochę padać deszcz, ale brnęliśmy dalej. Potem było tylko gorzej. Lało, grzmiało, ale Azja, Louis i Toffi byli przeszczęśliwi. Poprzewracali skoszone siano na łąkach, turlali się w błotku, a na koniec przekąpali się w bagienku. Klucz do domku miał Marek Luiskowy i poszedł przodem. Otworzył drzwi, a ja tylko rozdarłam się z dołu: "Moich nie wpuszczaj!". W odpowiedzi usłyszałam: "Za późno!" Azja zdążyła wparować z toną błocka do łóżeczka. Toffika udało mi się wytrzeć ręcznikami, ale on uznał, że zrobiłam to mało dokładnie i poszedł poprawić czyszczenie na poduszce. Kiedy psy wstały, żeby napić się wody ukazał nam się obraz pościeli do wyrzucenia. Basia jęknęła, że już nigdy do tego ośrodka nie wpuszczą żadnego psa. Ale UWAGA! Udało mi się uratować nasz honor! Odnalazłam panią z recepcji i poprosiłam, żeby obejrzała obraz zniszczenia. Wyjaśniłam, że Azja jest psem po przejściach i łóżko jest dla niej bezpiecznym azylem, że wpadła do bagna i przestraszona skryła się w pościeli, a ja chcę pokryć szkody, jakie poczyniła. Po konsultacji z kierowniczką pani stwierdziła, że ta pościel będzie musiała być prana oddzielnie i wspólnie oszacowały, że będzie to kosztowało 10 zł. Ufff! Załatwione!
Było wspaniale! Moje dwa dzikie leśne psy mile mnie zaskoczyły. Mam nadzieję, że wybaczyliście Toffikowi jego jazgot i kłótnie z Marleyem i akito. On, biedak, nie jest goldenem!

Trafficowy kocyk

Paula i Goldisia

To był nasz pierwszy zjazd i muszę powiedzieć, że jestem przemile zaskoczona atmosferą, uprzejmością i życzliwością ludzi oraz całą organizacją.
Bardzo miło było poznać psiaki, które znałam tylko z forum oraz ich pańciostwo.
Bardzo pouczające wykłady z których nauczyłam się jak masażem sprawić przyjemność psu i jakie wykonywać ćwiczenia by utrzymać go w dobrej kondycji.
Tworzycie wspaniałą goldenią rodzinę a ja jestem szczęśliwa że mogę do niej należeć. Dziękuję Heart

monika5s

Bardzo dziękuję za miłe towarzystwo i wspaniałą atmosferę na Zjeździe. Byłam z Wami niestety bardzo krótko, ale następnym razem przyjadę już na cały Zjazd Wink

Aśka i Fibi

Kasiu, sądzę że to ten pan "major weterynarz". Najpierw wziął sobie okulary, potem łatwiej mu było wypatrzeć naleweczkę

My również dziękujemy za wspaniałych kilka dni! Było super jak zawsze! Szkoda, że tak krótko, rzeczywiście marzą się turnusy wakacyjne Wink

Asia i Sławek

To był nasz pierwszy zjazd i sprawiliscie kochani cieplą atmosferą i fantastycznym przyjęciem, że połknęliśmy bakcyla Smile

Mnóstwo cudownych futer i równie wspaniałych ludzi.
Pati, dziekujemy za profesjonalny fotoreportaż z nauki pływania Majlusinskiego. Tomku, ogromne dzięki za wnoszenie naszego ,, niedźwiedzia" do wody i pomoc w oswojeniu jego wodnych strachów Wink

Dziekujemy!

BEASEF

Dla nas również był to pierwszy zjazd i było cudownie. Bardzo dziękujemy za miłe przyjęcie i dobrą organizację. Fajnie było patrzeć na te wszystkie szczęśliwe pieski.
Bella spotkała koleżankę Werę, która z Warszawy wyjechała do Poznania, a my poznaliśmy jej przemiłych właścicieli Alę i Mariusza.
Belcia niestety przeciążyła kręgosłup, w drodze powrotnej byliśmy w Gnieźnie u lekarza (dr Kaczor-godny polecenia), który stwierdził kręgozmyk w odcinku lędźwiowym, sunia dostała leki i już jest duża poprawa. Na razie bardzo na nią uważamy, jutro idziemy na kontrolę.
Pozdrowienia dla wszystkich, Beata, Darek i Maks

Agata_Emi_Lili

Beatko, dzięki, że daliście znać, bo martwiliśmy się cały czas o Bellę. Napędziła wszystkim strachu, ale na szczęście wygląda na to, że to nic mega poważnego i niunia wróci do formy.

Vika

To był tez nasz pierwszy zjazd:)
Bardzo dziękujemy że impreza nie była "zamknięta" i do grona imprezowiczów został przyjęty też kita-akita Misza:).Przepraszamy za brak większej integracji,chłopak jest jeszcze młody i szybko sie nakręca a wtedy bywa różnie;)
Nie mogliśmy nie przyjechać żeby zobaczyć Werasa,pozdrawiamy cała rodzinke i dziękujemy że dajecie jej tyle miłości,to widać.
Wielkie dzięki Bogusi za szybkie zorganizowanie zakwaterowania!

Świetnie było zobaczyć tyle futerek,przyznam że poznałam psiny których wątki dokładniej obserwowałam,reszta ogonów mi sie mieszała
Embarassed

,ale wszystkie były grzeczne,zadbane i szczęśliwie zmęczone Wink

Agata_Emi_Lili

Baszka

Aśka i Fibi

Część naszych zdjęć

Jeszcze jakieś dorzucę w weekend Wink