Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

ARES ma już dom
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:43, 22 Gru 2014    Temat postu: ARES ma już dom

Wczoraj pod naszą opiekę trafił 8,5-letni Ares. Właściciele z przyczyn osobistych byli zmuszeni do szukania dla niego nowego domu i poprosili nas o pomoc i wzięcie Aresa pod opiekę.
Ares zamieszkał na tymczasie u Oli więc oddaję Oli głos





Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Czw 9:54, 26 Lut 2015, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatima
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bytom
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:17, 23 Gru 2014    Temat postu:

Witamy znowu:)
Ares to kochany, przesympatyczny pies:) Kiedy przyjechałam aby go odebrać od właścicieli, witał się ze mną jakby znał mnie od lat. Straszna gaduła z niego i lubi nosić coś w pyszczku:) Ze swojego "starego"domu wybiegł w podskokach, a w zasadzie wyciągnął mnie na smyczy, nie udało mi się policzyć schodówSmile W domu czekało go powitanie dziewczyn:) Lola jak zwykle powściągliwa od razu pokazała mu, gdzie jego miejsce, żeby chłopak nie myślał, że uda mu się w tym domu rządzićSmilea Tysia od razu ucieszyła się, ze w końcu ma nowego kompana do dzikich zabaw:)
Przed domem i na spacerze Ares czuje się jak ryba w wodzie, natomiast w domu bada teren, póki co nie wszedł do salonu, leży pod drzwiami i zagląda do kuchni... Podłoga mu nie pasuje, bo są kafelki, a on chybna na razie nie czuje się na nich zbyt pewnie:(
Jeśli chodzi o jedzenie to apetyt ma i to wilczy, co widać po jego ciałku, którego ma na tą chwilę o dużo za dużoSmile ale popracujemy nad tym!!!
Po świętach wybieramy się na wizytę do weterynarza:)
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatima
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bytom
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:30, 11 Sty 2015    Temat postu:

Witamy po przerwie... Miałam najpierw problem z łączem, a potem ciężki powrót po długiej przerwie do pracy...
ale już jestem i śpieszę z nowymi informacjami o rudzielcu.
Początki były dosyć trudne, trafił nam się kolejny egzemplarz, który nie lubi chodzić po schodach, a nawet powiedziałabym nie bardzo mu się to podoba. Wciągaliśmy się na szelkach po schodach, ja z potem na czole a Ares z wielkim zaparciem aby mi nie ułatwiać zadania...Smile Po kilku dniach udało się:0 Ares zaczął wbiegać po schodach, pewnie dlatego, że nastały wielkie mrozy w w dupkę było zimno:) Problemem było również, przemieszczanie sie po domu, mamy podłogi z kaflek i paneli, zmiana podłoża traktowana była jakby chodził po kruchym lodzie.
Do perfekcji miał opanowane chodzenie tyłem, nasz mały raczek, Ares nie zawracał jak każdy normalny pies tylko wychodził tyłem i tak to trwało. Jak wchodzi w nowe miejsca również chodzi tyłem to chyba takie zachowanie pod wpływem stresu i nieznanego otoczenia.
Generalnie straszny z niego przytulak, ma w sobie zero agresji, uwielbia towarzystwo człowieka i domaga się pieszczot. Uwielbia chodzić na spacerki, kiedy wyciągamy szelki radości,mruczeniu i szczekaniu nei ma końca. Na smyczy idzie grzecznie i przy nodze, spuszczony ze smyczy nie oddala się zbytnio, reaguje na komendy lepiej niż moje dwie blondyny. Wystarczy zawołać do mnie lub stój a Ares natychmiast reaguje na te komendy. Straszny z niego żarłok:) Minę wygłodzonego goldena opanował do perfekcji:) Z blondynami dogaduje się świetnie nie ma walki o miskę czy o rękę do pieszczot. Jest strasznie grzeczny, w zasadnie nie zauważam czasem tego, ze inwentarz powiększył nam się z dwóch do trzech sztuk:)
Jedyna jego "wadą" jest to jak reaguje na przejeżdżające samochody, szczeka i podskakuje jakby chciał je gonić, ale pracujemy nad tym:)

