Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Uwagi do zadawanych pytań adopcyjnych
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Różności
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
raia2006




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:19, 14 Lis 2008    Temat postu: Uwagi do zadawanych pytań adopcyjnych

Te Wasze pytania chwilami mnie załamują...
Ja wiem, że chcecie wyadoptować psiaki świadomym ludziom, ale te pytania do niczego nie prowadzą.
Zadajecie dorosłym ludziom pytania, na które odpowiedź jest oczywista.
Jak pies będzie miał biegunkę...to co zrobicie z dzieckiem, a jak dziecko będzie miało biegunkę...to co zrobicie z psem....
Ludzie, którzy maja dzieci i to w szczególności małe dzieci czasami mają oczy wokół głowy i cztery ręce żeby to wszystko "obrobić" i spotykaja się z wieloma drastyczniejszymi sytuacjami i jakoś sobie radzą.
Jak dali sobie radę z dziećmi - to i z psem dadzą radę!
Ale o tym nie mogą wiedziec osoby, które dzieci nie maja i stąd chyba te "dziwne pytania"...
A wszystkich hipotetycznych sytuacji i tak nie sprawdzicie niestety.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:58, 14 Lis 2008    Temat postu:

raia2006 napisał:
Te Wasze pytania chwilami mnie załamują...

A mnie stale zalamują Twoje komentarze, które nie wnoszą nic do sprawy. Przeczytaj dokladnie i ze zrozumieniem, co zostalo napisane przez Aśkę Axelową, a może zrozumiesz genezę tych Twoim zdaniem "dziwnych pytań".

Przepraszam pozostalych za OT w temacie Clifforda, a osoby, którym nie podoba się i nie pasuje nasza dzialalność i sposób jej prowadzenia, zachęcam po prostu do niezaglądania na nasze forum.

P.S. Czasem pytania po prostu pomagają ludziom uświadomić sobie pewne sprawy i zmuszają do refleksji i glębszego zastanowienia.


Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Pią 14:10, 14 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
raia2006




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:25, 14 Lis 2008    Temat postu:

Agata_Emi napisał:
raia2006 napisał:
Te Wasze pytania chwilami mnie załamują...

A mnie stale zalamują Twoje komentarze, które nie wnoszą nic do sprawy.


Uważam, że konstruktywna krytyka jeszcze nikomu nie zaszkodziła i poprostu "pomoże niektórym ludziom uświadomić sobie pewne sprawy i zmusi do refleksji i głębszego zastanowienia" przed zadawaniem kolejnych pytań i odpytywaniem z lektury "koniecznych" do przeczytania książek przed adopcją.
Można wskazać pozycje warte przeczytania, zresztą kto chce zrozumiec swojego psiaka - i tak po nie sięgnie z własnej woli. A nakłanianie na siłę i odpytywanie z lektury - nie przyniesie żadnego rezultatu.
Fakt - mogę nie wchodzic na to forum, ale jest tu parę psiaków i osób, których losy nie są mi obojętne.
Zwracam Wam jedynie uwagę na fakt, że chwilami zaczynacie przypominac sektę, a nie "dawną" fundację pomocy goldenom.


Ostatnio zmieniony przez raia2006 dnia Pią 14:27, 14 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Pią 14:28, 14 Lis 2008    Temat postu:

raia2006 napisał:
Te Wasze pytania chwilami mnie załamują...

...Ludzie, którzy maja dzieci i to w szczególności małe dzieci czasami mają oczy wokół głowy i cztery ręce żeby to wszystko "obrobić" i spotykaja się z wieloma drastyczniejszymi sytuacjami i jakoś sobie radzą.


Raia2006, czy krytykując nasze metody działania zapomniałaś, że to właśnie Wasza Wolontariuszka (Szansy - Na Pomoc Goldenom), dała psu dom tymczasowy, później stały a następnie go oddała, bo jednak nie poradziła sobie i z dzieckiem i z psem???
Może już tego nie pamiętasz...? To proszę: http://www.pomocgoldenom.fora.pl/wiesci-z-nowych-domow,7/roczny-majlo-szukal-domu-na-stale,1223.html
Przeczytaj uważnie i może wtedy nie będą Cię "załamywać nasze pytania"...

PS. Nigdy nie posunęłabym się do wskazywania palcem, skąd znam ten przykład. Ale po prostu mnie zmusiłaś...


Ostatnio zmieniony przez Aśka Axelowa dnia Pią 14:42, 14 Lis 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
raia2006




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:05, 14 Lis 2008    Temat postu:

Aśka Axelowa napisał:
Raia2006, czy krytykując nasze metody działania zapomniałaś, że to właśnie Wasza Wolontariuszka (Szansy - Na Pomoc Goldenom), dała psu dom tymczasowy, później stały a następnie go oddała, bo jednak nie poradziła sobie i z dzieckiem i z psem???

Dziwi mnie atak na Szansę...przede wszystkim dlatego, że ja identyfikuję się z Szansą na równi jak z Aureą.To znaczy jestem tam zalogowana i jak najbardziej cenię ludzi z Szansy tak samo jak Was ale żadnych zasług na Szansie nie posiadam niestety, jestem użytkownikiem forum tak samo jak u Was.
U Mileny wyszło jak wyszło niestety, dała mu dom tymczasowy, dopuściła możliwosć domu stałego, jak ułożą się ralacje z małym - nie wyszło niestety.
Idąc Waszym tokiem rozumowania można dalej dociekać, co zrobisz jeżeli dziecko uczuli się na psa, co zrobisz jak zachoruje pies,jak stracisz pracę i nie będziesz mógł/mogła zapewnieć mu karmy z dotychczasowej półki cenowej.
Niektórych sytuacji w życiu nie da się poprostu przewidzieć.
Nie neguję zadawania pytań potencjalnym właścicielom, ale tez nie można zadawać im pytań na poziomie co wybierzesz : zostawienie dziecka samego czy przetrzymanie psa z biegunką.
Wiadomo ze w sytuacjach kryzysowych człowiek sie spręża i wszelkimi sposobami stara się dać sobie ze wszystkim radę.
O to mi chodziło...


Ostatnio zmieniony przez raia2006 dnia Pią 15:08, 14 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:24, 14 Lis 2008    Temat postu:

Ufff, Raia, ręce opadają. Naprawdę nie czytasz uważnie - nikt nie atakował Szansy, bo i po co?? Opisana została sytuacja, która miała miejsce, zdarzyła się naprawdę.
A zadawane tu pytania są po to, żeby uzmysłowić potencjalnym opiekunom, co może ich czekać - że życie z psem nie jest sielskie, anielskie i czasem są problemy. Masz psa, więc pewne rzeczy są dla Ciebie oczywiste. Ale zapewniam Cię, że nie dla wszystkich oczywiste jest to, co oczywiste jest dla Ciebie.

Czy Ty biorąc pierwszego psa miałaś doskonałą świadomość wszystkich oczekujących Cię problemów??


Ostatnio zmieniony przez Pasiasta Alicja dnia Pią 15:36, 14 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:27, 14 Lis 2008    Temat postu:

raia2006 napisał:
Ale o tym nie mogą wiedziec osoby, które dzieci nie maja i stąd chyba te "dziwne pytania"...


A ta uwaga jest zupełnie nie na miejscu !!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:32, 14 Lis 2008    Temat postu:

raia2006 napisał:
Dziwi mnie atak na Szansę...przede wszystkim dlatego, że ja identyfikuję się z Szansą na równi jak z Aureą.

Dziwi, że interpretujesz to jako atak na Szansę Smile

Pozwól, że nie będziemy wdawać się w niekończące się dyskusje, ponieważ dalaś się poznać na naszym forum, jako osoba z zalożenia nastawiona PRZECIW.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edyta Duszenko




Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: WROCŁAW

PostWysłany: Pią 16:07, 14 Lis 2008    Temat postu:

sytuacja z mojego "podwórka" , sąsiadka w drugim miesiącu ciąży znalazła bezdomnego młodego kundelka, zabrała go do siebie, popytała, poszukała nikt się nie zgłosił po pieska więc został członkiem rodziny, w domu u rodziców były zawsze pudle miniaturowe, nie bała się (nie zastanawiała się) jak to będzie gdy pojawi się dzidziuś poprostu chciała biedakowi pomóc, byłam pełna podziwu dla nich, nasze psiaki bawiły się razem, Morus super kundelek o goldenim charakterze. Urodziło sie dziecko i dalej sielana, ale dziecko zaczeło raczkować i zaczeły się problemy: brudne łapy - zarazki, ślina psa na buzi dziecka - zarazki no i ta sierść wszędzie nawet w buzi dziecka które jeździ brzuchem po podłodze itp, itd, od tygodnia pies jest w schronisku!!!! Na nic zdały się moje zapewnienia, że dziecku nic nie będzie, że ja mam alergiczkę i od kiedy mamy Weruche to córka mniej choruje, skończyło się tym, że ani nie ma psa ani nie ma nawet dzień dobry gdy się mijamy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
raia2006




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:16, 14 Lis 2008    Temat postu:

Agata_Emi napisał:
raia2006 napisał:
Dziwi mnie atak na Szansę...przede wszystkim dlatego, że ja identyfikuję się z Szansą na równi jak z Aureą.

Dziwi, że interpretujesz to jako atak na Szansę Smile

Pozwól, że nie będziemy wdawać się w niekończące się dyskusje, ponieważ dalaś się poznać na naszym forum, jako osoba z zalożenia nastawiona PRZECIW.


I tu się z Tobą nie zgodzę, bo w wielu kwestiach zgadzam się z Wami w pełni.
To ty uważasz że jak ktoś ma inne zdanie jest przeciw Tobie - bo przecież Zarząd jest nieomylny i nie popełnia błędów.
Albo płyniesz z prądem i "cukrujesz" górze albo jesteś "be".
Kończę więc wymianę zdań z Tobą, bo masz tak "skostniałe" poglądy i przekonanie o własnej racji, ze nic tego nie zmieni.

