Aśka, Fibi i Leonardo

Gośka&Bella

A my z Belcią mamy specjalne życzenie Świąteczne dla Fibuli i Asi (i trochę dla samych siebie Embarassed

) - zdrowej łapki życzymy, bo stęskniłyśmy się już za Wami Wink

.

Aśka i Fibi

Łapka już dzisiaj w ogóle nie boli

Także myślę, że przynajmniej na smyczowy spacerek możemy się wybrać już bardzo niedługo.
A tymczasem Szczęśliwej Gwiazdki dla Was i dla Belci! Oby Wam smakowało, miło się siedziało, miło rozmawiało, miło spacerowało i żeby prezenty były najfajniejsze na świecie i w ogóle wszystkiego Naj.

Aśka i Fibi

Nie przypuszczałam nawet, że moja psica może się tak cieszyć ze Świąt Razz

Wigilia to była jedna wielka głupawka i szał radości trwający do północy Razz

Po pierwsze jak przyszedł Mikołaj i zostawił coś pod choinką Fibi od razu wiedziała dla kogo to i po co Wink

Potem szybciutko wydobyła pierwszy prezencik:

Ale, ale...Tam przecież było coś jeszcze Surprised

Przypomniałam jej o tym i...

Ale nie koniec na tym, bo potem dotarł kolejny Mikołaj Wink

I przyniósł dodatkowe żarcie Shocked

Tym razem amatorów do prezentu było więcej Smile

Coś do zabawy też się znalazło:

Oczywiście nic nie mogło zakłócić żebractwa:

A tak już około północy udało się wreszcie zasnąć padniętemu psu. Oczywiście z nową zabawką

Gośka&Bella

Aśka i Fibi

Fibi postanowiła dziś uratować drzewko i je z powrotem zasadzić:

Marta&Angus&Alma

Dobre

Fibula, spryciula

Aśka i Fibi

Dzisiejsze spotkanie z Bellą i Duffelkiem

Gośka&Bella

No, Duffel, jak Mars to zobaczy... d'oh!

jak nic wynajmie jakiegoś Cyngla, uważaj chłopie.... Takie igraszki z Fibulą mogą słono kosztować....

Gośka&Bella

I dziękujemy za wspólny specer i sesję

Marta&Angus&Alma

Wymorusane szczęśliwe psiury

Gosia&Imka

Ło matko matko... ale czarne goldasy

jedynie Bella zachowała swoją naturalna barwę

Aśka i Fibi

Taa, i teraz to takie czarne muszę jeszcze tulić Twisted Evil

Nie wystarczy jej, że leży na moim łóżku, muszę koniecznie jeszcze po tym brudnym cielsku drapać

Co prawda płukałam, ale niewiele jakoś to dało

Dorota Jenisiowa

Hahaha, a nasz arystokrata brudny do łóżka się nie pcha Very Happy

Normalnie zaczynam podejrzewać Gienia o jakieś hrabiowskie pochodzenie Wink

Aśka i Fibi

No najwyraźniej Gienio z jakiegoś szlachetnego rodu goldenów pochodzi.

Ale jedno niestety mają wspólne. Lęk przed tymi przeklętymi fajerwerkami. Nam też coraz trudniej spacerować, zwłaszcza wieczorami, bo w dzień Fibi w zasadzie to olewa (oczywiście w obecnym nasileniu, nie wiem jak w Sylwestra). Udaje się póki co, ale to ona trasę wybiera i miewa chwilami napady paniki, aż się czasem boję, że jej nie utrzymam Sad

.

Zauważyłyśmy ostatnio z Gosią, że jeśli chodzi o zachowania nasze, które mają na nią jakiś tam wpływ w chwilach paniki to jeszcze najlepiej działa głośny śmiech. Zaczynamy się głośno, głupio śmiać i czasami to coś daje. W każdym razie polecam spróbować kto jeszcze nie próbował Wink

Dorota Jenisiowa

No niestety lęki to coś okropnego, do wczoraj spacery w dzień były ok, nawet jak gdzieś coś strzeliło, ale wczoraj chyba nastąpił jakiś przełom (w złym kierunku), coś okropnie huknęło niedaleko i Gienka zablokowało. Tak, jak wcześniej raczej ciągnął, żeby szybciej do domu wrócić, tak wczoraj stanął jak wryty i koniec, ani drgnie.
Także współczujemy wam, bo wiemy co to znaczy.
A Mars też się boi, czy tylko Fibula?