|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:55, 12 Kwi 2017 Temat postu: DEXTER |
|
|
Ponad dwa lata temu przez kilka dni Dexter był już pod naszą opieką. Wtedy też się błąkał razem z labaradorką, ale znalazł się właściciel i psy odebrał. Tym razem ten sam właściciel nie wyraził chęci uiszczenia gminie opłaty za wyłapanie i kilkudniowe przetrzymanie psów ani odebrania ich z punktu przetrzymań. Dlatego gmina zdecydowała o przekazaniu nam psów: labradorka trafiła do Marii z grupy Labradowe Serca, a golden do nas.
Dziękujemy Staszkowi Oskarowemu, że zgodził się przyjąć interwencyjnie Dextera do siebie na kilka dni aż znajdziemy dla niego DT na dłużej.
Tak wyglądał Dexter dwa lata temu:
A to zdjęcia sprzed kilku dni:
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Sob 11:02, 16 Paź 2021, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:12, 12 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Dexter odwiedził dzisiaj naszą nieocenioną Dorotkę. Nikt z nas nie spodziewał się, że jego futro będzie w takim stanie :-( Brudne, sfilcowane, w rzepach, z kleszczami i pchłami :-( Godzinę trwała sama kąpiel, zanim zaczęła spływać czysta woda. Po kolejnych 30 minutach suszenia Dexter stracił cierpliwość więc Dorotka nie dokończyła dzieła. Udało się usunąć największe dredy, pod którymi skóra już była zaczerwieniona więc lada chwila zrobiłyby się hot spoty. Pozostało jeszcze trochę kołtunów do rozczesania lub wycięcia i pewnie trochę kleszczy do wyjęcia. Staszek zrobi to już w domu, na spokojnie.
Dorotko, wielkie, wielkie dzięki Kochana za pomoc w ogarnięciu Dextera
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota
Dołączył: 22 Maj 2013
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Laski k/Warszawy Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:44, 12 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Nie dziękuj mi Agata. Temu psu trzeba było pomóc. Widziałam w życiu wiele ale takiej bidy jeszcze nigdy. Niech całe zło uczynione tym dwojgu psom wróci czym prędzej do ich exwłaściciela. Niech go szlag. Od dawna Dexter mógłby już pewnie być w kochającym troskliwym domu :-(. Trzymam kciuki,żeby to był już ostatni etap jego tułaczki. No i wielki szacun dla Staszka!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oskarowy
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: W-wa Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:55, 13 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Dołączam do wielkich podziękowań dla Doroty i steku przekleństw personalnie skierowanych do ex właściciela.
Powiem tylko, że 'zdjęcia sprzed kilku dni' zupełnie nie oddają staniu zaniedbania, ubrudzenia i zasmrodzenia Dextera...
Dexter jest pogodnym, przyjacielskim psem. Łaknie kontaktu z człowiekiem, dobrze reaguje na inne psy (wiewiórek w parku jeszcze nie dostrzegł).
Waży podobno 40kg (jutro będzie weryfikacja), ale kilka kg więcej chyba by mu nie zaszkodziło.
Prawdopodobnie efektem tułaczki i/lub kilku dni spędzonych w przytulisku jest pochłanianie jedzenia oraz chęć do zabierania go innym (drugiego dnia była 'akcja' podczas karmienia, gdy Dexter po kilku 'dziobach' swojej porcji, rzucił się z zębami do miski Oskara (dodam tylko, że obaj mieli to samo w miskach, i Dexter - większą porcję...). Oski, jak na gentlemana przystało, ustąpił. Ja delikatnie opierdzieliłem Dextera, a Oskiemu dałem po prostu niezjedzoną (większą) porcję Dex'a. Od tej pory micha jest grana w oddzielnych pomieszczeniach.
Z tego samego powodu pochowałem w mieszkaniu wszystkie piłki i zabawki (żeby nie prokurować niepotrzebnych napięć).
