Też byliśmy w szoku. Na początku myślałam, że to jakiś żart. Najprawdopodobniej połknęła kamyk w "poprzednim życiu" na podwórku, nie miała tam zabawek, jak zapytałam dlaczego nie ma żadnej zabawki, to mi Pani powiedziała, że Lunka kamyki najbardziej lubi jak się jej rzuca, albo zamęczać żywe jeże. No i przywiozła sobie jedną z zabawek ... w brzuchu.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach