|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gosia.
Dołączył: 25 Wrz 2014
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rzeszów Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:25, 20 Lip 2015 Temat postu: Gosia i Ami :) |
|
|
Fundacyjne forum podglądam już od jakiegoś czasu, więc najwyższa pora się przedstawić
Mam na imię Gosia, a mój wymarzony, wyczekany golden to Ami - ONE I WANT Kwintesencja, mieszkamy sobie na wsi w woj. podkarpackim
Ami urodził się w Krakowie -24 maja, od soboty jesteśmy już razem
O psiaku marzyłam od dziecka i jestem bardzo dumna, że w końcu udało mi się osiągnać swój zamierzony cel
Ciesze się, że jest tak Fundacja, która pomaga tym wspaniałym psom, że są ludzie o wielkich sercach, którzy ją tworzą. Mam nadzieję, że ja też będę mogła dołączyć do tej wielkiej goldeniej rodziny
W przyszłości jeżeli tylko pozwolą mi warunki chciałabym zostać domem tymczasowym, a narazie postaram się pomagać w innym sposób
Poniżej kilka zdjęć mojego kochanego przyjaciela :
1. Tu jeszcze w hodowli [link widoczny dla zalogowanych]
2. [link widoczny dla zalogowanych]
3. [link widoczny dla zalogowanych]
4. [link widoczny dla zalogowanych]
5. i w nowym domu [link widoczny dla zalogowanych]
6. [link widoczny dla zalogowanych]
7. [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
8. A tu mój kotek - Bronuś [link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiamy
Gosia i Ami
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:23, 20 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Gratulacje Gosiu Piękny psiak , ciesz się tym maluchem ile tylko możesz, bo one tak szybko rosną
A jak Bronuś przyjął nowego domownika?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia.
Dołączył: 25 Wrz 2014
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rzeszów Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:42, 21 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
W sobotę gdy przyjechałam z psiakiem, Bronek bał się wejść do domu, prychał na niego. Teraz już jest lepiej, gdy Ami śpi to kot wchodzi do pokoju obwąchuje jego kocyk i zabawki i szybko ucieka. Gdy trzymam psa, a w pobliżu jest kot to podchodzi tak na ok 3-4m i patrzy na "niebezpieczeństwo"
Kiedy oba zwierzaki są w domu to muszę mieć je cały czas na oku żeby psiak nie podszedł za blisko bo kot mógłby go zadrapać. Myślę, ze za niedługo Bronek przyzwyczai się do nowego kolegi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna i Bizia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:14, 21 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Ale słodziak!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa i Azja
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Wrz 2014
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wilga Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:07, 21 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Na pewno Ami i Bronek bardzo się pokochają. Gdyby ludzie umieli żyć między sobą w takiej harmonii jak pies z kotem, to nasze życie byłoby bajkowe. Łatwiej jest jeśli pies przyjmuje do swojego domu kota, niż odwrotnie (wiadomo, koty to dranie), ale bardzo szybko odkryją plusy takiej koegzystencji. Piszę to jako osoba doświadczona, właścicielka dwóch psów i dwóch kotek. Zobaczysz jak fajnie ze sobą współpracują, jak kot wtula się w ciepłe futerko goldena, a w podzięce zrzuca mu ze stołu lub kuchennego blatu smakołyki. Ja uwielbiam oglądać w akcji swoją złodziejską szajkę. Powodzenia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia.
