Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:08, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Asia, co u malucha?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:05, 05 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
no i jak tam, imię dla małej wybrane?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asia&Blanca
Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Solec Kujawski Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:54, 05 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Nowe imię naszej psicy to Blanca (czyt. Blanka ). Diabołek wcielony gryzie wszystko co popadnie na szczęście krzeła jej na razie nie interesują. Troche już fiksuje w domu przez tą kwarantannę no ale trudno bawimy się do utraty tchu ( oczywiście naszego ). Dzisiaj kupiliśmy matę do samochodu bo mamy chyba chorobę lokomocyjną miejmy nadzieje że z wiekiem przjedzie. Kupiliśmy jej zabawkę coś na podobę konga ale ona wydaje taki dziwnyu odgłos i Blancowa na nią szczekoli wogóle to się nauczyła szczekolić jak nie zwracamy na nią uwagi Ubieranie się przy niej to tragedia wszystko musi być jej ( dzisiaj nawet się spóźniłam przez nią do pracy).
Dzisiejsze fotki na balkoniku (balkon w czasie remontu wiec nie za ładnie wygląda ale w domu nie da sobie zrobić bo aparat to dla niej kolejna zabawka do gryzienia) Blanca obserwowała sąsiadkę robiącą jesienne porządki w ogródku.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
ehh teżbym sobie pobuszowała w ogródku...
[link widoczny dla zalogowanych]
a ty znowu z tym aparatem..
[link widoczny dla zalogowanych]
z nienacka zmęczona po zabawie aczkolwiek czymś zainteresowana
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Asia&Blanca dnia Wto 22:55, 05 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
AfraK
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kowalewo Pomorskie/ok.Torunia Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:30, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Afrucha była bardzo do niej podobna jak była mała. Śliczne imię. A co do choroby lokomocyjnej to Afruni przeszło jak skończyła chyba 2 lata, i w sumie jak zmieniliśmy samochód z mniejszego na większy . Nie daje jej jeść trzy godziny przed planowanym wyjazdem i jest oki chociaż chętnie nie wsiada do auto bo pewnie kojarzy sobie jazdę z wymiocinkami i ślinieniem się Życzymy wiele radości!
|
|
Powrót do góry |
|
|
lidzioslawa
Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piaseczno Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:59, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Piękne maleństwo, rośnie też z dnia na dzień...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:18, 07 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Cudowna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola&Rudolf
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piaseczno/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:40, 07 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Śliczna jest!!!
Gratuluję i czekam na więcej zdjęć (choć się domyślam że nie jest łatwo sama mam najwięcej zdjęć rudego ogona).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asia&Blanca
Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Solec Kujawski Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:16, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Masz rację Olu nie jest łatwo Blaca gdy tylko widzi apartat to chce go zjeść (nie przepada za nim bo raz przypadkowo błysnęłam jej fleszem w oczka ) .
Wczoraj byliśmy u teściówki na kawie i szczerze mówiąc troche mnie zdenerwowała. Blancowa zorbiła siusiu na dywan (nie byłam na to przygotowana bo przed wejściem zrobiła na podwórku) a Ona wzięła ją i wysmarowała jej nosek w tym mokym miejscu My nie praktykujemy technik pt. "nos w siuśki" więc nie byłam zadwowolona z tego faktu i jej to ogłosiłam ale ona przecież wie lepiej.
Po 20 minutach mała kucneła i zanim zdążyłam zareagować qupka była na dywanie... (no co ja moge w domu robi na podkłady jeszcze i powoli się uczy dopiero czystości w domu) a teściowa za ją cap i na dwór a ja za nią i krzycze że i tak przecież już nic nie zrobi...no ale Ona wie lepiej.... a zimno było i ciemno ( a jak ciemno to nawet nie widać czy coś zje) Dobrze że Wojtek zareagował wziął małą na smycz i z nią troszke bez celu pochodził...
Taka szkoła mnie troche przeraża ja nauczyłam Blance w 2 dni robić na podkłady za pomocą "FE" i smaczków. Umiemy też siadać i puszczać różne niedozwolone przedmioty z pysia na "puuuuść" lub "fe zostaw", no i pięknie aportujemy - na początku były problemy z oddawaniem ale jak doszły smaczki to problem zniknął. Oczywiście wiadomo, że jeszcze nie wszystko wychodzi perfekcyjnie ale bardzo dobrze
Oczywiścnie dzieci to najkochańsze stworzenia na ziemi tym bardziej jak chodzą na czworaka. Troche je podgryza i ciągnie za ubrania ale na moje stanowcze "fe" i "puść" ustępuje.
Jest taka mądrala i chłonie wiedzę jak gąbka, że jestem pod wrażeniem. Nie sądziłam że szczeniaki potrafią być takie inteligentne
Ohh to na tyle.... jak mi się uda to zrobie jakieś fotki bestii
Ostatnio zmieniony przez Asia&Blanca dnia Pią 16:19, 08 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asia&Blanca
Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Solec Kujawski Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:35, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Tak sobie śpię spokojnie...
[link widoczny dla zalogowanych]
i już ktoś mi fotki pstryka...
[link widoczny dla zalogowanych]
Co ja zbriołam, że świat muszę przez kraty oglądać ?
[link widoczny dla zalogowanych]
No powiedz no..
[link widoczny dla zalogowanych]
Chociaż mogę się na słoneczku troszkę powylegiwać...
[link widoczny dla zalogowanych]
Ehhh.... opalę się w paski...
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:46, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Oj jaki słodziak, te maluchy to można schrupać normalnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcina i LOBO
Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Tarnowskie Góry Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:53, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Piekna dziewczyna.EHHH.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:03, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Dorota Jenisiowa napisał: | Oj jaki słodziak, te maluchy to można schrupać normalnie. |
Oj można, szczególnie te śpiące na grzbiecie Asiu cudeńko Ci się trafiło
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:51, 11 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
I ta mina niewiniątka
|
|
Powrót do góry |
|
|
AfraK
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kowalewo Pomorskie/ok.Torunia Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:10, 11 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Sama słodycz! cIESZCIE SIĘ TAKIMI CHWILAMI BO TAKIE PIESIE SZYBKO ROSNĄ
Ostatnio zmieniony przez AfraK dnia Pon 21:11, 11 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asia&Blanca
Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Solec Kujawski Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:40, 14 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
No i mamy mały problem... Dzisiaj poszliśmy do zoologicznego żeby poroznosić ulotki no i przy okazji kupiliśmy małej Blance rozpuszczalne kostki z wapnem, bucik no i nieszczęsne świńskie ucho nasączone wapnem... Przyszliśmy do domku położyłam zakupy na sofie no i mała się szybko wskoczyła i porwała ucho zaniosła do swojego legowiska i zaczęła chrupać. Podeszłam do niej i zabrałam żeby nie było, że sama może sobie wszystko brać. Po jakimś czasie sama dałam jej to ucho. Zaniosła do legowiska i jak zjadła połowę kazałam Wojtkowi już jej zabrać i kiedy wyciągnął rękę usłyszał... wrrrr Tak warczała, że Wojtek bał się jej dotknąć więc ja podeszłam chciałam jej zabrać i na mnie też warczała mówiłam Fe, zostaw ale nic nie dało. Nie wiedziałam co zrobić szybko chwyciłam inna zabawkę aby odwrócić jej uwagę i zabrałam ucho. Trochę ja zbeształam ale ona latała i szukała tego ucha więc podeszłam do niej powiedziałam siad (usiadła) i dałam jej ucho trzymając w ręce gdy sobie gryzła zaczęłam ja głaskać i nic spokój. Ale po chwili złapała mocniej i wyrwała mi je chciałam jej od razu zabrać to stanęła sztywna i wrrr... wzięłam bucik i odwróciłam jej uwagę i szybko zabrałam ucho i na razie jej nie daje Teraz śpi. Nie wiem czy dobrze zrobiłam...
Strasznie się zdenerwowałam bo nigdy na nic nie reagowała warczeniem mogę jej grzebać w misce i wyciągać wszystko z pysia jak coś dorwie. Trochę już czytałam na forum goldenów ale tam tyle tego jest, że przeczytanie wszystkiego trochę mi zajmie więc może macie jakieś rady?
Byłabym wdzięczna za pomoc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|