Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paula i Goldisia
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Będzin Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:53, 28 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Wszystkiego najlepszego Werciu!!! Zdrówka jak najwięcej i braku apetytu na spacerach
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Iza,Tomek,Holka i Goldi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Koszalin Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:59, 28 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Sto lat sto lat i dużo dużoooo zdrówka😀
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hania,Wojtki,Jesse,Lula
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 15 Wrz 2013
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:01, 28 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Wielu, wielu lat w zdrowiu i świetnej formie życzymy ślicznej Jubilatce .
Ostatnio zmieniony przez Hania,Wojtki,Jesse,Lula dnia Nie 13:02, 28 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:14, 28 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
A czego tu życzyć wiewiórze, która odnalazła na tym świecie swoją drugą połówkę? No chyba już tylko utrzymania tego status quo przez następne 100 lat!
Ps. I jeszcze unikania pułapek - czy te faszerowane kiełbasy zostały zgłoszone na policję?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:02, 28 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Najlepszego w zdrowiu ,szczęściu , pełnej misce i miziankach bez końca )))
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Dax
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Sie 2014
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:09, 28 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Najlepsiejszego Werasku kochany przede wszystkim zdrówka, pełnej michy i wspaniałych spacerów!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicja i Wera
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:46, 28 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Dziękujemy bardzo za życzenia.
Gośka&Bella napisał: |
Ps. I jeszcze unikania pułapek - czy te faszerowane kiełbasy zostały zgłoszone na policję? |
Tydzień temu pojawiła się informacja na facebooku że znaleziono na naszym osiedlu kiełbasę z gwoździami.
W poniedziałek byłam z Werką na wizycie kontrolnej w klinice. Okazało się, że pani doktor potwierdziła tę wiadomość. Zadzwoniłam więc natychmiast na policję. Moje zgłoszenie było pierwsze z naszego osiedla. W czwartek w lokalnej TV występowała właścicielka czworonoga z innej części miasta, która szczęśliwie uchroniła swojego pupila przed nieszczęściem. Rzecznik policji poinformował o kilku zgłoszeniach z naszego osiedla. Sprawa jest nagłośniona. Mam nadzieję, że policja coś z tym zrobi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trafficowy kocyk
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 09 Sty 2014
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pruszków-Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:58, 28 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Werasku, szczęścia, zdrówka, miłości i bezpiecznych spacerów!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa i Azja
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Wrz 2014
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wilga Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:07, 29 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Werciu kochana! A ja Ci życzę jak najwięcej okazji do fruwania. Świetnie Ci to wychodzi. A my będziemy mieli pewność, że i zdrówko, i kondycja, i radość życia są na właściwym poziomie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dortomkowa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice Płeć:
|
Wysłany: Pon 7:58, 29 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Spóźnione, ale jak najbardziej szczere - Werasku, smakołyków i głasków do samego końca
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicja i Wera
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:59, 29 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Zbyt szybko cieszyłam się z zakończonej antybiotykoterapii. Wczoraj znowu pojawiła się wydzielina z pochwy. Dzisiaj wizyta w klinice ,ale tym razem u dr Majki, który jest specjalistą w ginekologii. Dalszy ciąg leczenia cipronexem. Miejscowo zaaplikowana jakaś żółta pianka, albo maść, której nazwy nie pamiętam. Dodatkowo zrobiona cytologia. W piątek mamy wizytę kontrolną i konsultację z dr Majką i dr Starczewską, która od początku prowadzi Werkę (zajmuje, się kardiologią i dermatologią). Już wcześniej zostałam poinformowana, że bakterie w tym miejscu są "upierdliwe" i że może będzie się ich ciężko pozbyć. Wygląda na to, że leki podziałały jak na razie tylko powierzchownie. Walczymy nadal z intruzem!
Ostatnio zmieniony przez Alicja i Wera dnia Pon 18:00, 29 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicja i Wera
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:58, 11 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Po ponad miesięcznej kuracji odstawiłyśmy antybiotyk. Ale jeszcze nie wiadomo czy po przerwie znowu do niego nie wrócimy. Niby po trzykrotnej aplikacji żółtej antybakteryjnej i przeciwgrzybicznej pianki do pochwy jest poprawa, ale czy już na dobre? W środę ostatni nieprzyjemny dla Werci zabieg. I przez tydzień kapsułki dopochwowe lactovaginal. Ale na szczęście Werka za smaczki super znosi wszystkie zabiegi. Ciągle dręczy mnie pytanie skąd Werci sie to przyplątało. Według weta mało prawdopodobne jest, by załapała infekcję w ostatnim czasie. Sądzi, że jest to stara zaniedbana sprawa sprzed kilku lat. Być może jeszcze sprzed sterylizacji. Ogólnie Werka wygląda na okaz zdrowia, choć ostatnio w cieplejsze dni trochę słabnie na spacerkach.
Pozdrawiamy z Wercią
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicja i Wera
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:28, 24 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Werka przed czasem upolowała swojego "zająca".
... kura Świąt raczej nie przetrwa...
Wszystkim Złotkom oraz ich wspaniałym Opiekunom
Zdrowych i Spokojnych Świąt Wielkanocnych
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicja i Wera
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:41, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Półtora roku wspólnego szczęścia z Werką za nami. Szczęścia dla nas.
Wiosna, która nadeszła bardzo nas cieszy. Ale Werka jak przed rokiem znowu ma dni gorsze. Traci kondycję. Zdecydowałyśmy się, więc na „wiosenny przegląd”.
W ubiegłym tygodniu EKG. Serduszko znowu bije troszkę wolniej HR = 88.
Wracamy do cardioforce. Ograniczamy niestety długość spacerków, bo Werasek szybko się męczy. Serducho nie nadąża za płucami. W środę zrobimy ogólne badanie krwi i T4. Wcześniej aplikowałam forthyron, a od 3 miesięcy euthyrox. Sprawdzimy, więc efekty.
Poza tym kontrolny wymaz z pochwy. Czy jest lepiej, czy tylko przerwa w podawaniu antybiotyku?
Tyle medycznych doniesień.
Poza tym Werasek jest przeszczęśliwym członkiem naszej rodziny. Niewiarygodne, ale dopiero po tak długim czasie obserwujemy u niej atrybuty pełnego zadomowienia się.
Pisałam, że wchodzi już na kanapki. Ostatnio zaczęła też bez zahamowań brodzić w strumyczkach i kałużach. Być może na zbliżającym się zjeździe, jak większość Goldenów, zacznie pływać. Większą uwagę zwraca na nas na spacerkach. Rozprasza się: wiewiórkami, ptaszkami itd., ale zauważyłam, że zdecydowanie łatwiej jest ją teraz przywołać. Może przyjdzie czas spacerów bez smyczy? Na razie kupiłam Werce mały RODos. Aby mogła się swobodnie wyszaleć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pat_Poznań
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 27 Paź 2015
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:31, 12 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Fajne takie RODos, zawsze dostępne Wercia jak zawsze prześliczna Bigi biega luzem tylko w miejscach, w których jest dużo przestrzeni, mało ludzi, bardzo daleko od samochodów, a na szczęście, takie przestrzenie niedaleko nas są. Niedawno zaczęliśmy go puszczać po parę minut na łące między osiedlem a Żurawińcem, aby pobiegał z innymi psami. Widok jest rozkoszny! Tylko nie może to za długo trwać, bo gdy nudzi się zabawą, idzie w pewne bardzo pachnące miejsce i je kompost i nie tylko. Ale szczęśliwie dodam, że Bigi jeszcze nigdy nam nie uciekł, nie zgubił się. Max. 10 minut raz go nie było.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|