Pierwsze zabawy na sniegu
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatima
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bytom
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:43, 11 Sty 2015    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

tak mi tu dobrze...
[link widoczny dla zalogowanych]

po psim piwku...
[link widoczny dla zalogowanych]

taka ze mnie mordka
[link widoczny dla zalogowanych]

uśmiech cały dzień nie znika
[link widoczny dla zalogowanych]

dawaj ciacho, bo nie zejdziesz ze schodów!
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatima
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bytom
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:47, 11 Sty 2015    Temat postu:

nie zjadłem tej kiełbasy, słowo...Smile
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatima
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bytom
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:31, 16 Sty 2015    Temat postu:

Jesteśmy już po zabiegu:)
Ares wrócił do domu tak jakby wrócił ze spaceru, a nie z lecznicy. Nic go nie boli, nawet nie interesuje się ranką. Jak zwykle mistrzostwo świata w wykonaniu naszego lekarza:)Pan dr Ćwik stanął jak zwykle na wysokości zadania:)Na noc założyliśmy mu fartuszek, tak na wszelki wypadek, ale on się zupełnie nie interesuje tym co ma pod spodem:)
Wczoraj obowiązywała całodniowa dieta, co dla naszego żarłoka było niezwykle trudne
Dostaliśmy od Asi posłanko Smile Dziękujemy
Aresowi bardzo przypadło do gustu!
CZy ktoś może wie jak wyeliminować u niego chęć gonienia samochodów?
Przy ulicy próbuje rzucać się za nimi i szczeka. Trochę utrudnia mi to przejście przez ulicę (chodzę z trzema Rolling Eyes ) i czasami mam świadomość że wygląda to dość komicznie...


[link widoczny dla zalogowanych]

posłanko jest tylko moje
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:53, 16 Sty 2015    Temat postu:

Ola zdecydowanie powinna przejść kurs robienia zdjęć Wink)
Spotkałam Aresa w przychodni przed i po zabiegu . W rzeczywistości to zupełnie inaczej wyglądający pies niż tu na zdjęciach - jest piękny , rudy w średnim wieku pan Smile)
Bardzo pozytywnie nastawiony do wszystkich i wszystkiego .Mial okazję poznać Mariana i okazało się , że bardzo lubi koty Smile))
Miałam cicha nadzieję że w przychodni przy wydawaniu chłopaków , nastąpi wspaniała pomyłka - rudy pójdzie ze mną ale Aleksandra czujna byłą jak ważka Smile)))


Ostatnio zmieniony przez Zorkowa dnia Pią 22:56, 16 Sty 2015, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatima
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bytom
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:30, 18 Sty 2015    Temat postu:

Asia marudzi i marudzi:)
W takim razie wrzucam filmik, aby można było zobaczyć Areska na żywo...Smile

https://www.youtube.com/watch?v=2aqY0kHgxMs
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuba i Kaprys
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 9:38, 25 Sty 2015    Temat postu:

Niewiarygodne jak szybko się do was przywiązał ze luzikiem już chodzi fajny chłopak z niego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatima
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bytom
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:35, 26 Sty 2015    Temat postu:

To prawda, Ares zadomowił się u nas błyskawicznie. T o nie jest fajny chłopak, to jest suuuper chłopak:)
Jest posłuszny, towarzyski i bardzo wesoły.
Dzisiaj podczas spaceru, kiedy biegał bez smyczki, przechodziliśmy obok domu sasiada, mieliśmy do jego posesji 70 m, sąsiad nam pomachał i zawołał DZIEŃ DOBRY, Ares na powitanie poleciał do niego wesoło się przywitać, machał ogonkiem i się łasił jak kot:)
Kiedy go przywołałam przybiegł do mnie wesoły. Nie sprawia nam problemów i coraz cieplej nam na serduszku widząc jak się zmienia na plus:)
jego poprzednia Pani twierdziła, że nie miał posłanka, bo nie lubił i wolał zimne kafelki, wydawało mi sie to dziwne, bo moje dziewczynki tez kiedy im w nocy ciepło, leżą na kafelkach jednak uwielbiają się wtulać w kocyk a już najbardziej w ciepła poduszkę na łóżku:) Kiedy Ares do nas się wprowadził dostał kocyk, który co prawda często zamieniał w kulkę ale na niej spał, od czasu jak dostał posłanie od cioci:) Asi, jest to jego ulubione miejsce, na którym śpi po spacerku, po śniadanku i kolacji i przesypia tam całą noc:)
Więc chyba jednak brakowało mu jego stałego miejsca do odpoczynku...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatima
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bytom
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:45, 01 Lut 2015    Temat postu:

Areso vel Rudi, bo tak na niego pieszczotliwie mówimy, uwielbia śnieg.
Dziś na spacerze dostał pierwszej "głupawki", nie widziałam u niego do tej pory takiego zachowania. Nabiera powoli też ochoty na zabawę z Tyśką, która na razie na dystans podchodzi do tych jego zachęt, trochę boi się jeszcze rudzielca.
Zauważyłam, że to prawdziwy "pies na jabłka", jak tylko wyniucha swoim wielkim nochalem jabłko potrafi sunąć za człowiekiem, tak jakby w ręku miał kiełbachę. Może to wegetarianin??:)marchewki i banany tez wcina:)
Po kastracji mieliśmy chwilowy obrzęk moszny,ale p. Dorota dała w dupkę dwa zastrzyki i moszna zaczęła się wchłaniać. Miałam nawet przez chwilkę wątpliwości czy aby na pewno został on wykastrowany, a nie poddany np zabiegowi czyszczenia uszu, bo jajka jak były wcześniej były po zabiegu, nawet większych rozmiarów. Interwencja p. Doroty szybko rozwiała moje wątpliwości.
Teraz nawet Lola daje się łaskawie obwąchać, pewnie już wie, że chłopak "krzywdy" jej nie zrobi:)
Zauważyliśmy, że Areso to wielki śpioch, mój mąż wstaje o 5 rano do pracy, Ares nawet nie drgnie, czasami musi go szturchnąć czy żyje, bo nawet nasze świnki morskie podnoszą raban, a on dalej jak zabity:)Godzina 7.30 Ares leniwie podnosi się aby mnie przywitać, dziewczyny juz pędzą pod taras na poranne siusiu, a Ares zbliża się na odległość 1 metra, węszy noskiem patrzy na mnie jakby chciał powiedzieć " ja mam iść na ten mróz? wybacz, ale aż tak mi się siusiu nie chce" i wraca do kuchni gdzie za chwilkę cała banda( dziewczyny wysikane, a chłopak nie) dostają swoja porcję pasztetu z tabletkami:)

na spacerku
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

masz coś dla mnie może? jestem grzeczny:)
[link widoczny dla zalogowanych]

śnieżna trójca
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:19, 01 Lut 2015    Temat postu:

Ale ma czarny ten nochalek Smile jak górnik po szychcie Wink)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatima
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bytom
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:55, 22 Lut 2015    Temat postu:

Witam po długiej przerwie....za nami ferie zimowe i trudny po lenistwie powrót do pracy. Ares nie pojechał z nami na ferie, bo stwierdził ze nie potrafi jeździć na nartach😄 rozstanie przyjął z godnością, ale zbuntował sie jeśli chodzi o wychodzenie tylko przed dom na szybkie siusiu miedzy spacerami. Wystawiał nosek wąchał, wąchał i patrzył na babcie głupkowato 😙😏podczas naszej nieobecności zaprzyjaźnił sie już na dobre z naszymi świnkami. Jeśli chodzi o jego zdrowie to wszystko jest ok. Musimy umówić sie do salonu pielęgnacji, ale jakoś nam to opornie idzie. W końcu tam dojedziemy... Jeśli chodzi o kontakt z innymi psami to Ares jest bardzo towarzyski i macha do każdego ogonem. Ostatnio zrobił mi nawet niespodziankę na spacerze i pobiegł do jednej pani która na parkingu wsiadała do samochodu, bardzo ochoczo chciał wpakować jej sie do auta, a pani była lekko przerażona ponieważ Ares ociekał błotem😟 na szczęście pani okazała sie miłośniczka psiaków i nie było problemu. Ares jest wesołym pogodnym pieskiem, uwielbia nosić miski pluszowe, gonić piłeczki i prosić o jedzenie. W kuchni ma już swoje miejsce i kiedy zostawiamy coś na blacie leży i piszczy i poszczekujące, ze to sie jemu właśnie należy. Czasami zastanawiam sie czy on ma swoje 8 lat bo zachowuje sie jak zwariowany psiak. Zdjęcia wkleję w najbliższym czasie😊
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:53, 26 Lut 2015    Temat postu:

Z ogromną radością ogłaszamy, że Ares już w najbliższy poniedziałek jedzie do swojego nowego domu. Zamieszka z Anią i jej rodziną w Krasińcu

Nowej rodzinie Aresa gratulujemy adopcji wspaniałego psa, a Oli i jej całej rodzinie serdecznie dziękujemy za opiekę nad chłopakiem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joanna i Bizia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:17, 26 Lut 2015    Temat postu:

Super wiadomość!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin