SZOGUN ma już dom

Marta&Dax

Kolejny tydzień już prawie za nami. Młody jak to Młody wciąż jest wulkanem energii, Marley już nam pomału wymięka przy tym psim dzieciaku

Z nowych obserwacji to Szogun burz się nie boi (a wczoraj u nas burze dawały niezłego czadu). Nawet głowy nie podniósł z podłogi tylko spał sobie dalej słodko jak to Aniołki potrafią. Chodzenie po schodach, jazda windą - jakby to robił od zawsze. Jedyne co to hałasy na klatce wzbudzają w nim niepokój i wtedy pokazuje jaki to straszny pies mieszka za ścianą. Czasem też gdy pojawi się ktoś nagle nowy to szczekaniem pokazuje że on tu pilnuje towarzystwa i trzeba się mieć na baczności. Ale to tylko pozory bo słodziak i przytulas z niego ogromny i nie ma w nim cienia agresji. Na spacerach trzeba mieć oczy dookoła głowy bo lubi się posilić na mieście. W domu również najlepiej usunąć wszystko z zasięgu jego pyska jeśli jesteśmy do czegoś bardzo przywiązani

a zasięg pyska ma spory, nie straszne mu wysokości.
Wczoraj mieliśmy okazję sprawdzić jak to wygląda z jego pływaniem. Póki co nie jest jakimś strasznym fanem, ale zdecydowanie lepiej mu to idzie niż naszemu brodzącemu Marleyowi. Myślę że im więcej będzie miał do tego okazji tym bardziej to pokocha

Podsumowując Szogun jest super psiakiem

nemezis

Piękne zwierzaki, to i piękne zdjęcia. Prześliczny młodzieniaszek.

Marta&Dax

Z Szogun bardzo pojętny uczeń. Przed jedzeniem nie tylko ładnie siada, ale teraz również czeka na kontakt wzrokowy i komendę zwalniającą do miski. Na spacerach już wie, że warto być blisko bo może jakiś pyszny przysmak wleci do pyszczka

Urlop pomału dobiega końca, więc korzystamy póki można

Spacerowo

Gabiśka

Zdjęcie z uśmiechem - rewelacja Laughing

Marta&Dax

Dzisiaj mija nam dokładnie miesiąc z Szogunem Heart

i cały czas zachodzę w głowę czemu on jeszcze nie znalazł swoich człowieków. To taki fajny, zrównoważony psiak

Ostatnio miałam okazję być z nim u weterynarza i wszyscy w poczekalni się zachwycali, że taki młody a taki wyluzowany. Grzecznie siedział albo leżał i czekał na swoją kolej

w gabinecie co prawda przy pobieraniu krwi trochę panikował, ale i tak dzielny był z niego pacjent.

Tak to już coraz mniej aranżuje nam wnętrze podczas naszego pobytu w pracy. Czasem tylko legowisko Marleya znajdujemy w innym miejscu niż było rano

zostawiamy mu różne niespodzianki, żeby się nie nudził i fakt reszta zostaje w stanie nienaruszonym

Sąsiedzi też nie skarżą się na hałasy! Czyli jest dobrze

Z Marleyem dogaduje się świetnie, to takie dwie małe szarańcze. Dobrali się idealnie. Choć czasem ciężko za nimi nadążyć. Energii ogrom

W aucie wyluzowany, jakby od zawsze nimi jeździł. Czasem jak jeździmy na spacery w 3 psy, to zajmuje 3/4 tylnej kanapy, a 1/4 zostaje dla pozostałych dwóch futer. I zawsze dziwi mnie to, że starszaki tak mu pozwalają się panoszyć

chyba nie da się go nie kochać!

Wrzucam parę fotek zrobionych kalkulatorem

Marta&Dax

I jeszcze parę aktualnych z dzisiejszego spaceru

Lecę do Ciebie

Z profilu podczas żebrania

Przyczajony Tygrys

Ukryty Smok

Trzej Muszkieterowie

Razem w stronę zachodzącego słońca

Jak widać chłopak już jest wyoski prawie jak Marley, waga 19kg szczęścia

I filmiki

Przywołanie

https://www.youtube.com/watch?v=5FQTYRpUBig&feature=youtu.be

Szogun pływa

https://www.youtube.com/watch?v=2eRSYGvvVXU&feature=youtu.be

Marta&Dax

U nas wszystko po staremu, Młody zdolniacha

Ostatnio o mało nie dostałam zawału wracając po 1,5 godzinnej nieobecności do domu. Wita mnie jeden pies, w oczach już miałam jakiś kataklizm, że podczas zabawy coś się Młodemu stało. Biegam po domu, krzyczę, szukam pod kanapami. Nie ma :-( odnalazł się w ostatnim pokoju (który z racji że stoją w nim worki z karmą jest zamknięty). Nie wiem jak otworzył sobie drzwi, nie wiem też jak się tam zamknął przed Marleyem. Grunt, że miał co jeść Twisted Evil

Na szczęście dużo karmy nie ubyło i obyło się bez nieprzyjemności.

Poza tym jednym ekscesem dni nam mijają spokojnie

iwona.o

Witam wszystkich,
jestem nowa na forum, właśnie ze względu na Szoguna, który wydaje się być wspaniałym psem! Z zachwytem śledzę jego wątek i czekam właśnie na odpowiedź fundacji i ankietę adopcyjną.

Pozdrowienia dla Szoguna i jego domu tymczasowego Smile

Emilkowa

Jakże miło mi poinformować, że Szogun już nie szuka domu. Znalazł swoje miejsce na ziemi u Marysi i Michała i już za jakiś czas stanie się pełnoprawnym mieszkańcem stolicy Smile

Marysiu i Michale gratulujemy Wam tak cudownego nowego członka rodziny i mamy nadzieję, że będziecie często pokazywać nam co u Was słychać Wink

Asiu, Marto, Dominiku dziękujemy Wam za opiekę na tym wulkanem energii oraz za pokazanie mu dobrych manier

joanna_i_bohdan

Super! Witamy kochanego słoika, niech zapuszcza najlepsze możliwe korzenie Wink

Z serca gratulujemy!

Aśka&Corti

Bardzo się cieszymy, że Szoguniasty skradł Heart

Marysi i Michała i gratulujemy

Gosia&Imka

Super wiadomość!!!!!
Gratulujemy całej trójce

Marta&Dax

My też przyłączamy się do gratulacji, bo Szogun to na prawdę fajny psiak! Choć ostatnio chyba wchodzi w wiek buntowniczego nastolatka i zaczyna pyskować

Póki co jeszcze niczego nieświadomy chilluje się z Marleyem i na kanapie

Marysia_K

Dopiero uczymy się obsługiwać forum - z góry przepraszam za jakieś pomyłki Smile

Bardzo dziękujemy i już nie możemy się doczekać aż Szgun będzie z nami !

W weekend jedziemy na zakupy po wyprawkę dla Młodego Very Happy

Obiecujemy meldować co i jak Smile

pozdrawiamy serdecznie
Marysia i Michał

Trafficowy kocyk

Juhuuu! Następny złociak w stolicy!
Niech Wam się darzy - w zdrowiu, szczęściu, błocie i kłakach na kanapie!