Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Ania i OZZY
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Różności / Nasze psy i my
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:00, 13 Mar 2011    Temat postu:

Ania80 napisał:
Dodam, że zwlekałam z kastracją, bo nie do końca wiedziałam, czy byli właściciele nie będą chcieli Ozzy`ego spowrotem. I myślałam, że powinnam z Nimi skosultować ewentualną kastrację.

A nie masz z nimi spisanej umowy? Czy Ozzy nadal prawnie należy do tamtych ludzi?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania80




Dołączył: 26 Paź 2010
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:02, 13 Mar 2011    Temat postu:

Nie spisywaliśmy niczego. Dostałam wszystkie Jego rzeczy. Mieli Go odwiedzać, ale byli tylko raz. I milczą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania80




Dołączył: 26 Paź 2010
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:07, 13 Mar 2011    Temat postu:

Z kumplem Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Mój Śpioch Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Łobuzer Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Mój Łobuz Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania80




Dołączył: 26 Paź 2010
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:07, 03 Maj 2011    Temat postu:

Marta Angusowa napisał:
Ania80 napisał:

I z Filipem Smile

[link widoczny dla zalogowanych]


No tak skąd ja to znam ?? , mam podobne klimaty w domu


Wczoraj o 15:40 przestało bić serduszko, Mojego i Ozzy`ego, króliczego przyjaciela Filipka. Crying or Very sad


Ostatnio zmieniony przez Ania80 dnia Wto 20:09, 03 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:30, 03 Maj 2011    Temat postu:

Crying or Very sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:46, 03 Maj 2011    Temat postu:

Aniu bardzo, bardzo mi przykro, wiem, że teraz żadne słowa nie ukoją Twojego bólu i pustki po Filipku .
Dwa lata temu żegnaliśmy swojego Malwisia, pewnie kicają sobie teraz za TM.

Aniu przepraszam, za pytanie nie na miejscu, a co się stało Filipkowi, ile miał latek. Królisie to tacy cisi pacjenci i nawet jak chorują długo nie dają po sobie poznać.

Ściskam mocno
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania80




Dołączył: 26 Paź 2010
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:54, 03 Maj 2011    Temat postu:

Fifi w listopadzie skończyłby 5 lat. Nie wiem co się dokładnie stało, ale wydaje mi się, że zawał. Nagle wczoraj zaczęło Nim rzucać po klatce (jakby miał atak padaczki) i już nie oddychał. Crying or Very sad Bardzo szybko odszedł. Nie zdążyłam nic zrobić. Crying or Very sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:00, 03 Maj 2011    Temat postu:

Kurcze, to faktycznie coś nagłego Sad
Ważne, że przez 5 lat miał u Ciebie cudownie, na zdjęciach widać, że bardzo ciekawski i dziarski z niego króliś był.
Mało ludzi wie jak zajmować się królisiami i że to nie maskotki do noszenia na rękach, szczególnie przez dzieci.
Przesyłam ciepłe myśli, trzymaj się Aniu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:01, 03 Maj 2011    Temat postu:

Aniu, bardzo nam przykro :-(
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:14, 03 Maj 2011    Temat postu:

Strasznie przykra wiadomość Sad Trzymaj się Aniu!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania80




Dołączył: 26 Paź 2010
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:21, 04 Maj 2011    Temat postu:

Ozzy chyba też poczuł, że coś jest nie tak. Bo patrzy na mnie takim smutnym wzrokiem. Podobało mu się brykanie z Filipkiem.
Szczerze mówiąc liczyłam na to, że dożyje mi przynajmniej 7 lat. Ale w sumie to się nie dziwie, że serduszko osłabło. Żadne z moich zwierzątek nie miało tyle operacji, co ten Mały Króliś.
Crying or Very sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:28, 04 Maj 2011    Temat postu:

No tak królisie źle znoszą wszelkie zabiegi i operacje. Nasz króliś miał 3 latka jak odszedł, a Stefcio ma teraz ok. 5.
Ozzy jeśli był mocno z nim związany może troszkę przeżyć odejście kolegi Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania80




Dołączył: 26 Paź 2010
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:04, 09 Maj 2011    Temat postu:

Powiem szczerze, że Filip wyjątkowo dobrze znosił zabiegi. Szybko dochodził do siebie po narkozie.

A Ozzy ostatnio jest jakiś nieznośny. Chyba mu się w główce poprzewracało. Sad Chłopak już wyczuł, że Go nie oddam i stara się pokazywać tę swoją gorszą stronę. Poza tym chyba jest zazdrosny o inne psy, które u mnie bywają. Także chyba się wybierzemy na konsultację z tym moim Łobuzem. I wtedy może zostanie coś postanowione, co z Nim robić, by znormalniał. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania80




Dołączył: 26 Paź 2010
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:46, 17 Lip 2011    Temat postu:

Dziś mija rok jak Ozzy jest na stałe u mnie. Ten psiak, choć czasami Łobuz niesamowity, wniósł w moje życie nową iskierkę radości. Smile Wniósł dodatkowe zaangażowanie, miłość psiego serduszka, ruchliwość adhdowca. Very Happy Dzięki niemu zmieniam się, dojrzalej zajmuję się psiakiem, nauczył mnie większej cierpliwości. Rolling Eyes Uwielbiam wspólne spacery i zabawy. Rolling Eyes W zasadzie przy Nim nie można się nudzić. Wink
I tylko pojawia się pytanie co On czuje, czy jest między nami więź, która nie pozwoli mu zmienić mnie na innego właściciela.

Ozzuniu bardzo Cię kocham. Heart
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania80




Dołączył: 26 Paź 2010
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:01, 30 Lis 2011    Temat postu:

Martwię się o Ozzulca. Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Różności / Nasze psy i my Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin