Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aśka i Fibi
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:05, 25 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Gości lubię też
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aśka i Fibi
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:54, 04 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Fibulec wypiękniony i ufryzowany
Tutaj widać paskudny kolor sierści po ścięciu kryzy Nie wiem, czy to samo zaparzenie, czy jednak znowu działanie kiltixa... Zmieniłyśmy dzisiaj na scalibor.
I powrót do rzeczywistości Dość tego pachnienia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:38, 04 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Asiu, Duffel też miał takie przebarwienie sierści na szyi w zeszłym roku, u niego było to najprawdopodobniej związane z niedoczynnością tarczycy i obniżoną odpornością skóry, takie przebarwienie to grzybica. U nas pomogły kąpiele w Nizoralu co drugi dzień, a potem w Hexodermie. Teraz sierść jest znowu normalna
PS Fibi prezentuje się bardzo elegancko
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:42, 04 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Śliczna Fibulka . A to czerwone to tylko sierść?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka i Fibi
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:19, 04 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Cytat: | U nas pomogły kąpiele w Nizoralu co drugi dzień, a potem w Hexodermie. |
Masz na myśli taki ludzki Nizoral?
Cytat: | A to czerwone to tylko sierść? |
Póki co na skórze nie widzę żadnych zmian...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:27, 04 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Tak jak pisze Ewa, takie przebarwienia sierści zwykle są spowodowane obecnością drożdżaków. Nizoral i szampony z chlorheksydyną powinny pomóc. No i coś na odporność można podać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:04, 04 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Tak, zwykły Nizoral z apteki, ja kupowałam taki w saszetkach Bardzo szybko u nas było widać poprawę.
A na odporność mogę polecić Immunodol, u nas się super sprawdził.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka i Fibi
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:08, 04 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Właściwie najbardziej podejrzewam obrożę, bo to dokładnie w miejscu, w którym się opierała. A że na foresto miała reakcję, to może i tutaj jest to efekt reakcji na obrożę... O ile grzyb w ogóle może mieć podłoże alergiczne... Tak, czy inaczej Immunodol mogę jej kupić Nie zaszkodzi jej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:17, 04 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Asiu, Drozdżaki często towarzyszą chorobom skóry i są do nich wtórne. Bardzo możliwe, że Skóra Fibi żle zareagowala na obrożę i powstało jakieś zapalenie skóry a potem drożdżaki sie pojawiły.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka i Fibi
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 1:15, 05 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Chlorheksydynę jeszcze chyba mam, Niizoral łatwo posiąść więc zacznę jutro pucować to miejsce i mam nadzieję, że pomoże... Sierść w tym miejscu jest tak gęsta, że nawet po radykalnym skróceniu maszynką trudno dopatrzyć się skóry. Wiec może na wszelki wypadek pokażę jeszcze tę skórę bardziej wnikliwemu oku dr Irenki Ale to najwcześniej we wtorek
Dzięki za rady, dziewczyny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka i Fibi
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:24, 07 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Fibi cieszy się z wiosny
Bo wiosna jest cudna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:34, 07 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Na pierwszych zdjeciach cieszy się tak sugestywnie, że już mi się szyja wyciąga, by uwalić się w trawce obok Fibuli i nacieszyć zapachem Ziemi....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka i Fibi
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:39, 07 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
I tak właśnie należy robić I cieszyć się póki się da, bo za chwilę drzewa przekwitną i zjadą się golasy i zacznie się Władysławowo u szczytu sezonu i potrwa do września
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka i Fibi
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 0:52, 18 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Spacer na pięć goldenów i jedną terierkę
W takim towarzystwie nic się nie da zrobić w spokoju...
Powyższa zbieranina bije na głowę wszystkie kabarety razem wzięte Myślę, że można by spokojnie zacząć zbierać pieniądze za oglądanie ich w akcji.
Duffel zakochał się na zabój w małej terierce i wyśpiewywał do niej serenady oraz recytował poezję Nie ma w tym żadnego koloryzowania - tak było. A jakie przejmujące te serenady były...
Dundi najwięcej do powiedzenia miał zawsze w wodzie wydając przy tym dźwięki których nie da się opisać Większość słów skierowanych było do Marsa i dotyczyło własności piłki, świnki lub kraba Dziwnym trafem panowie nigdy nie toczą sporów werbalnych ani jakichkolwiek innych na lądzie tylko zawsze wdają się w rozbudowane dyskusje na środku jeziora
Fibi ochrzaniała wszystkich równo, gdyż jest rzeczą najbardziej oczywistą, że wszystko jest jej własnością chociaż nigdy po to nie popłynie.
Terierka była onieśmielona bandą takich wielkich potworów bryzgających na nią wodą, ale od czasu do czasu przypominała sobie, że jest terierką i oszczekiwała dużych zaprowadzając porządek.
W sumie istny cyrk i dawno się tak nie uśmiałam
Ale, że łyżka dziegciu musi się trafić zawsze, Fibi odcięła sobie kawałek poduszki i teraz chodzi z wielkim opatrunkiem na łapce więc podobna przygoda nie tak znów prędko się powtórzy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka i Fibi
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:43, 07 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Biedactwo z chorą łapką
|
|
Powrót do góry |
|
|
|