|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:48, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Piekna! A to ostatnie zdjecie to calkowita rewelacja!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:11, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Śliczna dziewczyna. Pięknie rośnie i jest coraz bardziej podrostkowata. SUPER!.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:30, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Rośnie Margotka jak na drożdżach! A ostatnie zdjęcie jest rzeczywiście świetne. Obie panienki na jednym legowisku .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:24, 09 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
ciekawe czy Ania_W widziała już tą brewkę ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:45, 09 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No to pokażę Wam jeszcze jedno zdjęcie (mam nadzieję, że mama Weroniki nie będzie miała mi za złe).
Weronika ma 7 lat i jest raczej dużą dziewczynką. Margo ma cztery miesiące a mam wrażenie, że przy Nice wygląda jak olbrzym a nie szczenior.
Tak na marginesie: "maluch" dobija do 20kg, składa się głównie z kończyn, które żyją własnym życiem, każda niezależnie od pozostałych. Jest potwornie chuda i ciągle nie umie chodzić - biega, fruwa, skacze, turla się albo ...... sprężynuje (nie umiem inaczej tego nazwać).
Jeśli chodzi o mnie to mogłaby pozostać na tym etapie rozwoju jeszcze z pół roku. Gęba mi się cieszy na samą myśl o niej. Wiem, jestem stuknięta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:03, 09 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Kasiu, może Twój olbrzym powinien mieć na imię FRYGA? ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:09, 09 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi napisał: | Kasiu, może Twój olbrzym powinien mieć na imię FRYGA? )) |
Fajne!
Ale przecież kiedyś dorosnie, spoważnieje, zdostojnieje. Chyba.
Tak na wszelki wypadek się zastanawiam czy FRYGA - dziś bardzo adekwatne - za jakiś czas by się nie zdezaktualizowało?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:27, 09 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
być może Aczkolwiek jak patrzę na MARGO (naszą sąsiadkę labradorkę), to nie wiem czy kiedykolwiek to dostojne królewskie imię będzie do niej pasowało )) Margo ma 4 lata, a wciąż zachowuje się jakby miała 6 miesięcy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:51, 09 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo fajne i ładne dziewczyny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:45, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, czy znacie preparat o nazwie RUMEN?
To są tabletki, które mają eliminować u psa "spaczony apetyt". To taki eufemizm na kupożerstwo. W składzie mają same naturalne składniki: żwacz, drożdże piwne i wit.C. Plus, niestety, przeciwutleniacz E 320. Wet polecił je dla Margo a ja się zastanawiam nad ich skutecznością. Wiecie cos o tym?
Margotka miała od 2 tygodni niefajne kupy. Okresowo, co 2-3 dni. Zrobilismy badania i okazało się, że hoduje w przewodzie pokarmowym glisty. Nie tylko te zwykłe ale jeszcze jakies paskudne. Już to usunęlismy ale pozostał problem "co dalej?".
Mała ma zwyczaj zjadania różnych znalezionych rzeczy. Niby nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, ze mieszkamy w dosyć specyficznej okolicy. Aby dojść do parku musimy przejść przez kilka podwórek. A tam mieszkają ludzie znajdujący upodobanie w wykładaniu resztek jedzenia z "niespodzianką" - potłuczone szkło, szpilki, trutka. Tacy miejscowi wielbiciele zwierząt
Margo w mieście chodzi tylko na smyczy, od poczatku uczymy komendy "fe", kiedy widzimy, że coś upolowała - oddaje bez protestów. Cały czas uczymy nie podejmowania pokarmu bez pozwolenia. Ale to jest kurdupel jeszcze, albo kiepski ze mnie nauczyciel. W każdym razie różnie bywa, szczególnie wieczorami.
Sznaucerka sąsiadów poczęstowała się czymś z trawnika i była o krok od śmierci. Po tygodniowej walce o życie udało się, chociaż z psa został szkielecik. Spanikowałam. Kupiłam kaganiec. Było strasznie chociaż skutecznie - mała potraktowała go jako karę. W sumie załozylismy go 3 razy, zawsze bezpośrednio po tym jak wzięła coś do pyszczka z ziemi. Na razie odpuściła ale strach pozostał.
Może znacie jakiś cudowny sposób na przetrwanie okresu nauki? A może ja jestem zbytnią optymistką i ten nawyk pozostanie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:27, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Kasiu, tabletki Rumen Tabs to są sproszkowane i sprasowane żwacze, kóre mają za zadanie uzupełnić niedobór właściwej flory bakteryjnej w przewodzie pokarmowym psa. Psy na zbyt montonnej diecie (najczęściej suchej karmie i zbyt sterylnym jedzeniu) raczą się świnstwami na podwórku (zjadają kupy albo inne zgniłe smrody).
Tak więc rumen tabs nie pomogą na zjadanie wszystkiego na podwórku (m. in. chlebka dla ptaszków czy innych jadalnych znalezisk). Jeżeli obawiasz się o Margo, to do czasu skutecznego nauczenia niepodejmowania pokarmu z ziemi, nalepiej zakładaj jej na spacerach kaganiec. Wiem, że to brzmi okrutnie, ale wtedy będziesz miała pewność, że niunia nie zje nic niepożądanego a przy okazji nauczy się noszenia kagańca na pysiu, co może sie przydać na przyszłość
katarzynaW napisał: | A może ja jestem zbytnią optymistką i ten nawyk pozostanie? |
Kasiu, jak to pozostanie? Przecież spokojnie oduczysz Margo zjadania znalezisk z ziemi. Więcej wiary w siebie i Margo
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Wto 14:40, 28 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:49, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Oj, jak mi się podoba Twój optymizm Agatko. Dzięki
Margo ostatnio nie "dożywia się" poza domem ale nie jestem przekonana do końca, że to efekt nauki. I kaganiec noszę w ręku, na wszelki wypadek.
Na dietę zołza też nie powinna narzekać. Chociaż podstawą jest sucha karma (bo mozna kontrolować ilość, bo zbilansowana, bo okres intensywnego wzrostu itp.) to dostaje również owoce, warzywa, mięso, kurze łapki, żółtko, ser i jogurt naturalny. Zamiennie oczywiście.
Myślę, ze to instynkt myśliwego albo nawyk konkurowania o pokarm wyniesiony z hodowli podsycaja w niej tą pasję zbieracza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:49, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
A ja sadze, ze 99% Goldenow tak ma. Moze czesc jest oduczona, ale ciagoty ma wiele z nich. Moja Beza uwielbia swinstwa z dworu i nie jestem w stanie jej powstrzymac, Nero natomiast mial ciagoty, ale teraz juz tego nie robi i nie sadze, zeby w tym przypadku byla to moja zasluga.
Niestety sa psy, ktore trudniej sie uczy i te, ktore latwiej sie poddaja nauce. Tak, jak u ludzi. Beza jest w tej pierwszej grupie, Nero w tej drugiej. Ciekawa jestem, jaka okaze sie Margo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:34, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Warna napisał: | A ja sadze, ze 99% Goldenow tak ma. |
I tego się właśnie obawiam. Albo tego:
Warna napisał: | Niestety sa psy, ktore trudniej sie uczy |
A wynik będzie wypadkową zdolności Margo i moich
Ostatnio zmieniony przez Katarzyna_Margo dnia Wto 23:36, 28 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:43, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Pracujcie a mimo zbieractwa Goldków na pewno uda się Wam coś wskórać Udaje się już Jej niejedzenie z ziemi w domu i teraz wyszłyście poza czy dopiero zaczynacie? Bo qpo zbieractwo to ja znam od pewnej Damy która zwie się moją Bają
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|