TOSIA ma już dom

Hania,Wojtki,Jesse,Lula

Cudownie! gratulacje!!! Very Happy

Blanka

"Pani Oleńko, pięknie i gorąco dziękujemy za:
- Pani fachową i rzetelną wiedzę, za wszystkie nauki, wskazówki i podpowiedzi
- za podpowiedzi na "cito" o różnych porach dnia (w nocy nie dzwoniliśmy)
- za to, że mogłam po prostu przegadać temat a Pani miała i ma jeszcze cierpliwość wysłuchać"

Tak na prawdę to cała przyjemność po mojej stronie Smile

Nie dość, że lękliwość i strachliwość to mój konik, to jeszcze "osoba" Tosi właściwej jest bezcenna Smile

A zatem stało się, co miało się stać a my dalej bez zmian "wyrzucamy" Antoninę poza ogródek Smile

Gratuluję super suni - przede wszystkim Spencerowi Smile

wyśmienitej koleżanki Smile

W najbliższą niedzielę dowieziemy naszą kudłatą - co trzy psy to nie dwa Smile

JolaBen · Wysłany: Pon 21:15, 07 Mar 2016 Temat postu:

Dawno nie pisaliśmy, ale dzisiaj mamy dzień wyjątkowy. Dokładnie rok temu do
naszego domu przyjechała Tola/Tosia.
W skrócie to u nas jest tak: wiele strachów ogarniętych, chociaż ciągle coś nas zaskakuje. Antonina coraz częściej pokazuje prawdziwy charakter, żeby nie powiedzieć charakterek - Spencer już jest ostatni w stadzie. Żeby była jasność, Tosia ma prawdziwie goldeni charakter, ale jest super sprytna.
Cały czas problemem są ludzie, których suczydełko nie zna. Powoli w nowych sytuacjach Tosia zaczyna sprawdzać nasze reakcje, mamy więc nadzieję, że zaczyna nam ufać. I chyba zaczyna odzyskiwać poczucie bezpieczeństwa. Wieczorem jak uzna, że już pora spania, nic jej obudzi, nawet klapnięcie lodówki.
Z okazji rocznicy Antonia zaczęła edukację w psim przedszkolu. Początki ciężkie, ale damy radę.
A poza tym, mamy nadzieję, że możemy podjąć decyzję następującą:
dzień 7 marca jest dniem urodzin Tosi i w tym roku są Jej trzecie urodziny.
Wiek Antki oceniano po odebraniu na 3 lata, weterynarze z którymi mieliśmy kontakt mówili, że może być młodsza - nawet 2-letnia. Co by nie tłumaczyć ciągle historii postanowiliśmy sprawę uporządkować.

Gośka&Bella · Wysłany: Wto 9:36, 08 Mar 2016 Temat postu:

To ja pierwsza pozwolę sobie złożyć życzenia urodzinowe i gratulacje okolicznościowe:-)

Jako mama strachopsa doskonale rozumiem lęki Tosi, ale i Waszą radość, gdy udaje się zrobić choć maleńki krok do przodu. Belcia jest z nami już ponad 4 lata i zapewniam - ten proces oswajania rzeczywistości trwa, jest wciąż lepiej i lepiej, choć pewnie nigdy nie będzie "normalnie".

100 lat! i wiele, wiele radości. piwko

JolaBen · Wysłany: Nie 21:45, 13 Mar 2016 Temat postu:

Dziękujemy za życzenia i gratulacje

Oczywiście liczymy się z możliwością, że Tosia nigdy nie będzie psem normalnym. Zawsze z kąta wyjdzie jakiś strachol.

Ale, ale musimy doniść, że Antonina na ostatnich zajęciach z własnej inicjatywy nawiązała kontakt z mężczyzną. I doszła do wniosku, że to jednak nie zabija. Podchodziła do człowieka kilka razy i podstawiła się do głasków, co oczywiście dostała.
Dla nas to ogromny przełom. Jeszcze niedawno twierdziliśmy, że taka sytuacja nigdy się nie zdarzy a tu proszę …….. mega niespodzianka.