Jak zmęczyć psa - czyli gry i zabawy

Gocha2606

Wafelek od mojej siostry ma problemy z łapami, a ponieważ kilka miesięcy temu wet zalecił mu ograniczenie ruchu, więc wyobrażacie sobie, co się działo w domu - kilkumiesięczny On-ek, żywiołowy, którego roznosi energia i szlaban na bieganie.... Masakra. I wtedy Jacek doradził mi zabawy w kształtowanie

Jak to w praktyce wygląda, zaraz zobaczycie.
Pies musi znać kliker - czyli wiedzieć, że klik = smaczek, bez klikera się nie da, bo chodzi o precyzyjne zaznaczanie tego, co pies robi, a całe kształtowanie przypomina zabawę w "ciepło-zimno". Ważny jest timing czyli klik dokładnie w momencie kiedy pies robi to, czego od niego chcemy, a nie kiedy już zrobił, bo nie załapie o co chodzi.
Najważniejsze - kiedy pojawi się pudło pies na pewno się nim zainteresuje -trzeba być przygotowanym i kliknąć to pierwsze spojrzenie.

Ćwiczenia krótkie (na filmiku chyba jest mowa o 2-3 minutach), przerwa, głaskanko-mizianko, potem powtarzamy jeszcze 2 razy ćwiczenie i koniec.
Oczywiście w ciągu dnia można się tak bawić kilka razy Wink

Jeżeli mamy 2 albo więcej psów - niestety, nie da się ćwiczyć jednocześnie, ale osobno - jak najbardziej.

A teraz filmik:

[link widoczny dla zalogowanych]

Zaczynamy od czegokolwiek, co pies zrobi z pudłem - ważne jest, żeby załapał, że właśnie z pudłem pracuje.
Potem możemy wymyślać różne rzeczy np. żeby wszedł do niego jedną łapą, dwoma łapami, żeby to była prawa łapa, lewa tylna łapa, dwie tylne łapy itp. , cokolwiek sobie wymyślimy i nagradzamy tylko te zachowania, które prowadzą do celu.

Dla zachęty - fotki, co robią psiaki z pudłem :

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

No to - klikery i smaczki w łapki, pudła na podłogę i do roboty

Gosia&Astra&Lara

Próbowałam kształtowania wczoraj z moimi dziewczynami (oddzielnie) ale kiepściutko nam szło :-(

Katarzyna_Margo

A ja nie spróbuję dopóki są u mnie dwie dziewczyny. Każda próba odizolowania jednej z nich powoduje, że obydwie całą energię koncentrują na poszukiwaniu koleżanki. I póki co, nie mam wyboru - albo robimy coś razem albo wcale.
Ale pomysł kupiłam do stosowania w przyszłości. Nie pierwszy od Ciebie Gocha Smile

Kasia i Andrzej

Ja dopiero będę mogła spróbować tej metody jak będe miała pieska " Smile

więc wtedy na pewno to wykorzystam Very Happy

Gocha2606

Myślę, że nie zdradzę żadnej tajemnicy, jeżeli powiem ,że Czesio na ostatnich zajęciach w WŁ był niemal mistrzem w kształtowaniu?
No, ale w czym on nie jest małym mistrzuniem Wink

Teraz tylko musi odrobić zadanie domowe i pokazać, co też z Asią wymyślą na następną lekcję.

A dla tych, psów które są niezniszczalne i niezmordowane kolejna zabawa - tropienie.
To robimy tylko raz, bo to bardzo duży wysiłek dla psa. Oczywiście filmik instruktażowy - Jowi i Wandzia, której znalezienie pani "nosem" poszło błyskawicznie, ale tylko dlatego, że suńka ćwiczy to na co dzień w trakcie zajęć z dogoterapii.
Nie potrzeba klikera ani smaczków, za to niezbędny jest pomocnik, który przytrzyma psa i zakryje mu oczy w czasie, kiedy przewodnik będzie się sprytnie ukrywał.

[link widoczny dla zalogowanych]

No to - wychodzimy na spacer i do roboty

Atina&Shina

A mnie się filmik nie otwiera Sad

Gocha2606

Nie wiem dlaczego, sprawdziłam, u mnie chodzi....
Poczekaj może aż zniknie napis "buforowanie" i powinien wystartować Rolling Eyes

Aśka Axelowa

U mnie też chodzi...
I powiem jeszcze, że takie zabawy już praktykowaliśmy

I jeszcze inną:
Wykorzystuję do tego klucze od domu lub np. rękawiczkę. Daję Askiorowi komendę "Siad" i "Czekaj", a potem idę w przód, kawałek w prawo, kawałek w lewo... Robię po prostu pewną trasę. Następnie upuszczam rękawiczkę lub klucze i wracam tą samą trasą. A potem jest "Szukaj!" Nieraz się chłopak namęczy i nim dojdzie do celu...
Ach, ale jaka jest radocha, jak Axel znajdzie "skarb"!!!

Atina&Shina

W pracy mi się nie otwierało ale w domu tak super sprawa. Ja często chowam się Shinie i jak nie widzi a potem wołam ją i wtedy mnie szuka. Są to tez moje takie nieśmiałe puszczanie Shiny bez trzymania linki, ale tak jak na filmie jeszcze nie robiłam. Muszę spróbować jak będe miała kogoś do pomocy.

Agunda

Ja chowam Lakiemu smaczki w domu w różnych miejscach
Na początku był to jeden pokój ale teraz chowam po całym mieszkaniu
Pies ma fajną zabawę a i my radochę jak biega po całym domu i węszy

Renata

ja tez chowam Zurce smaczki w różnych miejscach w domu

I Bartek sie chowa w domu a Zurka szuka .

Zurka jest bardzo delikatna przy dzieciach , delikatnie bierze smaczki do dzioba i dzieci mam takie troche wieksze - "chowamy "więc smaczki tez w ubrankach dzieci np w nogawce, w rekawie ( tak przy samym "wylocie") , w rękach dzieci , w uchu , w nosie .
Strasznie duzo radości i śmiechu jak Zurka węszy po człowieku szukając smaczka i potem takim włochatym pycholem i zimnym nosem łaskocze Very Happy

Agunda

O Renatka z chowaniem w ciuszkach nie próbowałam Super pomysł

Gocha2606

Pamiętacie zabawy z kartonowym pudłem, dobre na zmęczenie psa w deszczowo - burzowe dni?

Mam dla Was filmik z kursu trenerskiego .
Oto, jak Poker się pakuje - filmik numer 3:

[link widoczny dla zalogowanych]

Agunda

:rotfl: Super sprawa