|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gosia&Imka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:57, 29 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Nasza Imka, kilka dni po sterylizacji uroiła sobie ciążę..... Więc może jednak?
Chociaż z pewnością, na łóżku czy kanapie może czuć się pewniej - to niezaprzeczalne!
Ostatnio zmieniony przez Gosia&Imka dnia Śro 14:59, 29 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ewakuacja
Dołączył: 26 Sty 2012
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: sieradz/olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:31, 29 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:03, 29 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Im starsza suka i im częściej rodziła tym prawdopodobieństwo urojonych ciąż wzrasta, bo organizm jest "nauczony", że po cieczce jest ciąża. Sofcia jest młoda, możliwe, że nigdy nie rodziła, ale urojonej ciąży wykluczyć na 100% nie można.
Obserwuj Ewa jej zachowanie, traktowanie zabawek, wicie gniazda, itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:31, 29 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
W sesji z kocykiem i zabawką sama wygląda jak niemowlę - cudna jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewakuacja
Dołączył: 26 Sty 2012
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: sieradz/olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:22, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi_Lili napisał: | Im starsza suka i im częściej rodziła tym prawdopodobieństwo urojonych ciąż wzrasta, bo organizm jest "nauczony", że po cieczce jest ciąża. Sofcia jest młoda, możliwe, że nigdy nie rodziła, ale urojonej ciąży wykluczyć na 100% nie można.
Obserwuj Ewa jej zachowanie, traktowanie zabawek, wicie gniazda, itp. |
schowałam oba pluszaki, bo ze zbyt dużą nabożnością je traktowała. teraz co jakiś czas jej się przypomina i popiskuje... mam wrażenie, że ich szuka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asia&Bella&Luna
Dołączył: 20 Paź 2011
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dziwnów Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:27, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Czyli jednak, coś jest na rzeczy. Bidulka mała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justi&Gabi&Libra
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bytom Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:16, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Maleńka nasza....
Jaka ona jest cudowna...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga22
Dołączył: 07 Lis 2011
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:45, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Smutasek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawel
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:34, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
czarno-białe zdjęcia mają swój urok, ale ostatnio jakoś wyjątkowo źle mi się kojarzą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewakuacja
Dołączył: 26 Sty 2012
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: sieradz/olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:32, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Pawel_Emi_Lili napisał: | czarno-białe zdjęcia mają swój urok, ale ostatnio jakoś wyjątkowo źle mi się kojarzą. |
czemu?
Mała już nie szczeka jak wychodzimy z domu.
Po drugie - bardzo jej się podobają wizyty na mojej uczelni. Jeśli akurat cała grupa nie kończy zajęć, tylko pojedyncze osoby przemykają korytarzem. Sofcia sama nawet podchodzi, żeby obwąchać człowieka (tak, tak, cudne zwierzęce zapachy) i daje się pogłaskać. Ostatnio jak tam byłyśmy, miała okazję przywitać się z kilkoma psami i kotem. Zero agresji w stosunku do kota, czysta ciekawość, co to jest
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Sob 15:13, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ewakuacja napisał: | Po drugie - bardzo jej się podobają wizyty na mojej uczelni. Jeśli akurat cała grupa nie kończy zajęć, tylko pojedyncze osoby przemykają korytarzem. |
A jeśli jednak cała grupa? Jeśli jest tłum i gwar? Czy to jednak nie za duże wyzwanie dla niej...?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewakuacja
Dołączył: 26 Sty 2012
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: sieradz/olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:15, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
to skręca w najbliższy korytarz.
chodzimy tam do lekarza, więc spotkanie ludzi jest nieuniknione. chociaż staram się celować w godziny, kiedy jest środek ćwiczeń.
z tego co widzę to jej się tam podoba, bo ogonek nieśmiało merda.
Ostatnio zmieniony przez Ewakuacja dnia Sob 17:19, 03 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:34, 04 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
A jak z "łóżkowaniem"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewakuacja
Dołączył: 26 Sty 2012
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: sieradz/olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:37, 08 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Czas najwyższy znowu coś napisać
W poniedziałek pojechałyśmy na zdjęcie szwów. Już na parkingu się cieszyła, że idziemy na uczelnie, nie chciała dać mi zamknąć samochodu, tylko pędem ruszyła do wejścia. W środku było trochę osób, ale nie panikowała. Do wybrańców nawet sama podchodziła, żeby powąchać. Spotkałyśmy też dwa goldasy, z którymi się przywitała.
W gabinecie ładnie się przywitała z panią weterynarz. Nawet usłyszałyśmy, że minęło tylko 10 dni, a tutaj praktycznie zupełnie inny pies przyszedł I świetnie nadaje się na psa dydaktycznego - jak się ją położy w jednej pozycji, nawet się nie ruszy
Apetyt dopisuje, karma smakuje, a do tego dostaje trochę innych rzeczy do spróbowania. Za parówkę jest w stanie zrobić dużo Poza tym uwielbia suche bułki, jabłka i gotowane jajka. Raz nawet poczęstowała się białym serem, który stał na niskim stoliku, a ja wyszłam dosłownie na moment... Przy jedzeniu włącza się opcja żebractwo, a jak ktoś kręci się po kuchni to chętnie towarzyszy.
Nie robi już gniazd, ale dalej śpi ze mną w łóżku. Ostatnio zaczęłyśmy oswajać podłogę. Wczoraj, jak siedziałam przy biurku i się uczyłam, sama podchodziła do mnie, żeby ją pogłaskać
Bardzo chętnie daje brzuszek do drapania, chociaż nie kładzie się do góry kołami. Myślę, że to ze względu na małą ilość tkanki tłuszczowej w okolicach kręgosłupa
Na hasło spacer merdoli ogonem, a do tego czasami coś tam mówi pod nosem :> Rozumie już komendę "fe" - zdarzało jej się wynajdywać jakieś kulinarne skarby
Z psami wita się bardzo chętnie, chociaż nie bawi się z nimi. Jak jakiś zaszczeka - panikuje i ucieka. A przed rozbrykanymi szczeniakami ucieka Jeśli chodzi o ludzi to ucieka przed starszymi mężczyznami w kaszkietach... resztę traktuje w miarę neutralnie, czasami ominie kogoś łukiem. Zdarzają się też przypadki, że zbliża się do kogoś, żeby powąchać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewakuacja
Dołączył: 26 Sty 2012
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: sieradz/olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:36, 17 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
od kilku dni widać po niej większą radość. na spacerze jest już bardziej wyluzowana, trochę sobie bryka. podobnie w domu, np. dzisiaj rano. poza tym pannica spędziła drugą noc na materacu, a nie w moim łóżku. ogłaszam zwycięstwo
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|