CANDY

Agata_Emi_Lili

Ania na bieżąco pisze tutaj:
http://www.goldenretriver.fora.pl/zdrowie,3/popuszczanie-podczas-snu,1663.html

Ania nie chce jeszcze zapeszać, ale ostatnio Candy po całej nocy była suchutka

A to śliczna rekonwalescentka:

Jolanta

Brawo Candy Applause

Śliczna, zdrowa dziewczynka Surprised

k:

Warna.

Oby bylo dobrze. Smile

Gość

Witam Was wszytskich bardzo serdecznie!!!!

W pierwszej kolejności chciałabym SERDECZNIE PODZIĘKOWAĆ za pomoc finansową, bez której nie dalibysmy rady zoperowac Candy Embarassed

Z Candy jest różnie... w ciągu dnia rewelacja nie popuszcza, nawet jak idzie spac na godzinke - dwie to wstaje sucha... ale po nocy nie jest juz tak fajnie Sad

Wstaje mokra... nie wiem czym to jest spowodowane, nie bierze juz od poniedziałku środkow przeciwbólowych a wczoraj dostala ostatnia tabletkę antybiotyku. Nie wiem, czy ona siusia na swoje posłanie w nocy a poźniej sie na to kladzie, czy ten mocz jej sam leci Confused

tym bardziej, że juz kilka dni po operacji bylo dobrze a teraz znów po nocy to samo Sad

W przyszłym tygodniu idziemy na ściągnięcie szwów. Możliwe, że to przez ten zwieracz, który przyzwyczaił sie do niecałkowitego zamykania... Tabletki, które moga jej pomóc w prawidlowym funkcjonowaniu zwieracza wet chce podawać dopiero ok miesiąca po operacji, jeżeli dalej bedzie sie moczyć...

Trzymajcie ciągle za nią kciuki aby wszytsko bylo dobrze.

Jeszcze raz dziękujemy za wszystko!!!!!!!

Warna.

Trzymamy kciuki od samego poczatku, jak tylko dowiedzielismy sie, ze Candy ma klopoty. Zreszta wiesz, bo odzywalysmy sie na innym forum.
Mamy nadzieje, ze wyjdzie z tego klopotu calkiem zdrowa.
Bedzie nam bardzo milo, jak bedziesz tu czasem zagladac i napiszesz kilka slow o stanie Candy.

Pozdrawiam,

Gość

Będę, będę obiecuje, że co jakis czas napisze cos o mojej "córci" Wink

Agata_Emi_Lili

Fundacja otrzymała dzisiaj od Ani, Dominika i Candy przepiękne podziękowanie. Należy się ono wszystkim, którzy nie pozostali obojętni na los Candy i dzięki którym operacja się odbyła.

Gość

Widzę, że Agata mnie wyprzedziła Very Happy

Miałam to samo wkleić tu na Forum po powrocie z pracy Embarassed

No ale dopiero teraz zdobyłam komputer Sad

a w pracy nie miałam tego zdjęcia.

Skoro zdjęcie doszło do fundacji to wiem, że wszystkie dokumenty również Very Happy

Candy jak co dzień czuje sie dobrze Wink

Pojechałam z nią dziś na dużą polanę aby mała miała sie gdzie wyszaleć... teraz jak jest po operacji to boję się ją gdzies często zabierać, aby nie porozrywała sobie szwów do konca.. no ale wiadomo jak nie zabrać kochanej psinki aby sie wybiegała Embarassed

Jak tylko wypuściłam ją z auta to od razu zaczeła swój bieg Wink

Nasz spacer nie trwał jednak długo (ok 25 minut) gdyż ona bez przerwy szalała az w koncy z wycięczenia nie chciala nigdzie isc Wink

pogoda u nas dziś była wyśmienita więc nic dziwnego, że szybko sie zmęczyła. Oczywiście jak juz byłyśmy kolo samochodu to nie było mowy o tym aby sama wsiadła. Z doświadczenia wiem, że zanim podejdę do auta to musze ją zapiąć na smycz bo inaczej mogłaby biegac i szalej do upadłego i robiłaby wszystko aby tylko nie wracac Very Happy

Teraz wypoczywa najedzona Very Happy

Niestety dziś przejażdżkę miałysmy bez mojego męża wiec zdjęć nie mam Sad

taka gapa ze mnie, że jak jadę gdzieś sama to zapominam zabrać aparat... obiecuję, że po weekendzie nadrobie zaległości Embarassed

Jolanta

Śliczna Candy. Cool

Wspaniale, że czuje się tak dobrze i może szaleć.
Very Happy

A podziękowania super - odjazdowe. Very Happy

Gość

Z Candy tak sobie... Sad

Co noc mokra, ale to bylo od początku operacji wiec ok, ale teraz zdaża jej się moczyc w dzien...
Mam tylko nadzieje, że to przez ten zwieracz a nie cos gorszego Crying or Very sad

Pod koniec tygodnia idziemy na zdjęcie szwów - może USG cos wyjaśni...

Jeśli chodzi o jej zachowanie to na szczęście jest bez zmian Smile

Pełna energii i chętna do zabawy... Wczoraj jak została sama na jakąś godzinkę to dorwała się do blachy ciasta... smakowała jej tylko góra bo spód zostal Twisted Evil

Gość

Właśnie wróciłam od weterynarza... szwy ściągnięte, ucho wyleczone... Jeżeli nic sie nie zmieni przez okres 2 tygodni, to zaczniemy kuracje tabletkami na poprawne działanie zwieracza. Wet stwierdził, że teraz to ewidentnie wina zwieracza, gdyż w ciągu dnia Candy jak nie śpi to jest sucha i nie pozostawia po sobie żadnych śladów moczu.

Warna.

No to zaklinamy teraz zwieracz, zeby zaczal pracowac, jak trzeba.

Agata_Emi_Lili

podobno te kuracje hormonalne są bardzo skuteczne, ale może się jednak obejdzie bez tabletek, może zwieracze zaczną pracować prawidłowo. Dajmy im czas, jeszcze dwa tygodnie

Jolanta

Zaklinajmy ten zwieracz, jak proponuje Warna, przez dwa tygodnie. Smile

Może zaklinanie okaże się skuteczne, a napewno mniej szkodliwe, niż hormony
w tak młodym wieku. Do roboty, Wink

czarownice! A może: czarodziejki? Laughing

Aśka Axelowa