Dołączył: 25 Wrz 2014
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rzeszów Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:27, 21 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Ewa i Azja- bardzo bym chciała żeby tak było Nie ukrywam, że nie jest mi łatwo patrzeć jak Bronek się boi i nie spędza już tyle czasu co dawniej w domu zwykle przychodził do mnie rano i mnie budził. Mam wielką nadzieję, że zostaną przyjaciółmi. Dziś już jest dużo lepiej niż w sobotę, ale jeszcze nie to co bym chciała
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa i Azja
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Wrz 2014
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wilga Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:52, 21 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Będzie dobrze! Już widać, że idzie ku dobremu. Na razie ma do Ciebie trochę pretensji, bo nie jest już jedynym futrem do głaskania, ale przejdzie mu. Już jest zainteresowany tym, co robi Ami. Za chwilę będzie się z nią bawił, zabierał jej zabawki albo podrzucał swoje, uciekał, żeby go goniła i uczył kiedy zakończyć gonitwę. Jeden z moich psów to jagterier, który myślistwo ma we krwi. Jeszcze się nie zdarzyło, żeby coś upolował, ale jak idzie za lisem albo sarną to mord ma na pysku wymalowany. Koty też gania do upadłego, ale tylko obce. Nasze kotki czasami dają mu się pogonić, ale kiedy mają dość, to po prostu stają i on też musi stanąć. A w nocy najczęściej śpią razem, wtuleni w siebie. Wiem, że Ci przykro, kiedy patrzysz na Bronka, takiego zagubionego w nowej sytuacji, bo to jak z dzieckiem - jedynakiem w momencie pojawienia się rodzeństwa. Jest ciekawość, ale i strach przed NOWYM, są elementy zazdrości, ale z czasem okazuje się, że fajnie mieć braciszka albo siostrzyczkę. Oni też będą jak rodzeństwo. Tym bardziej, że goldaski są z natury bardzo delikatne. Nawet rozbrykane szczeniaki podczas zabaw z mniejszymi od siebie dbają, by nikogo nie uszkodzić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muchosia
Dołączył: 13 Paź 2014
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa okolice Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:06, 22 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Spoko Gosia, będzie OK. W naszym domu wspólnie koegzystują 3 koty i 3 psy, zbierane jako dary losu, przez lata. Najstarsza 13-letnia kotka "obraża się " na nas i chodzi ofuczona jakieś 2 tygodnie, łaskawie dając się nakarmić, ale nie pogłaskać,po czym pomału wracamy do łask i tak jest z każdym zwierzakiem, dlatego też ma pieszczotliwą ksywkę " pińdzia" Przy czym łatwiej jej było zaakceptować każdego nowego psa, niż kota.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muchosia
Dołączył: 13 Paź 2014
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa okolice Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:52, 27 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Co słychać na froncie ślicznota Ami kontra Bronek?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia.
Dołączył: 25 Wrz 2014
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rzeszów Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:49, 27 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Jest już coraz lepiej Bronek powoli akceptuje to, że w domu jest pies. Ami jest bardzo ciekawy, chce podejść i się pobawić, ale kot jeszcze mu na to nie pozwala. Jeśli Ami jest spokojny to Bronek pozwala mu podejść bardzo blisko, ale gdy zrobi to za szybko, ucieka. Kot już coraz swobodniej porusza się po domu. Myślę, że gdy Ami nie będzie już tak szalał i biegał po domu to kot go w pełni zaakceptuje. Teraz pracuje nad tym, żeby Ami nie wyjadał kociego jedzenia i ńie gonił go gdy ucieka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa i Azja
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Wrz 2014
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wilga Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:42, 27 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Brawo! Z tym gonieniem, to one same ustalą sobie zasady, a z jedzeniem musisz zrobić małe przemeblowanie. U mnie koty mają stołówkę na blacie w kuchni, poza zasięgiem psich pysków. Dla kota wskoczyć na blat, to żaden problem. Niektórzy dają jeść kotom na parapetach okiennych. Znajdź takie miejsce, żeby dorosły Ami też nie mógł się dobrać do kociego jedzonka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muchosia
Dołączył: 13 Paź 2014
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa okolice Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:15, 28 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Co racja to racja, zgadzam się z Ewą, że tylko przeniesienie kocich misek poza zasięg psiego pysia jest skuteczne, bo nie znam siły, która powstrzymała by psa przed konsumpcją kocich delicji, zwłaszcza jak człowieka nie ma w pobliżu. U mnie w czasach przed Morim, parapet kuchenny był dobrym zabezpieczeniem, teraz koty maja stołówkę na piętrze. Mori kradł koncertowo i to w dodatku razem z miską
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia.
Dołączył: 25 Wrz 2014
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rzeszów Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:20, 25 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Fundacji, wszystkim goldenom i ich właścicielom życzymy zdrowych i wesołych świąt Bożego Narodzenia oraz wszytkiego co najlepsze w 2016 roku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa i Azja
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Wrz 2014
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wilga Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:26, 25 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Azja, Toffi, Bambi i Baśka dziękują za życzenia i odwzajemniają. Pokaż nam Amika. Pewnie jest już z niego kawał goldena. I napisz coś o stosunkach kocio-psich. Jest już przyjaźń?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia.
Dołączył: 25 Wrz 2014
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rzeszów Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:51, 31 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Witamy poświątecznie
Czas szybko płynie i z małej puchatej kulki wyrósł już piękny, duży pies Ami w Wigilię skończył 7 miesięcy. Jest zdrowym i pełnym energii goldenem.
Z kotem jest już prawie dobrze. Bronek już się nie boi, ale nie lubi gdy Ami podchodzi do niego chcąc powąchać i zachęcając do zabawy. Wtedy muszę wkroczyć do akcji, bo gdy tego nie zrobię Bronek ucieka i zaczyna się gonitwa
Tak świętowaliśmy pół roczku
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
w między czasie spadło trochę śniegu
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
i aktualne z dzisiaj
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
i z Bronkiem
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Życzymy wszystkim spokojnej nocy i szczęśliwego Nowego Roku
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|