Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marzena&Taba
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:05, 01 Lip 2009 Temat postu: Pies w samochodzie |
|
|
Witamy
Wydarzyła mi się dzisiaj niezbyt przyjemna sytuacja... w drodze do domu z Tabcia (samochodem) musialam wstapic do sklepu, padlo na "Piotra i Pawala" glownie dlatego ze nie ma tam kolejek a ja musialam tylko pare rzeczy kupic. Musze sie przyznac ze ja nigdy nie zostawiam psa przywiazanego przed sklepem, z tej prostej przyczyny ze boje sie ze Tabcie mi ktos ukradnie... (moze źle mysle??) no w kazdym razie mamy takie mini zasady z Peterem że jeśli zostawiamy Tabcie w samochodzie (niezaleznie od pory roku) to 1) jesli nie wszystkie to conajmniej tylnie szyby sa uchylone 2) zawsze wozimy ze soba miske i wode w butelce ( zawsze jesli Tabcia zostaje nawet na 5 min ma wode w misce).
I tym razem bylo dokładnie to samo...wpadłam do sklepu jak "błyskawica" zgarnęłam co miałam kupić, płacę w kasie (może łącznie nie bylo mnie 10-15 min?) a tu slysze kobieta cos tam nagania ochroniarza " ze tam na zewnątrz w samochodzie ktoś zamknął psa i ten pies zdycha" dosłowne słowa. Odezwałam się że to mój samochód i pies na co ona że czy ja wiem ze pies mi zdycha w samochodzie...odpowiedziałam że nie sądze żeby zdychała ale juz idę do niej...na co ona...ze pies dyszy ze to ja potrzebuję pomocy a nie fundacja ( tu pewnie odniesienie do naklejki na samochodzie) na co ja że nie będę komentować tej wypowiedzi...i tyle.
Przychodze do samochodu z miski coprawda ubylo troche wody ale ciagle w niej woda jest. Tabcia wyskoczyla z samochodu szczesliwa jak zawsze, "dyszaca" coprawda ale przeciez jest goraco i nawet na normalnym spacerku tak "dyszy"....
Wsiadłam do samochodu, wróciłysmy do domu no i zaczełam sie zastanwiać... przecież każdemu z nas zdarza sie zostawić psiaka w samochodzie na kilka minut z rożnych przyczyn..?? okna uchylone, woda w misce czy cos jeszcze?? macie jakies propozycje??
No nie wiem.... mimo tego że nie wydaje mi się żeby Tabcia "zdychała" przez te 15 min to mimo wszystko jakoś tak mi głupio/przykro że ktoś mógł pomyśleć że o nią nie dbam w sposób jaki powinnam...
Ehhhh........
Buziaki dla Was a Miziaki dla waszych psiakow
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:59, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Marzenko, też miewamy ten problem
Można zrobić różne rzeczy:
1. zaparkować w cieniu, lub nakryć dach samochodu kocem, żeby osłonić blachę przed słońcem,
2. zostawić otwarty szyberdach, lub zamontować w oknach (przy opuszczonych szybach) kratki z Karuska,
3. zostawić włączony silnik (skrzynia biegów na luz + hamulec ręczny!) oraz klimatyzację i zablokować drzwi (jeżeli system na to pozwala) lub zamontować webasto: [link widoczny dla zalogowanych]
Można też dojechać do domu, zostawić w nim psa i dopiero pojechać na zakupy
Może ktoś ma jeszcze jakiś pomysł?
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Śro 19:04, 01 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
m3onika
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:28, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Jolanta napisał: | Można też dojechać do domu, zostawić w nim psa i dopiero pojechać na zakupy |
Dla mnie ten pomysł jest najlepszy z najlepszych
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agunda
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olkusz Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:40, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Marzenko a ja osobiście się ciesze że ktoś zareagował w taki sposób Ja wiem, że Pani może trochę nadgorliwa
Ale sama rozumiesz ile jest ludzi bezmyślnych i nikt nie zwróci uwagi na konające zwierze
Dlatego postawa tej Pani bardzo mnie ucieszyła, że w ogóle ktoś zwrócił uwagę
Pozdrawiam serdecznie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marzena&Taba
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:45, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Agunda napisał: | postawa tej Pani bardzo mnie ucieszyła, że w ogóle ktoś zwrócił uwagę |
Zgadzam sie !!! w 100% wlasnie rozmawiałam o tym z Peterem i stwierdzilismy to samo....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marzena&Taba
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:48, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Jolanta napisał: | ... lub zamontować w oknach (przy opuszczonych szybach) kratki z Karuska |
Ten pomysł brzmi nieżle wiesz moze gdzie takie cuda mozna nabyc?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Śro 20:32, 01 Lip 2009 Temat postu: Re: Pies w samochodzie.... |
|
|
Marzena&Taba napisał: | ...przecież każdemu z nas zdarza sie zostawić psiaka w samochodzie na kilka minut z rożnych przyczyn..?? okna uchylone, woda w misce czy cos jeszcze?? macie jakies propozycje?? |
Marzenko, powiem Ci szczerze, że nie wyobrażam sobie zostawić psa w samochodzie nawet na 10 minut - przy takiej temperaturze i słońcu, jakie mamy obecnie Zresztą pewnie wiesz, jak szybko i bardzo potrafi się nagrzać samochód zostawiony w pełnym słońcu...
Powiem więcej: medal i ukłony dla tej Pani!!! Oby więcej takich wrażliwych i spostrzegawczych osób wokół nas
Ja miałam kiedyś nieco inną sytuację: Lato, upał. Podjechaliśmy pod NOMI. Oczywiście, mowy nie było, żeby zostawić psa w samochodzie (nawet z uchylonymi szybami), podczas gdybyśmy my robili zakupy... Więc mój Tomek poszedł do sklepu, a ja zostałam w samochodzie z Axelem i klimą włączoną na maxa! W którymś momencie wyszłam z samochodu zapalić... Drzwi zamknęłam, żeby nie wlatywało ciepło. Silnik i klima chodziły... Do samochodu stojącego dwa miejsca parkingowe dalej podeszła kobieta, spojrzała na mnie, na psa w środku... No i się zaczęło Pojechała po mnie równo - że gorąco, że upał, że pies, że futro, że dusi się, że ja na zewnątrz, a on zamknięty w środku, że nie mam serca... Nie powiem - wzburzyłam się nieźle. Ale powstrzymałam od komentarzy. Poinformowałam panią tylko, że samochód "jest na chodzie", że jest załączona klima i w środku jest wręcz chłodno... Pani przeprosiła. Ale tak naprawdę, to nie miała za co!
Jolanta napisał: | 3. zostawić włączony silnik (skrzynia biegów na luz + hamulec ręczny!) oraz klimatyzację i zablokować drzwi (jeżeli system na to pozwala) |
To złamanie przepisów prawa drogowego. Tak nie można... Jak nie chce się zapłacić mandatu, to lepiej tego nie robić...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:08, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Kratki można kupić tu: [link widoczny dla zalogowanych]
Mała rzecz, a cieszy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:14, 01 Lip 2009 Temat postu: Re: Pies w samochodzie.... |
|
|
Aśka Axelowa napisał: |
Jolanta napisał: | 3. zostawić włączony silnik (skrzynia biegów na luz + hamulec ręczny!) oraz klimatyzację i zablokować drzwi (jeżeli system na to pozwala) |
To złamanie przepisów prawa drogowego. Tak nie można... Jak nie chce się zapłacić mandatu, to lepiej tego nie robić... |
Jak się jeszcze skręci koła w kierunku prawego krawężnika, to mandat można wytargować niziutki.
Zapłaciłam 50 zł i uznałam, że opłaciło mi się
Ale webasto, to lepsze rozwiązanie. Zwłaszcza w zimie, bo włącza się zdalnie i potem wsiada się do ciepłego autka.
W lecie miły chłodek i mandat nie zagraża, a przed sprzedażą auta można wymontować i zamontować do następnego
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Śro 21:19, 01 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malina
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:40, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
ja też się cieszę że ludzie reagują, straszne jest zostawianie psiaków w upale samych w autach.
Niedawno słyszałam o śmierci dziecka! tak dziecka bo jakiś nieodpowiedzialny ojciec zostawił go w samochodzie pozamykanego i sam poszedł do pracy, podobno na chwilę.
Jola a ile kosztuje to Webasto?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:09, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Podłączę się pod wątek, bo nie chcę zakładać nowego.
Popatrzcie, w jaki ładny sposób można zareklamować adopcję psiaków - jest i samochód i pies, który łagodzi obyczaje i policjant, któremu zmiękło serce
http://www.youtube.com/watch?v=1Usyr0eMshg
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gracjan
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Nowa Sól/Zielona Góra Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:12, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Jest jeden plus że ktoś zareagował...Ludzie nieraz zostawiają psy w samochodzie np:pod hipermarketem i idą na zakupy a pies jest sam w samochodzie przez dłuższy czas...Akurat teraz byłem w Ustce z moim psiakiem i wkurzały mnie te wszystkie zakazy nawet nie można na plaże wieczorkiem pójsc z pieskiem bo juz straż miejska straszy mandatem..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:30, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Malina napisał: |
Jola a ile kosztuje to Webasto? |
Różnie, bo są różne typy. Tak to wyglada na Allegro: [link widoczny dla zalogowanych]
PS. Z mojego "babskiego" pktu widzenia, najlepiej kupować z montażem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Wto 9:27, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|