Prawdopodobnie lubi wodę - każda kałuża jest jego, obok raczej nie przejdzie Ciągnie też w kierunku kanału w parku. No właśnie. Ciągnie... Chyba jest już minimalnie lepiej niż na początku (sądzę, że to tylko kwestia czasu i odnalezienia wewnętrznego spokoju), ale póki co to on mnie 'wyprowadza na spacer' (praktycznie cały spacer to napięta smycz i 'cała naprzód') , co przy moich dolegliwościach z nogą jest nieco kłopotliwe.
Z racji jego aktywności ruchowej zrobienie mu zdjęcia na świeżym powietrzu nie należy do rzeczy łatwych, ale będę próbować
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:18, 14 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Dexiu był dzisiaj u doktor Irenki. Jest nieco za chudy, ma zapalenie spojówek, guza w pachwinie i na nodze. W kiepskim stanie są zęby i dziąsła, trzeba będzie niestety usunąć conajmniej kilka zębów.
Badanie krwi wyszło całkiem dobrze.
Dexter pojechał od dzisiaj tymczasować się u Marty i Łukasza oraz reszty Angusowej rodzinki Dziękujemy, że przyjęliście go pod Wasz dach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:23, 15 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Dex dziś odsypiał cały dzień swoje przenosiny i zmianę sytuacji. Był już spokojnieszy i mniej pił. Upodobał sobie kuchnię na drzemanie i to niezależnie czy ktoś w niej jest.
Jest 100% goldenem póki co , z lubością zalicza każdą kałużę i taszczy w domu maskotki. Od wczoraj ulubioną zabawką jest mały szczurek, którym lubi się bawić, a nawet sygnalizuje z nim, że chce wyjść na dwór.
Dex jest wesołym, kontaktowym psem, bardziej liczy się człowiek niż inne psy. Śmiało domaga się głasków i przytulań. Tu mamy póki co mały problem. Choć staramy się jak możemy zapach z mordki jest straszny. To po prostu zgnilizna, a on chce być bardzo blisko. Nic to, poradzimy coś na to i trzeba będzie umawiać Dexia na zabieg i zrobić chłopakowi porządek.
Dexter jest śmieszny, kiedy leży sobie w kuchni a my np. salonie sobie rozmawiamy i myślimy, że on śpi w najlepsze, to słychać tylko rytmiczne uderzanie ogona z zadowolenia
Dziś mieliśmy sytuację podobną do tej u Staszka z jedzeniem. Broni jedzenia przed innymi psami. Póki co będę karmić ich oddzielnie, może z czasem, kiedy przekona się, że nie będzie musiał o to walczyć odpuści.
Dał na spokojnie na leżąco wyciąć jeszcze kolejne dredy, Dorota nie chcę wyobrazić sobie z czym Ty musiałaś się zmagać.
Dzisiejszy domowy śpioch
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:43, 18 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Święta minęły nam spokojnie, odpoczywaliśmy i spacerowaliśmy.
Dexter ma dobrą kondycję i ładnie pokonuje dłuższe dystanse. Jest bardzo wszystkim zainteresowany na dworze, oj oduczyłam się mieć psa niekastrowanego . Dex wszystko zasikałby najchętniej żeby jego było na wierzchu.
W niedzielę udaliśmy się w goście i psiaki zostały same, Dex podglądany w kamerce ładnie spał i czekał na nas
Mimo tragedii w paszczy apetyt mu dopisuje, wszystko zjada, a jak chrupie marchewki .
Jutro po południu jesteśmy umówieni do weta i może Dexiu będzie miał zrobiony porządek w paszczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:14, 23 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Dexter w środę miał zabieg ściągania kamienia nazębnego, polerowania koron zębów i usuwania dwóch zębów. Niestety na tym nie kończymy . Stan jego paszczuły jest straszny i trzeba to robić na raty. W czwartek jedziemy na ekstrakcję zębów szczęki. Do tej pory musimy wyciszyć ten paskudny stan zapalny, podajemy antybiotyk i lek przeciwzapalny. Na chwilę obecną ten bardzo nieprzyjemny zapach troszkę się zmniejszył ale i tak biedak ziaje niemiłą wonią.
