Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:53, 06 Sty 2011 Temat postu: ARCZI |
|
|
Dzisiaj pod naszą opiekę trafił 6-letni ARCZI. Jego właściciele, którzy przygarnęli go 3 lata temu, nie mogą się nim dłużej opiekować i poprosili nas o pomoc w przejęciu Arcziego i znalezieniu mu nowego domu.
Arczi to psiak o bardzo delikatnej psychice, lękliwy, ale przy tym łagodny.
Więcej o Arczim będzie pisać Baszka, do której Arczi trafi na tymczas (obecnie jest w drodze).
Zdjęcia od właścicieli:
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Wto 18:12, 11 Sie 2020, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:33, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
No i pojechali tz.Renata z Arczim do Baszki a Michał (Gumiś) do siebie Już ostatnia prosta
Michał dziś 700 km przejechał a mogł sobie odpocząć
Michaś jeszcze raz wielkie dzięki
U mnie pisko trochę piło ,trochę podreptało ,dostało w nos od Zorki . Kot nie zrobił na Arczim wrażenia , za Tomisiem trochę wodził ale za nim do jego pokoju nie poszedł .Właściwie widać było stres no i jego pan to Michał .
Jak przyjechała Renatka i zrobiło się tłum tz. w jednym pokoju 5 osób , kot w klatce ,dwie blondyny Arczi się trochę wyciszył Grzecznie połozył się przy Michale
Pałeczkę oddaje Baszce
Ostatnio zmieniony przez Zorkowa dnia Czw 21:40, 06 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baszka
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Pią 0:16, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
No i Arczi jest u mnie Chłopak jeszcze na podwórku trochę poburczał na Fireta, bo ten koniecznie chciał go bliżej poznać. W domu pilnuję by obaj zachowali dystans, bo Arczi burczy dalej na widok Fireta.
Mam nadzieję, że to tylko stres po całym dniu podróżowania.
Poza tym tęsknie patrzył jak Renata odjeżdża i po jej odjeżdzie jeszcze przez kilkanaście minut Arczi 'stróżował' przy bramce
W końcu dał się zaprosić do domu i jak na dzisiaj wybrał na swoje miejsce kuchnię Owszem zwiedził cały dom ale powraca do kuchni, więc tam rozłożyłam posłanie.
Nie chciał nic jeść, picie też skromne /porównuję do Wiki /
O jego kondycji napiszę jak stres goldenkowi 'puści' ale sami zobaczcie jak dzisiaj wygląda.
Oto ja ARCZI
[link widoczny dla zalogowanych]...mój najlepszy profil
[link widoczny dla zalogowanych] ...mój stresik
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renata
Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 0:23, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
to ja jeszcze wtrącę swoje 3 grosze
Arczi podróż zniósł spokojnie , nawet za spokojnie , przeleżał praktycznie w bezruchu w bagazniku , łypał tylko oczkami na Bartka gdy ten zagladał do niego
U Baszki Firet jak zwykle przywitał się serdecznie z nowym kolegą . Natomiast Arczi chyba nie miał ochoty dziś na żadne kontakty bo prężył sie i burkolił na Fireta i w pewnym momencie na niego skoczył z zębami. Firet oczywiście odpuscił i nie podjał rękawicy , oddalił się w bezpieczne miejsce tzn na schody i tam obserwował co sie dzieje.
Arczi był bardzo zdenerwowany - gdy Baszka próbowała ubrac mu szelki - burkolił na nią . Po chwili sie uspokoił i dał sobie bez problemu ubrać.
mam nadzieje że to stres i zmęczenie i jest tak jak mówili własciciele.
A Basia na szczęście wie jak i umie sobie z tym problemem poradzić
ma zaniedbana sierść - wiecie taka suchą i sztywną i strasznie duzo strupów na skórze
To ja tyle - czekamy na Baszkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renata
Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 0:24, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
to sie Basiu wstrzeliłam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renata
Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 0:34, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
a i zapomniałam napisac , że reaguje ładnie na swoje imię - zatrzymuje sie i podchodzi do człowieka . Nie ciągnie na smyczy.
Smaczki z reki bierze bardzo delikatnie.
widac że jest troche nieufny - choc Michała pokochał chyba bardzo bardzo.
No nie wiem czemu te wszystkie psiury go tak kochają
A mi się przykro zrobiło jak widziałam jak patrzył zza ogrodzenia za nami - taki widok zawsze wzrusza .
ot takie OT
|
|
Powrót do góry |
|
|
byly wlasciciel
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: gorzów wlkp
|
Wysłany: Pią 11:22, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
dzien dobry jestem bylym wlascicielem arcziego , mam nadzieje ze u panstwa bedzie mu dobrze i znajdzie kochajaca go rodzine , to co czytam o zachowanu psa dziwi mnie troche bo arczi nigdy taki nie był, tylko ze u nas w domu byl sam a nie z innym psem , moze to strach albo przemawia przez niego zazdrosc lub niechce zeby ktos do niego sie zblizal, co do arcziego to mam jeszcze informacje które mi sie przypomnialy ON NIE MOZE ZOSTAWAC SAM PRZY SKLEPACH GDYZ ZOSTAL KIEDYS NAM UPROWADZONY ALE NA SZCZESCIE SIE ZNALAZL OD TAMTEJ PORY STRASZNIE SIE TRZESIE I BOI GDY ZOSTALE PRZYWIAZANY POD SKLEPEM, dlategho my nigdy juz nie bralismy go gdy szlismy do sklepu , wychodzilismy z nim osobno, z reguly jest on bojacy i nie ufny , towarzystwa z psami tez az tak bardzo nie lubi ale nihgdy sie tak nie zachowywal teraz zostal oddany sam sobie pozostawiony i w obcym miejscu moze dlatego sie tak zachowuje , WAZNA RZECZY GDY ARCZI BEDZIE BAWIL SIE Z INNYM PSEM I ZOSTANIE PRZEWROCONY NA PLECY TRZEBA WKROCZYC W AKCJE BO WTEDY ROBI SIE NIECIEKAWIE, niewiem czy cos nie mial zrobionego w dziecinstwie ale bardzo tego nie lubi , i wiem ze ma bardzo przesuszona skóre ale kazdy weterynarz mowil nam co innego co mamy mu dawac dostawal żółtko, siemie lniane , nawet zmienilismy mu karme na droga i z jagniecina ale to nic nie pomoglo , a strupy ma bo ciagle sie drapie , juz go niema z nami doby i juz go nigdy nie bedzie a ja ciagle tesknie i wierze ze do mnie wróci ;{;[;[, ale to jest nie mozliwe z tych powodow co wymienialam wczesniej w ankiecie , ciagle lza kreci mi sie w oku , szkoda mi ciebie , czemu nas taki los spotkal , arczi trzymaj sie dasz rade........
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:43, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Poradzimy sobie, nie martw się. Naczelną zasadą, którą wyznajemy jest, że z psem się do sklepu nie chodzi - właśnie z takiego powodu jak piszesz. Z alergią też spróbujemy sobie poradzić.
Na razie Arczi jest zestresowany, bądź spokojna, Baszka sobie z nim poradzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baszka
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:05, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
byly wlasciciel napisał: | dzien dobry jestem bylym wlascicielem arcziego . |
Jak masz na imię "były właścicielu"
Zaręczam że Arczi nie będzie zostawał sam pod sklepami i wypracujemy żeby jego zabawy z innymi psiakami były bezpieczne dla wszystkich
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renata
Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 12:10, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
nie martwcie sie
stres taki powoduje rózne nieznane zachowania psa , tym bardziej że nie wiadomo co działo się z nim przedtem zanim do was trafił . a przeciez on tyle jechał , przesiadała się , tylu ludzi go "opuściło " po drodze .
Baszka da radę , a Firet nie jest psem który lubi odpowiadać na zaczepki , jest bardzo fair .
Basiu! jak mineła noc i ranek ??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baszka
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:29, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Renata napisał: | nie martwcie sie .....Basiu! jak mineła noc i ranek ?? |
Zupełnie spokojnie
Arczi jest zdyscyplinowany i wie że potrzeby załatwiamy na zewnątrz
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:31, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
A z Firetem dalej mają scysje czy już im troszkę lepiej we własnym towarzystwie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
byly wlasciciel
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: gorzów wlkp
|
Wysłany: Pią 13:04, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
mam na imie patrycja
poprostu jestem za słaba na takie nerwy , to moj pierwszy pies i niestety ostatni ja nie wiedzialam ze z psami nie chodzi sie do sklepu wkoncu kazdy tak robi do czasu kiedy ktos nie odciał mi smyczy i pies zniknał , ale wszystko na szczescie zakonczylo sie dobrze , wiadmomo jaki pies by nie byl to czlowiek sie przyzwyczai do niego i go pokocha , wkoncu to najlepszy przyjaciel i zawsze ciebie wyslucha a ludzie tak krzywdza zwierzeta , ( niestety ja tez , ze wzgledu na oddanie przymusowe )
|
|
Powrót do góry |
|
|
byly wlasciciel
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: gorzów wlkp
|
Wysłany: Pią 13:09, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
arczi jest wychowany bynajmniej staralismy sie go dobrze wychowac , wie ze nie wolno zalatwiac sie w domu , chyba ze juz nie moze a nikogo nie ma w domu , tak poza tym nie mielismy z nim żadnego problemu , prócz od niedawna czyli pół roku około cos sie stalo z ta jego skóra i sierscia , ale co tydzien go czesalismy niewiem moze to za malo , ostatnio mial przyciete pazury i miesiac temu byl kompany po tak zwanym lecie na zime zeby byl czysty
|
|
Powrót do góry |
|
|
byly wlasciciel
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: gorzów wlkp
|
Wysłany: Pią 13:13, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
mam pytanie czy arcziemu jesli bede chciala wyslac pieniadze na jedzenie albo smakołyki itp, to normalnie na konto fundacji z jakims dopiskiem czy ogólnie na knoto z góry dziekuje za pomoc
|
|
Powrót do góry |
|
|
|