Paczi i ja

Ola i Kort

tak teraz będzie już tylko lepiej:) Smile

a piżamka cudna!!!

Joanna i Bizia

Mały czuje się coraz lepiej, jeszcze kilka dni i zapomni o zabiegu.
Napisałam do obu hodowców o diagnozie i zabiegu. Dostałam odpowiedź, że chyba niepotrzebnie zdecydowałam się na ten zabieg skoro nic się nie działo i trzeba było poczekać aż Mały zakończy swój rozwój i ewentualnie wtedy działać. Rolling Eyes

Ja jednak nie żałuję, mamy już to za sobą i mam nadzieję, że wszystko już będzie dobrze.

Aśka i Fibi

marta.bajowa

Joanna i Bizia

Nie jest, ale ma duże doświadczenie i jest przeciwna jakiejkolwiek interwencji w tak młodym wieku szczeniaka. Miała kilka sytuacji, gdzie lekarz zalecał taką operację, a nie była ona niezbędna, bo psy po kilku latach czują się dobrze. Według niej lekarze traktują ten zabieg jako profilaktykę dysplazji, ale to profilaktyka bardzo inwazyjna.
No cóż, chciałam dobrze i mam nadzieję, że Paczi będzie miał piękne i zdrowe stawy. Pytanie co by było gdym nie zgodziła się na zabieg, a on zaczął by mieć problemy w najbliższych latach.

marta.bajowa

A jaka to hodowla?

Joanna i Bizia

Ta pani jest od ojca Pacziego, podawałam wcześniej: qdore.pl

Paczi czuje się bardzo dobrze, już prawie nie pamięta, ze coś miał robione. Chce szaleć, ciągnie do innych psów, ale ma mieć nieco ograniczony ruch przez 3 tygodnie.

Joanna i Bizia

Paczi czuje się bardzo dobrze, jutro jedziemy na zdjęcie szwów.
Chciałabym z Paczim popracować nad przywoływaniem, bo na szkolenie zapiszemy się pewnie dopiero we wrześniu.
Kupiłam książkę i bierzemy się do roboty. Chcę kupić linkę, czy 15 m wystarczy?

Agata_Emi_Lili

Aśka i Fibi

Moim zdaniem wystarczy. 15 m to całkiem sporo, a dłuższa się już chyba całkiem o wszystko zaplącze

Polecam piszczy-piłkę na spacery i naukę przywołania. I Fibi i Mars reagują bezbłędnie. Przy czym niekoniecznie tę piłkę potem daję, często daję po prostu smaczka, a na ten dźwięk Fibulec leci, aż jej się za nóżkami kurzy

Joanna i Bizia

Dzięki.
Póki co Pani się podszkoli czytając książkę, by nie popełnić błędów.

A potem zaczniemy ciężką pracę

Joanna i Bizia

Paczi jak nowy:
[link widoczny dla zalogowanych]
W poszukiwaniu zabawek:
[link widoczny dla zalogowanych]

Joanna i Bizia

Pierwszy poważny kontakt z wodą.

Tak było w sobotę:
[link widoczny dla zalogowanych]
A tak w niedzielę:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Jak przekonać niejadka do jedzenia? Od dłuższego czasu mam z nim problem. Gardzi karmą do tego stopnia, że często nie chce nawet wejść do kuchni na posiłek. Zachowuje się tak jak bym mu jedzenie dawała za karę. :-(
Jak tak dalej pójdzie będę zmuszona przejść na gotowane jedzenie.

Aśka i Fibi

Ja swojej do suchej karmy nie przekonałam. Ona tego po prostu nie znosi. Tak, jak Paczi w zasadzie uciekała z kuchni jak ktoś zabierał się za napełnianie jej miski Sad

Przeszłyśmy na BARF i problem się rozwiązał

Fibi to uwielbia, zjada swoją porcję w góra 10 sekund, a potem jeszcze 5 minut liże miskę. Do tego żadnych zmian na skórze, qpy dwa razy mniejsze i dwa razy mniej, ogólnie naprawdę polecam. Myślę, że to znacznie lepsza opcja od gotowanego.
Aha, no i też można pójść na łatwiznę tak, jak ja i kupować gotowe mieszanki

Nie ma konieczności mielenia, krojenia, ważenia, itd. samemu Wink

No i chyba to najzdrowsza możliwa dieta dla psa

Joanna i Bizia

A gdzie się kupuje takie gotowe mieszanki?