Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:56, 30 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Mniam, cukiereczek
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vika
Dołączył: 22 Lip 2014
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:44, 31 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Eee,łapeczki normalnie jak u pudelka wystrzyzone.Cód ,miod ,malina
Pozdrawiamy piękność.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicja i Wera
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:58, 07 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Jutro mija 3 miesiące jak Werka zamieszkała z nami. Czasem jednak mam wrażenie jakby była z nami od zawsze… Może czas na małe podsumowanie. Pewnie będę się powtarzać…
Werka czuje się bardzo swobodnie i pewnie i nabrała przeświadczenia, że to jest jej dom. Czuję więź z jej strony i zaufanie. Okazuje to czasem nachalnością… jak tylko usiądę wpycha się na mnie pycholem i domaga się pieszczot (początkowo, gdy ją głaskałam znienacka zrywała się z pytaniem: o co ci chodzi?), wszystkich domowników zaczepia swoim sznurem, bawi się chętnie i coraz dłużej; zasypia czasem obok mojej kanapy tak mocno, że nie budzi jej moje wiercenie a nawet wstawanie; innym razem kładzie się na moich stopach, każe się głaskać i zasypia, ale jak zaprzestaje pieszczot trąca mnie znacząco mokrym nochalem. Teraz spacerki. Są postępy z przywołaniem, odwracaniem uwagi od pociągów i zwierzątek, oraz z chodzeniem przy nodze – może niezupełnie przy nodze, ale blisko mnie.
Ma jednak swoje dni kiedy ma jak to nazywam „odpały”. Rwie się wtedy na wszystkie strony, szczeka na inne kejtry i ptaki – jest pełna energii i ekscytacji. Przedwczoraj wybiegł nam nagle pod nogi osiedlowy kot… Weras niemalże wyrwała mi rękę, przez chwilę nie mogłam jej opanować. Zapuszczamy się coraz częściej na bardziej ruchliwe ulice. I tam Werasek zachowuje się przykładnie. Lepiej niż za laskiem, na pustym polu lub psiej polance. Pewnie wie gdzie może sobie pozwolić. Tam oczywiście jej nie bronię. A Mariusz, który ma większą skłonność do ryzyka puszcza ją wolno pomimo zapewnień, że tego nie robi. Wczoraj spotkałyśmy przemiłą Panią z 2 letnią goldenką -nie ujmując Weraskowi urody, przy tej goldence wyglądała troszkę jak rozmiar XL. Pani ta zachęcała mnie do przyjazdu na cytadelę, gdzie w weekendy odbywają się spotkania goldasów z całego Poznania. Pieski tam są spuszczane ze smyczy, harcują ze sobą i tym sposobem gubią nadmiar energii i kilogramów.
Z pewnością się tam wybierzemy. Może nawet i jutro.
Jedyne, może negatywne, co się u naszego pupilka nasiliło to łakomstwo.(Jak u jej pana )
Tylko w pokoju, podczas posiłków nie dochodzi do stołu. Ale w kuchni hulaj dusza, psiego piekła nie ma! Gerard zawsze jada w kuchni, Weras kładzie mu pysk na kolana i zalewa podłogę potokami śliny. Myślałam, że ślinotok aż tak obfity jest atrybutem buldogów. Miałam z tym do czynienia. Werce, naprawdę dużo już nie brakuje do Kluski (mojej poprzedniej buldożki) nie produkuje tylko jeszcze balonów. Ale wszystko pewnie przed nami… Jaki pan taki kram!
Nie muszę chyba pisać ile Weras daje nam radości…miłości… Jesteśmy bardzo szczęśliwi za zaufanie Fundacji …
Zbliżają się Święta ,majowy weekend i wakacje… Planujemy wspólne wyjazdy, bo Weras jest już moim zdanie na nie gotowa.
Pozdrawiamy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicja i Wera
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:17, 14 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
pierwsze promienie słońca...
Ostatnio zmieniony przez Alicja i Wera dnia Czw 17:43, 05 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicja i Wera
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:12, 15 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Jak zamierzałam, wybraliśmy się dziś na Cytadelę.
Poznaliśmy między innymi Bolka. Tak naszego fundacyjnego Bolka,
który od wczoraj mieszka w Poznaniu.
Kilka fotek ze spotu Goldasów
... dołącza Bolek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Dax
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Sie 2014
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:08, 16 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Na spotkania Goldenowe to myślę że częściej będziemy się wybierać z Bolkiem, ale najpierw poćwiczymy może przywołanie, bo z tą linką to trochę niebezpiecznie przy tylu zwierzakach i ich właścicielach. Bardzo miło było poznać fundacyjną koleżankę Werę. Ja tu w ogóle widzę, że mieszkamy niedaleko, więc może kiedyś jakiś wspólny spacer?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:13, 16 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Uważajcie na tej Cytadeli. Nie znam topografii terenu i pojęcia nie mam , co i jak się stało, ale odsyłam do wątku Jolly w dziale pomogliśmy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vika
Dołączył: 22 Lip 2014
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:23, 16 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Werasku kochany,bardzo sie cieszymy że u ciebie wszystko dobrze i pycholek twój cały czas usmiechnięty.Alu piszcie jak najwięcej,bo czesto tu zagladam choc nie zawsze pisze ;)bardzo sie ciesze z waszego szcześcia,bo widac że Werka to praworządny członek waszej rodziny.
Ale widze że zapędy kopulacyne u Werki nie mineły i dalej sie wspina na inne psy? nie koniecznie jest to u psa próba dominacji,czasem próbuje tak rozładować napięcie emocjonalne,może warto to skonsultować?chyba ze wam to nie przeszkadza
no i gratulujemy nowego fundacynego kolege:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicja i Wera
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:14, 16 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Niestety nieszczęścia się zdarzają... ale happy end historii Jolly jest bardzo pocieszający.
Cytadela to teren dawnej fortyfikacji, są więc i pozostałości bunkrów i mury i uskoki. Na szczęście nie jest mała.
Teren psich spotkań nie został więc wybrany przypadkowo.
... tak Weras atakowała wszystkie koleżanki i kolegów i została określona
mianem Dominantki,... ale trafiła też na Bolka, który odpowiadał jej tym samym...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicja i Wera
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:14, 21 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Pisałam: "nie produkuje tylko jeszcze balonów. Ale wszystko pewnie przed nami… Jaki pan taki kram!"
... który to Wera?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicja i Wera
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:22, 27 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Jutro kończę 4 latka
...dzisiaj jadłam serek, a jutro? torcik?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna i Bizia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:13, 27 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Wszystkiego najlepszego ślicznotko
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicja i Wera
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:31, 28 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Czwarte urodzinki naszej Ślicznotki:
A jednak torcik jest...
... i nie tylko
prezencik!
... coś jeszcze...
cygaro
znam komendę: Nie rusz!
długo nie czekałam...
... a teraz najważniejszy rarytas!
połknęłam w mig!
... bo resztę pożarł mi Mariusz!
a i tak teraz mam pełen brzuszek...
Tak, mamy nadzieję, że z tym torcikiem to nie przesadziliśmy
Torcik był niby marchewkowy ale tylko z nazwy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna i Bizia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:05, 28 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
I taki mały kawałeczek dla Werci? Dlaczego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:06, 28 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Pozazdrościć królewnie takiej imprezy😄
No i oczywiście życzymy kolejnych lat w zdrowiu i szczęściu.
Alu, Werka jest nie do poznania 😄😄 zmieniła się w królewnę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|