Ja w każdym razie napiszę tylko, że gdybym chciała wyadoptować od Was psa wiedziałabym co pisać i jak Was "ugaszczać" aby go dostać.
Właśnie to, że stworzyłyście pewne "ramy" tego co Wam się podoba a co nie (a można to wyczuć przeglądając parę wątków adopcji) niekoniecznie musi być dobre.Wystarczy tylko odpowiadać tak-jak sobie tego życzycie, a psa ma się jak w banku.
Powiem krótko : RUTYNA
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edyta Duszenko




Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: WROCŁAW

PostWysłany: Pią 16:23, 14 Lis 2008    Temat postu:

no to ja przepraszam mój wcześniejszy post nie w tym wątku być powinien, proszę o przeniesienie,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zamość
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:39, 14 Lis 2008    Temat postu:

Raju, skarbie . Mialam nie wracać , ale....
Nie tak dawno sama zarzucalaś mnie pytaniami, które w pewnych momentach przekraczaly granice prywatności, a Twoje komentarze były wręcz uwlaczające.
Swego rodzaju " rywalizacja " trwa od dawna i niestety nie zawsze przybiera ona czyste formy, dlatego proponuję aby osoby , które wchodzą tu po to tylko , aby " napluć przeciwnikowi w miskę ' zastanowiły się nad tym co robią i przede wszystkim - po co to robią ???? Przecież z założenia wszyscy chcemy pomagać pieskom.
A pytania ??? jak wszędzie są różne- ważne jest to jaki brzmią komentarze na odpowiedzi.
Zbyt dużo psów trafiło do mało odpowiedzialnych ludzi i stąd te wahania, pytania, rozterki .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:44, 14 Lis 2008    Temat postu:

Kochane, to jest FORUM, w dodatku FORUM OTWARTE, każdy ma prawo zadać pytanie (jakie chce),
ale nikt nie jest zobligowany do odpowiedzi Rolling Eyes
Kto chce - odpowiada, a kto nie chce - nie odzywa się.
Nie dajmy się zwariować!
A kto ma wątpliwości co do zasady działania FORUM, niech poczyta regulamin.
Tam są wszystkie odpowiedzi Twisted Evil


Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Pią 20:49, 14 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justi&Gabi&Libra
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bytom
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:44, 15 Lis 2008    Temat postu:

raia2006 napisał:
Zadajecie dorosłym ludziom pytania, na które odpowiedź jest oczywista(...)Ale o tym nie mogą wiedziec osoby, które dzieci nie maja i stąd chyba te "dziwne pytania"...
A wszystkich hipotetycznych sytuacji i tak nie sprawdzicie niestety.


Raia... wg Twojego toku myslenia...skoro o sytuacjach z dziecmi wiedza tylko osoby posiadajace dzieci to o sprawach z psami wiedza Ci co posiadaja psy a sprawy dziecieco - psie to juz wogole...wyzsza wiedza???
Ktos kto nie mial psa naprawde nie wie czym to pachnie...

zastanow sie!! czy te pytania na pewno sa bez sensu??? na Forum zglaszaja sie rozni ludzi...niektorzy naprawde nie maja pojecia o co biega w zyciu z psem...nie zdaja sobie sprawy z tego ze to nie tylko ta jego kolorowa strona...i te pytania wlasnie sporo potrafia im uswiadomic...otworzyc oczy na pewne sprawy...
poza tym widze i inna strone pojawiania sie tych pytan...one poprostu ucza...co zrobic gdyby...i nawet jak nie znasz "dobrej" odpowiedzi zawsze w momencie kiedy wystapi problem mozesz liczyc na wsparcie..poszperasz, poprobujesz...kazdy pies jest inny....na kazdego co innego dziala...to swego rodzaju zrodlo wiedzy o naszych ulubiencach ale i o nas samych....

i nei prawda ze zawsze Fundacja dziala tak samo Smile mozna powiedziec ze poczatek mojej przygody z Gabi nie byl standartowy Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gocha2606




Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:51, 19 Lis 2008    Temat postu:

Cytat:
Ludzie, którzy maja dzieci i to w szczególności małe dzieci czasami mają oczy wokół głowy i cztery ręce żeby to wszystko "obrobić" i spotykaja się z wieloma drastyczniejszymi sytuacjami i jakoś sobie radzą.
Jak dali sobie radę z dziećmi - to i z psem dadzą radę!
Ale o tym nie mogą wiedziec osoby, które dzieci nie maja i stąd chyba te "dziwne pytania"...


Aniu, z całym szacunkiem - nie zgadzam się.
Pies to nie dziecko, a dziecko to nie pies, to są dwa zupełnie różne światy i różne potrzeby.
Ktoś, kto wspaniale wychowuje swoje dziecko niekoniecznie będzie dobrym przewodnikiem psa.
Pies to drapieżnik, a połączenie pies - dziecko w jednym domu, bez odpowiedniego przygotowania właścicieli nie raz już doprowadziło do tragedii.
Uważam, że te pytania mają sens, ale dobrze, że temat wątku został zmieniony - bo skoro to mają być pytania do potencjalnych rodzin adoptujących, to raczej nie powinny być ogólnie dostępne, a odpowiedzi podpowiadane.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Różności Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin