BARF

Ania80

Moje bez suplementacji mają rewelacyjne wyniki. Także czy ja wiem czy trzeba.
Jedyne co to daję olej lniany, by zapewnić omega 3,6,9.

Halina&Abra

A jak długo Twoje psy barfują?

Halina&Abra

Abra jest na barfowej diecie juz siedem lat.
Zrobiłam jej badania kontrolne i wyniki są ok.

monika5s

Sisi jest na Barfie od 28 sierpnia 2015 r. Doszłam do wniosku, że ta dieta jej pomoże z leczeniem nosa, gdzie rozwinęła się Cnadida Glabrata czyli drożdżak , którą leczę już ..rok, a tak naprawdę to od kwietnia bo wtedy znalazłam sensowną wetkę w Bielsku Wink

Pewnie popełniam mnóstwo błędów Embarassed

dlatego napiszę co podaję Sisi do jedzenia i liczę na pomoc, jak coś robię źle Embarassed

Sisi to nie golden Cool

Waży 43 kg - sunie tej rasy ważą od 40 do 45 kg . Podaję jej 2% masy ciała czyli 0,8 kg jedzenia.
Rano dostaje chrząstki z indyka 0,4 kg, podawałam jej korpusy z kurczaka, kaczki, gęsi, indyka, ale miała białe, rozpadające się kupy...Te chrząstki jej odpowiadają, kupy są ładne

Oczywiście do chrząstek dostaje pomidorka, jabłuszko, marchewkę.
Kolacje są urozmaicone i codziennie coś innego:
1.wątróbka : kurczak, indyk - mniej niż kurczak i nie podaję wtedy Fatromegi - to taki rybi olej
2. serce: kurczak, indyk, wołowe
3. biały, półtłusty ser
4. wołowina
5. jogurt
6. żołądki z indyka, kurczaka, gęsi
7. 2 żółtka
Do tego oczywiście warzywa oraz witaminy - podawałam Dolvit Beta Karoten,Biotyna Forte a teraz...nie wiem co podaję, bo mi wetka dała jakieś witaminy na skórę i odporność Sisi Cool

Halina&Abra

To z Sisi jeszcze mloda biarfiarka.
Miesiąc barfowania - to tak naprawdę organizm dopiero zapoznaje się znową dieta i jego reakcje nie są jeszcze optymalne. Brakuje mu wiele elementów skladowych prawidlowej diety i dlatego moga być nietypowe reakcje.
Nawet pol roku barfowania to caly czas dostosowywanie się organizmu do nowej diety.
A czy podajesz jej rumen albo żolądki wolowe z zawartością?
W początkowym okresie barfowania to bardzo ważne.
Abra zaczynała na "rumenie". bo do żwaczy nie mialam dostępu. Ale uważam , że żwacze są lepsze.

Jeżeli chodzi o mięso - dostaje tylko indycze?
Zresztą jakiekolwiek by ono nie bylo, przy zalożeniu, że nie będzie pies dostawal kości, trzeba je bilansować wapniem. Moze to byc cytrynian wapnia. Mogą być zmielone skorupki jajek.
Na 1 kg miesa trzeba dodać 5 - 6 gr wapnia.
W ten sposob z mięsa uzyskujemy mięso z kością, ktora nie obciąża nerek nadmiarem fosforu. Chrząstka to bialka typu kolagen. Jej wartość odżywcza nie jest wysoka. Zmieszanie chrząstki z mięsem utrudnia policzenie wartości pokarmowej danej porcji.
Zeby latwiej było ogarnąć potrzeby pokarmowe Sisi na chwilę obecną to może Zrezygoj na jakiś czas z mięsa z indyka z chrząstka, a w to miejsce wprowadż samo mięso indycze bilansowne wapniem.
W przyszlości trzeba też pomyśleć o innych gatunkach mięsa, bo monodieta jest nie wskazana i niezdrowa.
Brakuje mi tu jeszcze tranu/witaminaD/ i witamin z grupy B.
Dzienną dawke pokarmową Sisi widziałabym tak:
/40 dkg miesa + 2,0 gr wapnia/ + 8 dkg mięsa.
Poza tym oczywiści pozostałe skladniki diety wg wyliczen procentowych w stosunku do wagi Sisi.
I nie zapominaj o tłuszczu /łój wolowy, surowy tłuszcz z gęsi lub z kaczki/. Jest on bardzo istotny w diecie barfującego psa. Bardzo czestym błedem jest podawanie bardzo chudych mięs, a psy potrzebują dość tlustych.
Mam nadzieję, że Cię nie przestraszylam.
Na pewno sie uda.
Początki są najtrudniejsze.
Ale jak przez nie przejdziesz, to potem juz sama radość.

monika5s

Sisi jadła korpusy indycze, kurze, z gęsi, kaczki - niektóre tłuste Wink

i czasami te chrząstki - nie zawsze uda mi się je kupić. Jednak kupy były białe i pomyślałam, że może lepiej te chrząstki. Myślę, że jednak wrócimy do tych korpusów - np. 4 razy korpusy różne i 3 razy chrząstki zamiast mięso z tym wapnem bo łatwiej kupić te korpusy i Sisi je bardzo lubi Wink

Jeśli chodzi o tran to Fartomega jest chyba tranem:

Fatromega - olej 1000 ml

Preparat na bazie wyselekcjonowanego oleju rybnego zawierający kwasy tłuszczowe omega dla psów, kotów i zwierząt futerkowych.

Skład

Witaminy:
witamina A 81 000 j.m.,
witamina D 18 800 j.m.,
witamina E 166 mg
Kwasy omega:
W sumie 30,6% w tym Alfa - linolenowy – 3,11%, Gamma - linolenowy – 0,13%
Przeciwutleniacz Paradigmax +
Energia 36,8 MJ/kg

Dawkowanie:

FATROMEGA podaje się po wymieszaniu z karmą w ilości:

psy, koty oraz zwierzęta futerkowe o wadze:
do 5 kg – 3 ml
5-15 kg – 5 – 10 ml
15-25 kg – 10 – 15 ml
25-50 kg – 15 – 30 ml
Jedna łyżeczka do herbaty = 3 ml,

A jeśli chodzi o witaminy z grupy B to Sisi bierze
Dolvit Beta karoten & biotyna forte:
Dodatki w 1 kg
Witaminy, prowitaminy i chemicznie dobrze zdefiniowane substancje o podobnym działaniu:
β-karoten 800 mg
Biotyna 800 000 µg
Witamina B1 6 mg
Witamina B2 28 mg
Witamina B6 12,5 mg
Witamina B12
20 µg
Niacyna 2 660 mg
Kwas pantotenowy 16,7 mg
Kwas foliowy 8 mg
Chlorek choliny 1,4 g Mieszanki pierwiastków śladowych: Żelazo (siarczan żelaza (II) * H2O) 200 mg, Cynk (siarczan cynku * H2O) 7 500mg, Cynk (chelat cynkowy wodzianu glicyny) 5 000mg
Aminokwasy, ich sole i podobne produkty: 3c301 DL-Metionina technicznie czysta 500mg
Przeciwutleniacze
Składniki analityczne w 1 kg
Wapń 1g, Fosfor 5,8g, Sód 9g
Informacje dodatkowe
Lizyna 18,3g/kg, DL-Metionina+Cystyna 5,8g/kg, Treonina 12g/kg, Tyrozyna 2g/kg
Skład: suszone drożdże piwne, fosforan dwuwapniowy

Nie podaję Sisi żwaczy bo nie wiem gdzie je kupić....to znaczy suszone są w sklepach zoologicznych ale ja wolałabym świeże, no i kurcze mam małą zamrażarkę...

Emilkowa

Mam do Was pytanie. Emi jest alergikiem, wypróbowałam wszystkie karmy jakie można i tylko Barf się sprawdza. Jednak chciałabym dobrze suplementować jej posiłki i szukam kogoś kto jest mi w stanie rozpisać dobrze zbilansowana dietę dla mojej córeczki Wink

znacie jakieś miejsca, polecane osoby, kogoś kto byłby w stanie dobrze to zrobić ? Do tej pory starałam się sama to robić, ale wiecie jak to jest polegać na wiedzy z internetu... mieszkam we Wrocławiu, ale jeżeli zajdzie potrzeba podjadę w inne miejsce Wink

Halina&Abra

Cieszę się Emilkowa, że tak poważnie podchodzisz do diety Barf. Tylko takie podejście daje realne szanse, że psica bedzie barfować dlugo i zdrowo.
Znalazłaś ju jakąś pomoc w temacie zbilansowania skladników?
Trzeba zwrócić szczególnie uwagę na witaminy A i D3 i pilnować, żeby w diecie znalazly sie w dostatecznej ilości.
Witamina A jest dość łatwa do utrzymania na właściwym poziomie u barfującego psa /pozyskuje ją z części mięsnej diety, a także może wyprodukować z karotenu.
Witamina D3, niestety musi zostać w całości dostarczona w postaci suplementu.
Podawanie tranu i wątroby zabezpiecza przed niedoborem tylko witaminy A /chyba, że tran jest dodotkowo wzbogacony w witaminę D3/.
Zapotrzebowanie /minimalne/ dla doroslego psa:
Witamina A 100 iu na 1 kg masy ciała na dobę.
Witamina D3 10 iu na 1 kg masy ciala na dobę.
Podane zapotrzebowanie minimalne oznacza, że jeżeli pies nie dostanie tej dawki codziennie, to po pewnym czasie zaczną sie niedobory, ktore wpłyną negatywnie na stan zdrowia.
O dawkach maksymalnych badacze niechętnie piszą. Pewnie z obawy, żeby właściciele nie zaczęli dawać psu po pół kilo wątroby codziennie.
Przedawkowanie tych witamin jest niestety szkodliwe.
Optymalna /i bezpieczna/ wg mnie dawka to 2 do 3 razy więcej niż wynosi dawka minimalna.

arek84

zadam może pytanie od czapy - stosował ktoś kiedyś mięso BARFowe do robienia przysmaków. Nad BARFem cały czas się zastanawiamy (po perypetiach Amora sceptycznie podchodzę do zmian w żywieniu) i wciąż bardziej jestem przekonany do karmy suchej, którą Amor obecnie konsumuje. Problem mamy natomiast z przysmakami - trudno dostać coś bez zboża i kurczaka. Zastanawiałem się nad zakupem mięsa na barfny.pl (mam nadzieję, że nie zostanie to potraktowane jako reklama Wink

) i robieniem z niego przysmaków - pytanie, czy ktoś próbował i czy się nadaje?

Pasiasta Alicja

Ja nie jestem przekonana do "kupnego barfa" w przypadku alergików (tak w ogóle zresztą też), bo są to kości, mięso i tłuszcz zmielone. Jak nie widzę, co tam było dodane, to nie uwierzę.
Nie prościej byłoby samemu upiec?
Tu masz przepis dla alergika - mięsko indycze (jeżeli tez Amor ma uczulenie) zastąpiłabym wołowiną: [link widoczny dla zalogowanych]
Tu masz multum przepisów (serowe są pyszne - to moje zdanie również Wink

http://www.goldenretriever.fora.pl/zywienie,73/ciasteczka-przepisy,317.html
Popróbowałabym pozamieniać w przepisach mąkę na ryżową, albo ziemniaczaną.
Ciasteczka malutkie (bo przecież nie chodzi o to żeby pies się nażarł) i dobrze podsuszone z jednej porcji starczą na dość długo.

arek84

zasadniczo chciałem piec samemu, tylko właśnie już z takiego mielonego mięsa. Też z jednej strony mam wątpliwości co do tego co w rzeczywistości jest w tych paczkach z drugiej strony... tak samo może być i z suchą karmą, którą Amor dostaje - trzeba wierzyć, że ktoś to sprawdza. Zależało mi na baraninie lub dziczyźnie (trudno dostać w dobrej cenie w sklepach), no i chciałem coś upiec, bo przysmaki z wołowiny, które Amorowi robimy mogą nie wytrzymać nad morzem i na późniejszych wyjazdach (zostawiam je zawsze lekko wilgotne i odsypuję karmy z dziennej dawki).

Dzięki za podsunięcie patentu z mąką ziemniaczaną - zastanawiałem się jak piec bez mąki (w domu tylko pszenna Smile

) i oczywiście człowiek zapomniał o istnieniu innych. Indyka testowaliśmy i niestety się nie przyjął. Za to Amor kocha polędwicę z dorsza i tuńczyka Laughing

a że Pan jest słaby, to najczęściej przypadkiem zostają jakieś kawałki dla chłopaka.

Podsumowując - jeśli mieszanki BARFowe budzą wątpliwości, to zostaniemy przy tym co sprawdzone w codziennym żywieniu. No i będę musiał utworzyć konto na forum goldenów i podejrzeć przepisy na przysmaki Smile

dzięki

Katarzyna_Margo

A dlaczego nie spróbujesz smaczków bezmięsnych? Czipsy z batatów, marchewki, buraków, pietruszki czy zwykłych ziemniaków są przepyszne. Można doprawiać ziołami lub robić na golasa. Robi się szybko i łatwo, a dobrze wysuszone można przechowywać bez kłopotów. Jest tylko jeden problem: trzeba chować przed ludzkimi domownikami. Przynajmniej w moim domu. Naprawdę polecam Smile

Dorota Jenisiowa

Pasiasta Alicja

Ciasteczka którekolwiek, są dłużej przydatne, jeśli się je wysuszy w po piekarniku jak bezy - już po upieczeniu.

arek84