|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:53, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Trzeba dać się poznać Czyli - rozmawiać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:55, 27 Mar 2009 Temat postu: Re: Kastracja/sterylizacja |
|
|
renata77 napisał: | Wolałabym go nie kastrować.Tym bardziej,że dopytują się o niego właściciele innych suczek |
Tu nikomu nie chodziło o nic innego jak o tą wypowiedź. Jesteśmy zdania, że nie powinno się dopuszczać do powstawania miotów z przypadkowych kojarzeń (nawet jeśli właściciele tego chcą!), a kwestię hodowli pozostawić hodowcom mającym psiaki z uprawnieniami hodowlanymi (lub zrobić takowe i wtedy dbać o dobro rasy). Taka jest między innymi idea działania Fundacji jeśli chodzi o cele edukacyjne w statucie.
Poza tym bardzo chętnie poznamy każdego chętnego do pomocy psiakom
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariola Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:35, 07 Kwi 2009 PRZENIESIONY Wto 15:33, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja przepraszam, ale dręczy mnie sprawa kastracji i sterylizacji. Wydaje mnie się, że wszyscy uczestnicy forum Fundacji są ludźmi na poziomie i nie jest ich celem adopcja Goldenów w celach "rozrodczych". Nie wiem, może do końca się na tym nie znam, ale zawsze mi mówiono, że dla zdrowia fizycznego i psychicznego należy raz w życiu dopuścić sunie, aby mogła mieć młode. Zastanawiam się, czy aby na pewno Rafcia, czy Daisy powinny zostać poddane sterylizacji. Zdaje też sobie sprawę, że większość ucieczek psów nie miała by miejsca, gdyby były wykastrowane.
Sorki, ale mam mieszane uczucia. Mogłbym prosić o odpowiedź.
Proszę jeszcze jeżeli jest to możliwe (wiem nie to forum) o wpis w forum Daisy, jak się czuje po zabiegu.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:42, 07 Kwi 2009 PRZENIESIONY Wto 15:36, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Mariola napisał: | ale zawsze mi mówiono, że dla zdrowia fizycznego i psychicznego należy raz w życiu dopuścić sunie, aby mogła mieć młode. |
Wystarczy porozmawiać z dobrym weterynarzem lub psim psychologiem oraz poobserwować wykastrowane psy i suki, żeby się przekonać, że to tylko MIT.
Czy możesz przytoczyć argumenty jakimi Cię przekonywano do tej teorii?
Mariola napisał: | Zastanawiam się, czy aby na pewno Rafcia, czy Daisy powinny zostać poddane sterylizacji. |
Tak, na pewno powinny i na pewno zostaną poddane sterylizacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariola Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:52, 07 Kwi 2009 PRZENIESIONY Wto 15:37, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wiem medycyna idzie do przodu, teorie się zmieniają. Ostatni raz w takiej dyskusji brałam udział z weterynarzami 10 lat temu (Warszawa, Al.Solidarności - tam w bramie było pogotowie weterynaryjne). Ja nie mówię, że nie tylko miałam dosyc dużo styczności np. z kotami, psami i nigdy nie wykonałam tego zabiegu, ani nikt z moich znajomych. Moze dlatego te opory.
Nie mam argumentów, miałam tylko pytanie. Każdy z nas odbiera te sprawy inaczej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariola Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:56, 07 Kwi 2009 PRZENIESIONY Wto 15:38, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ok, juz dobrze . Podawano zawsze ten sam powód w temacie suk - na starość problemy i nawet zmiany nowotworowe z macicą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:56, 07 Kwi 2009 PRZENIESIONY Wto 15:43, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
W internecie można znaleźć wiele informacji na ten temat, choćby tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
lub tutaj
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Wto 14:59, 07 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariola Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:00, 07 Kwi 2009 PRZENIESIONY Wto 15:44, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki. Zapoznałam się i dotarło do mnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:04, 07 Kwi 2009 PRZENIESIONY Wto 15:44, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Mariola napisał: | Ok, juz dobrze . Podawano zawsze ten sam powód w temacie suk - na starość problemy i nawet zmiany nowotworowe z macicą |
hmmm, sterylizacja suki polega na usunięciu organów rozrodzczych, w tym macicy więc siłą rzeczy po zabiegu ropomacicze lub nowotwór macicy jest niemożliwy. Zresztą jest to jeden z argumentów ZA sterylizacją - wyeliminowanie ryzyka nowotworów narządów rodnych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:21, 07 Kwi 2009 PRZENIESIONY Wto 15:45, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się ze słusznością sterylizacji w 100%. W zeszłym roku sunia (jamniczka) cioci zdechła w potwornych mękach z powodu ropomacicza. Ciocia w tej chwili ma koleją psinkę (rownież sunię, i również jamniczkę ) którą właśnie szykuje do zabiegu sterylizacji, by już nigdy nie dopuścić, by sytuacja się powtórzyła z kolejnym psem.
Sterylizacja, nie oznacza okaleczenia psa, nie "uposledza" go w żaden sposób (z takimi opiniami się spotykam), jest natomiast sposobem na zapewnienie zdrowia, równowagi psychcznej psinie. Wyklucza mozliwość powstania wielu chorób, przedłuża życie, i ułatwia ułożenie relacji w trudnych przyadkach z włascicielem.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:30, 07 Kwi 2009 PRZENIESIONY Wto 15:46, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Rafia napisał: | (...) i ułatwia ułożenie relacji w trudnych przyadkach z włascicielem. |
To nie jest tak do końca prawdą...albo jest prawdą wybiórczo, w niektórych wypadkach.
Sterylizacja/kastracja może co najwyżej załagodzić:
- konflikty psów tej samej płci (głównie na tle terytorialnym i dominacyjnym)
- ucieczki w okresie rujowym zarówno samic jak i samców
To jedyne problemy jakie możemy wstępnie rozwiązać kastracją/sterylizacją.
W żadnym wypadku nie jest do lek na agresję czy nieposłuszeństwo związane z nienauczeniem psa podstawowych zasad. Kastracja/sterylizacja nie rozwiąże też problemu braku zaufania do człowieka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:43, 07 Kwi 2009 PRZENIESIONY Wto 15:47, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Oczywiście zgadzam się z Tobą Marto Być może moja wypowiedź nie jest wyczerpująca. Chodzi mi tu o chęć dominacji w 'stadzie" (rodzina), oczywistym jest iż każdy pies posiada swój własny charakter, kształtowany zarówno przez środowisko w jakim sie wychowuje, przez podejście właścicieli, przez predyspozycje psychiczne. Nie twierdzę, że wystarczy psa poddać streylizacji/ kastracji i zmienia się on w ułożonego, zsocjalizowanego aniołka. PRACA, PRACA, PRACA z psem są gwarantem sukcesu, i wzajemnego zaufania
Jednak z tego co wiem, temperament psa może byc okazywany również w stosunku do właściciela, i właśnie o takie sytuacje mi chodziło.
Pozdrawiam słonecznie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Basia2121
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Siemianowice Śląskie Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:15, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wszystko prawie się zgadza , moje sunie po sterylizacji stawały się bardziej spokojne, może raczej bardziej skoncentrowane na rodzinie i to maleństwo które teraz u mnie zamieszkało w odpowiednim czasie także przejdzie ten zabieg, ale jedno pytanko jak sobie radzicie z apetytem psiaków po zabiegu ,jak nie dopuścić do nadwagi?Warunkiem pełnego zadowolenia właściciela jest jednak udany zabieg jego psiaka co niestety nie udało się w pełni u mojej pierwszej suni Fifi a efekt był taki że w czasie wiosennej cieczki i tak latały za nią wszystkie psy z okolicy(weterynarz tłumaczył iż nie był w stanie usunąć jednego jajnika )Muszę się jednak przyznać iż nigdy nie wykastrowałam mojego kota gdyż po pierwsze nie wydawało mi się to konieczne a po drugie Filemon jest chorowity i żaden weterynarz nie był mi w zapewnić iż zabieg nie pogorszy stanu jego zdrowia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:29, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jeżeli sterylizację przeprowadza się przed pierwszą cieczką, zanim jeszcze "ruszą hormony",
to nie ma żadnych kłopotów ze zwiekszonym apetytem, bo nic takiego nie występuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pią 20:57, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jolanta napisał: | Jeżeli sterylizację przeprowadza się przed pierwszą cieczką, zanim jeszcze "ruszą hormony",
to nie ma żadnych kłopotów ze zwiekszonym apetytem, bo nic takiego nie występuje |
Nie wiem, jak to jest u suk, ale wiem, co zaobserwowałam u mojego wykastrowanego PSA.
Nieopanowany apetyt na wszystko...!
Tylko tak, jak byłam załamana z tego powodu w pierwszym etapie tego łakomstwa, tak teraz jestem z tego samego powodu SZCZĘŚLIWA
Nosząc na każdym spacerze saszetkę z atrakcyjnymi smaczkami (zółty ser, kiełbaska, suchy chleb, kurczak, serca) mam 100% procentowe przywołanie psa Naprawdę. Nigdy dotąd Axel nie słuchał się mnie tak, jak teraz! Za pomocą w/w smaczków mogę z nim zrobić niemal wszystko! I skrzętnie to wykorzystuję...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|