Poza tym Dexio prowadzi normalne życie, apetyt dopisuje, spaceruje żywiołowo, trochę ciągnąc na smyczy. To ciągnięcie ma ogromny związek z jego chęcią zasikiwania nowych zapachów, wtedy pobudza się chłopak i komicznie zasikuje wszystko, a sika jak baba na czterech .
W domu to miziasty misiek, najchętniej przy człowieku . Żebyście słyszeli jak się cieszy, nawet jak zobaczy mnie po nocy, biega z zabawką i śpiewa po swojemu. Na górze był raz, zobaczył i więcej go nie widziałam.
Dex jest mądrym psiakiem, nauczył się, że jak sięgam po krople do oczu, które mu zakraplam trzy razy dziennie, ładnie siada i czeka. Potem jest nagroda, drapię go za uchem i mówię, że fajny z niego chłopak
Na ostatnim zdjęciu jest aktualny stan zębów, uwierzcie były przy dziąsłach zielono-brązowe.
Ostatnio zmieniony przez Marta&Angus&Alma dnia Nie 19:31, 23 Kwi 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bonusiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Lis 2013
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: kielce Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:58, 23 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
A czy takie zabiegi na ząbkach wykonuje się na żywca ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:16, 24 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Bonusiowa napisał: | A czy takie zabiegi na ząbkach wykonuje się na żywca ? |
To byłoby niewykonalne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:21, 09 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Dexio wita wszystkich i donosi co u niego
Otóż ząbków już coraz mniej, podczas ostatniego zabiegu ze szczęki pani dr usunęła mu aż 7 zębów, czeka nas jeszcze porządek na dole i może być podobnie. Wszystko bardzo ładnie się pogoiło i nie widzę, żeby chłopak z tego powodu odczuwał jakiś dyskomfort czy brak apetytu.
Na to nie możemy narzekać . Dex lubi chyba wszystko, a przynajmniej to co do tej pory mu dawaliśmy albo sobie sam wziął . Tak potrafi buchnąć np. liść kapusty i zjeść. Nie ściąga nic z blatów, tylko to co na dolnym poziomie jest do częstowania się . Zajada dzielnie warzywa i owoce i niczym nie gardzi.
Dex jest dość trudnym modelem do fotografowania, bo albo najlepiej lubi siedzieć przy mnie albo węszyć i biega z nosem w trawach, tylko żeby coś zasikać. Jest grzeczny w domu, nic nie niszczy, ładnie śpi i czeka na nasz powrót do domu.
Zawsze jest chętny na spacer, nie trzeba dwa razy powtarzać , najlepiej z zabawką. Poznosił do domu zabawki, które zaprzepaścił w trawach Angus. Jest żywy i wesoły, ładnie melduje się co jakiś czas i jakby chciał powiedzieć, jestem już idę dalej węszyć, zaraz wrócę .
https://www.youtube.com/watch?v=QYpovyn-xKY
https://www.youtube.com/watch?v=qEYDwpFvI1o
https://www.youtube.com/watch?v=E-LtmD9d1qQ
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Śro 7:54, 10 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Ale chłopak ma energi do biegania piękne macie tereny spacerowe )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emilkowa
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 09 Maj 2012
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:32, 10 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Ilez on ma futra !! Az ciezko sobie wyobrazic, ze niedawno mogl miec jeszcze wiecej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:46, 11 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Chłopak faktycznie ma trochę futra ale dzięki Dorotce jest mięciutkie jak kaczuszka . Śmiesznie bo pod futrem jest dość drobny i wystają mu np. kości miednicy. Musiał chyba sporo czasu być na dworze, że tak ofutrzał.
Dziś wrzucam fotki spacerowe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:49, 11 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
No mleczy to chyba nie jada 🤣
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|