|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:12, 18 Sie 2008 Temat postu: Nie zostawiaj psa przed sklepem bez opieki! |
|
|
Dobry artykuł:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gocha2606
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:58, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
No tak, z jednej strony jest w tym sporo racji, ale z drugiej nie do końca się zgadzam.
Od początku czyli od pierwszej strony - oczywiście, jestem przeciwko takim "spacerom" z psem, kiedy jedynym ruchem psa na dworze jest : sklep z mięsem - piekarnia - warzywniak - apteka - wracamy do warzywniaka, bo zapomnieliśmy pietruszki - po drodze stoimy 20 minut i rozmawiamy z panią Wandzią, a pies cały czas czeka, czeka i czeka... Faktycznie, jeżeli jeszcze w dodatku nie ma żadnych zasad w domu ani żadnego zajęcia - z pewnością zgłupieje i albo będzie ujadał, rwał smycz, obgryzał wszystko dookoła, albo stanie się agresywny, albo załapie " doła".
Takich psów nikt przecież nie lubi.
Oczywiście jeżeli pies jest piękny i cudny - istnieje ryzyko, że skusi on amatora cudzej własności.
Ale z drugiej strony - nie widzę nic złego, żeby jeżeli mam dobrze wychowanego psa, wracając ze spaceru, w czasie którego miałam z nim przez cały czas super kontakt i świetnie się RAZEM bawiłyśmy, wstąpić po drodze do sklepu, zostawiając suńkę przywiązaną w bezpiecznym dla niej miejscu - z dala od ruchu ulicznego i przechodniów, w cieniu albo pod daszkiem zasłaniającym przed deszczem, tak, żeby i ona nikomu nie przeszkadzała i żeby ją nic nie kusiło. Mamy dobrze zrobione " waruj - zostań" i ona wie, że opłaca się grzecznie czekać, bo ja wrócę i będzie super nagroda
To takie moje osobiste przemyślenia, każdy pies jest inny i każdy właściciel inaczej go traktuje.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:07, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Wiesz Gosiu, może w Katowicach zostawienie psa bez opieki jest bezpieczne, ale w Krakowie - stanowczo nie. Znam wiele przypadków porwań psów, dla nagrody " za odprowadzenie". Psy są nagminnie uprowadzane spod sklepów. Mało tego w ostatnich latach psy są kradzione z ogrodzonych posesji. Te psy służą jako "mięso armatnie" do szkoleń do walk psów W Krakowie i okolicach to naprawdę plaga Oczywiście kradzione są psy łagodne, rottwailerów, pittbuli nie kradną. Na mojej ulicy w tym roku skradziono rocznego ON-ka. Pies był w zamkniętym ogrodzeniu, przypięty na lince do budy. Obłęd
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Pon 22:16, 18 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:11, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Gdzie Ty masz taki sklep obok którego możesz " przywiązać psa w bezpiecznym miejscu z dala od ruchu ulicznego i przechodniów " ? , bo u mnie ( choć miasto dość małe ) , to sklepy są przy ulicach bądż trasach spacerowych.
No, chyba że nie znam swojego miasta.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:49, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mam tuż pod domem Zorka zawsze czeka pod samymi schodkami i mnie widzi a ja ją Nie muszę ją nawet przypinać To wszystko zalezy od dzielnicy ,położenia sklepu no i specyfiki sklepu :czy to duzy sklep spożywczy gdzie wchodzi się z koszykami czy mały osiedlowy sklepik ,gdzie jak nie ma ruchu to i Zorka może wejść coś kupić
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gocha2606
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:53, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wiesz Gosiu, może w Katowicach zostawienie psa bez opieki jest bezpieczne, ale w Krakowie - stanowczo nie. Znam wiele przypadków porwań psów, dla nagrody " za odprowadzenie". Psy są nagminnie uprowadzane spod sklepów. Mało tego w ostatnich latach psy są kradzione z ogrodzonych posesji. Te psy służą jako "mięso armatnie" do szkoleń do walk psów . W Krakowie i okolicach to naprawdę plaga. Oczywiście kradzione są psy łagodne, rottwailerów, pittbuli nie kradną. Na mojej ulicy w tym roku skradziono rocznego ON-ka. Pies był w zamkniętym ogrodzeniu, przypięty na lince do budy. Obłęd |
Matko jedyna!!!! Nie słyszałam, żeby u nas działy się takie rzeczy, ale co region - to jego specyfika. Rzeczywiście, macie tam obłęd, bardzo współczuję.... W takim wypadku oczywiście nie zostawiałabym psa samego ani na chwilkę.
