Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:56, 02 Gru 2009 Temat postu: Niszczenie w domu |
|
|
Maciek, struś to pikuś - polubi albo nie.
Ja z lekkim niepokojem patrzę na te kable i antenki wi-fi na Twojej podłodze.
Chyba, że nie jesteś do nich przywiązany to nie ma tematu.
Poza tym śliczna jest a ładnemu łatwiej wybaczyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:59, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
katarzynaW napisał: | Ja z lekkim niepokojem patrzę na te kable i antenki wi-fi na Twojej podłodze. |
Kable, jak kable, ale te antenki - mniam, mniam Moze jeszcze jakiś pilocik na zakąskę by się znalazł??
Pozdrawiam
PASIO
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:18, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Kasiu, Alu, nie straszcie Maćka. Nie każdy pies ma zapędy niszczycielskie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:29, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi napisał: | Kasiu, Alu, nie straszcie Maćka. Nie każdy pies ma zapędy niszczycielskie |
Jakie niszczycielskie, jakie niszczycielskie ??Trzeba po prostu ZBADAĆ, co jest w środku
Pozdrawiam
PASIO
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:35, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
jak wolisz, w takim razie nie każdy golden ma naturę badacza
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Śro 16:39, 02 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciek Soniowy
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:40, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Sonia nie ma, już sprawdzone, chyba, że z czasem się w niej obudzą, to wtedy będziemy działać.
Dla uspokojenie powiem, że pomarańczowe kable nie są pod napięciem. Natomiast wszystkie migające świecidełka, kable dodatkowe pochowam należycie, jak mogę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Śro 18:52, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Maciek napisał: | Sonia nie ma, już sprawdzone... |
Bo Sonka jest z tych grzecznych psów, hehehe
Vide: mój Axel - nigdy nic nie zniszczył, nie obgryzł w domu żadnej listewki, drewnianej nogi, nie pogryzł kabla czy buta...
|
|
Powrót do góry |
|
|
BULA
Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wojcieszów (k/ Jeleniej Góry) Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:56, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jak już mówimy o obgryzaniu, to Maxio dziś został na kilkadziesiąt minut sam i przerobił na wióry swoje super legowisko w owieczki . Teraz ma super legowisko w dziurawe owieczki, a kable też mu chyba smakowały
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:19, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ja chciałabym dorzucić kilka groszy, do tematu niszczycielstwa (a w zasadzie jego braku), przez Sonię. Piszesz Maćku, że Sonia nie ma takich zapędów- ze to sprawdzone. Miejmy nadzieję że tak jest, ALE....... Przez pierwsze półtora miesiąca, Rafcia była ANIOŁKIEM. Po 8 godzinach, nic nie zmieniało miejsca w całym mieszkaniu, przedmioty, mozna było pozostawić na dywanie, i pies ich nie ruszył...Wystarczyło jednak, że trochę się zadomowiła, i z Raffy, wyszedł niegrzeczny Rafał, który odklejał sobie panele boczne ze ścian, i obracał w wiór, rozgrzebał śmieci po calym mieszkaniu, zjadł mój telefon komórkowy, szkatułki z bizuterią, rozłozył na częsci pierwsze jakieś 10 par butów (zepsute po 1 sztuce z pary ). I tak dalej.... Teraz, jesteśmy już o te kilka zniszczeń mądrzejsi, bardziej 'zabezpieczeni', wszystko jest skrzętnie pochowane, pies ma zajęcie w postaci konga, kości, etc.
Sonia jest co prawda starsza niż Rafcia, jednak.... dmuchaj Maćku na zimne
pozdrawiamy serdecznie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:25, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jeśli pies jest (za) spokojny w nowym domu to też moze to oznaczać kłopoty. Wszystko zależy od charakteru psa. Po paru dniach każdy pies pokaże swoją naturę. Parę dni oznacza tu mniej więcej 3 -4 tygodnie. Jak zwykle aklimatyzacja 3 dni a później pies zaczyna się objawiać - każdy dzień przynosi nowe doświadczenia. Wzmacnianie pożądanych zachowań i osłabianie niepożądanych - dzieki temu osiągamy sukcesy w wychowaniu psa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciek Soniowy
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:48, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Okej, rzeczywiście macie rację... Powinienem dmuchać na zimne. Jeszcze dziś zabezpieczę rzeczy potencjalnie zagrożone.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mamaczesia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:42, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Maciek, wyluzuj - Sonia może ale nie musi wejść na przestępczą ścieżkę Ja tam nic nie chowam, Czesiek przeciąga codziennie moją poduszki do swojego posłania a jak się chłop cieszy jak wracam i strasznie jestem za to "zła"! Buty stoją na półce, piloty leżą na kanapie, wszystko inne też na swoim miejscu.
Sonia poprostu zajmuje się ciekawszymi sprawami niż gryzienie kabli
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:30, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też straszyłam tak trochę na zapas . Ale faktem jest, że na początku kariery u nas Pasio zeżarł trzy buty (nie do pary, oczywiście) i zbadał po kolei zawartość pięciu pilotów do telewizji satelitarnej. Ale to juz przeszłość, teraz gryziemy, to co do gryzienia dopuszczalne jest .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:04, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
U nas Kora raz zabrała się do sznurówek. Na swoje "szczęście" zrobiła to w czasie naszej obecności. W swoim pierwszym domu zżerała je z upodobaniem w czasach wczesnej młodości. W końcu Sonia to jeszcze pannica. W końcu jak coś znajdzie co ją zainteresuje ...... Jeśli nie ma tendencji to fajnie, jeśli raz się zdarzy to jeszcze nie tragedia . W końcu nie ma się psa po to żeby wszytsko przed nim chować i się zabezpieczać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asia Zuzkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: starogard gdański Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:23, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
A ja się z tym nie zgadzam, że jak piesek (za)spokojny to źle Moja Zuzia jest z nami za parę dni 2 miesiące i od samego początku jest bardzo grzeczna. Jak dotąd niczego nie zniszczyła. Wydaje mi się,że to zależy tylko od usposobienia czworonoga. Jeżeli Sonia pokaże zapędy niszczycielskie to można zaobserwować co jej najbardziej smakuje. Moja Luka swego okresu bardzo lubiła kraść z kuchni drewniane łopatki, łyżki Bardzo jej smakowały Z czasem nauczyła pańcie co robić aby ich nie dorwała
|
|
Powrót do góry |
|
|
|