Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Czw 16:01, 17 Lut 2011 Temat postu: Testy alegiczne |
|
|
Jakiś czas temu sprawdzałam dla naszej Marty Angusowej, jak wygląda cenowo zrobienie testu alergicznego dla psa w laboratorium Idexx.
Przy okazji, Pani doktor z którą rozmawiałam, zrobiła mi bardzo ciekawy wykład na temat badania alergenów u psa. Dzielę się z Wami tym, czego się dowiedziałam - może komuś się przyda (ale OBY NIE!!!):
Test przesiewowy skriningowy (tak się to chyba pisze) robi się z surowicy. Najpierw powinno robić się test ogólny na możliwie uczulającą grupę alergenów:
- pleśnie
- roztocza
- ślina pcheł
- trawy
- drzewa
- zioła
Ten test kosztuje 125 zł.
Testy na pleśnie, roztocza i ślinę pcheł można wykonywać przez cały rok, test na trawy, drzewa, zioła powinno się wykonywać od kwietnia do października - wówczas są miarodajne.
Znając grupę alergenów np. roztocza i pleśnie, drzewa, trawy i zioła (z konkretnych badań lub naszych obserwacji) można zrobić dokładniejsze już testy na pojedyncze alergeny:
- profil duży na 12 alergenów - 245 zł.
- profil mały na 8 alergenów - 155 zł.
Bez względu na to, który alergen okaże się "nasz", odczulanie kosztuje zawsze tyle samo - 355 zł. Odczulanie działa przez ok. pół roku, zazwyczaj daje skuteczność w 80%, dostaje się lek w ampułkach i rozpisane dawkowanie.
Jeżeli chodzi o test pokarmowy jest to tzw. nutridexx, kosztuje 310 zł i bada 17 substancji pokarmowych:
- wołowina
- wieprzowina
- baranina
- kurczak
- indyk
- kaczka
- łosoś
- tuńczyk
- ryby karpiowate
- pszenica
- owies
- żyto
- soja
- grzyby
- ryż
- mleko
- jaja
Bada się tu tzw. profil IGE (wczesny) czyli substancje, które uczulają od razu po zjedzeniu ich oraz IGG (późny) - te substancje, które potrzebują czasu nim zaczną uczulać.
Na uczulenia pokarmowe nie robi się odczulań, trzeba pozbyć się alergenu drogą eliminacji.
Ciekawostki:
z mięs najbardziej i najczęściej uczula wołowina, wieprzowina i kurczak (w tej kolejności), najmniej królik, a ryby, szczególnie morskie, niemal nigdy (znikomy odsetek uczuleń).
Ze zbóż najbardziej uczulają pszenica i owies (a przez to makarony!), najmniej uczuleniowy i najbardziej bezpieczny jest ryż.
Ziemniaki też dają bardzo mały odsetek uczuleń, ale rozwalają psią trzustkę.
I uwaga: w suchych karmach pierwszorzędnie rozwijają się roztocza! Zdrowemu psu to w ogóle nie przeszkadza, ale jeżeli pies ma alergię na jakiś składnik żywieniowy, jest na karmie typowej dla alergików, a dalej ma problemy - należałoby go zbadać pod kątem uczulenia na roztocza.
Chcąc pozbyć się roztoczy ze suchej karmy powinno się ją poporcjować na pojedyncze posiłki (np. we woreczki foliowe) i zamrozić na min. 24h (mrożenie zabija roztocza!). Odmrażać krótko przed podaniem posiłku.
Wbrew pozorom, psom nie powinno się podawać surowego mięsa - powinno być przynajmniej sparzone. Na surowym mięsie jest całe mnóstwo bakterii, które żerując na nim tworzą mikroskopijne ilości toksyn, które to powoli zatruwają psi organizm. Z tego też powodu nie powinno dawać się nadpsutego mięsa, o wędlinach nie wspominając...
|
|