Cytat: | Gdzie Ty masz taki sklep obok którego możesz " przywiązać psa w bezpiecznym miejscu z dala od ruchu ulicznego i przechodniów " ? , bo u mnie ( choć miasto dość małe ) , to sklepy są przy ulicach bądż trasach spacerowych. |
Wiesz, mam obczajonych parę sklepów - jedne bliżej, drugie kawałek od domu, ale kiedy zostawiam tam Saszę jest w takiej odległości od ulicy i przechodniów, że sama - nawet jeżeli zerwałaby komendę " waruj - zostań" ( pies to nie robot, wszystko się zdarzyć może) nie jest w stanie do nikogo podejść. Miejsca są ocienione i zadaszone.
Od kiedy mam suńkę, na dużo więcej szczegółów zwracam uwagę, dlatego znalazłam te bezpieczne miejsca przed sklepami. A poza tym - czasem da się do sklepu wejść z psem, a jeżeli nie - to często właściciele sklepików dają coś - jabłko, marchewkę czy wafelka " dla tego ślicznego pieska, który tak ładnie czeka" - i jest nagroda niespodzianka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Wto 7:20, 19 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Jest i jaśniejsza strona tej plagi kradzieży psów :hyhy:
Przedtem bramy wjazdowe na posesje były otwarte, a psy przy budach, a ostatnio coraz częściej widuję bramy zamknięte, a psy biegają luzem w ogrodzeniu :rotfl:
Psa który jest u siebie, broni terenu, szczeka i ucieka nie tak łatwo ukraść...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:58, 19 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Masz rację Jolu, a chyba najlepiej widać to w malutkich miasteczkach ( np. u moich teściów ). Kiedyś każdy kawałek ogródka był zagospodarowany na " grzędy warzywne ", brama otwarta ( bo może będę wyjeżdżał ), a pies na łańcuchu. Teraz przed domami piękne trawniki, psy biegają po posesjach, bramy pozamykane i oznakowane przeróżnymi tabliczkami typu : zły pies .
Jeżeli pies ma strzec posesji, to ma większe szanse spłoszenia ewentualnego złodzieja biegając wokół domu, niż tkwiąc przy budzie.
Dobrze, że mentalność ludzi się zmienia, bo i psinkom dzięki temu lepiej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania_W
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:58, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ja przede wszystkim bałabym się, że ktoś ukradnie moją Megulindę więc albo wchodzę z nią do sklepu albo niestety robię zakupy później.
Haha, Saszkę to po komendzie "siad" nawet we dwóch siłą by nie przesunęli
Ostatnio zmieniony przez Ania_W dnia Czw 13:59, 21 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:00, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Przedtem, kiedy miałam tylko Rańkę, wręczałam smycz pod sklepem komuś, kogo znałam z widzenia (zakładałam, że on jest przekonany, że wiem kim on jest - nie wszyscy wiedzą, że jestem gapowata i sąsiadów bez psów nie rozpoznaję).
Za takie zabezpieczenie płaciłam zwykle 2 zł.
Teraz Sarinka i Rańka zostają w domu (w domu, nie na ogrodzonej posesji), albo (jeżeli robię zakupy wracając skądś z nimi)
w samochodzie w cieniu, z otwartym szyberdachem i lekko uchylonymi szybami.
Może jestem przewrażliwiona, ale wolę dmuchać na zimne, bo sama myśl, że jakiś drań mógłby którąś ukraść, powoduje, że zaczynam mieć mordercze myśli
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Czw 16:04, 21 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gocha2606
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:14, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Haha, Saszkę to po komendzie "siad" nawet we dwóch siłą by nie przesunęl |
Hmmm.... masz na myśli to słodkie stworzenie? Toż ona sama się zsuwa...
Ostatnio zmieniony przez Gocha2606 dnia Pią 22:15, 22 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:22, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Gosiu, cudne zdjęcie , dostaliśmy oboje napadu nieopanowanego śmiechu.
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Pią 22:23, 22 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pią 22:41, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Gocha2606 napisał: | Hmmm.... masz na myśli to słodkie stworzenie? Toż ona sama się zsuwa... |
Łał!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
B@sia
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Pią 22:43, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Przekochana!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:14, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
A ja już myślałam, że goldeni szczenior, który pracuje ze mną od tygodnia i leży przez bite osiem godzin roboczych bez ruchu w bardzo dziwnych pozach, przebił już wszystko. A on najwyraźniej Saszy do pięt nie dorasta.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|