SOFIA ma już dom

Asia&Bella&Luna

A no właśnie, Bella i jej historia jest doskonałym przykładem, a przecież jak to kiedyś napisała Agata - Sofia to nie aż tak trudny przypadek. Wink

Justi&Gabi&Libra

Trzymamy wszystkie ręce i łapki za Sofinkę i jej nowy domek... Kochani DACIE RADĘ!!!

Pasiasta Alicja

Pewnie, ze dadza rade Smile

. Maja Dorote (te od Zlotej) wiec sa wszyscy pod najlepsza mozliwa opieka.

Justyna&Mariusz

Witamy, z tej strony nowi rodzice;) Sofci.
Sofcia jest z nami od soboty. Cala drogę z Olsztyna do Łodzi leżała sobie spokojnie, nie licząc przystanków oczywiście. Po przyjeździe do domu początkowo nie mogła się odnaleźć, ale po chwili wskoczyła na kanapę i już tam została, aż do późnego wieczora, póki nie przenieśliśmy się do sypialni...wtedy Sofcia przyczłapała do nas i spędziła z nami noc na łóżku.Ogólnie większość dnia leniuchuje, powoli zaczyna się kręcić po mieszkaniu wąchać wszystko;)))
Prócz karmy zaczyna podjadać smakołyki. Wczoraj zjadła ususzone świńskie ucho - prezent od naszych rodziców Wink

)) Nam się serce raduje, bo robi się ufna w stosunku do nas. Rozkłada się na kanapie, już nie śpi zwinięta w kulkę, daje się głaskać, nawet sama unosi łapkę albo szturcha nosem, ze by ja pogłaskać. Chętnie wychodzi na spacery i ma niespożyte pokłady energii, jedynie tylko panicznie boi się aut, ale staramy się walczyć z tym problemem. Staramy się spacerować z nią z dala od ulicy, wtedy się rozluźnia i szaleje do woli;)
Jak widzicie wszystko jest w porządku, Sofia jest dla nas bardzo ważna i pokochaliśmy ja od pierwszego wejrzenia już na stronie Fundacji. Zrobimy wszystko żeby było jej z nami jak najlepiej.
Pozdrawiamy i obiecujemy częściej pisać.
Do weekendu postaramy się przesłać parę zdjęć Smile

Justyna&Mariusz
PS.:Trochę nam przykro po komentarzach Ewy, którą nawet zapraszaliśmy do nas w odwiedziny bo jej rodzice mieszkają w Sieradzu. Po jej wypowiedziach widzimy że spotykanie z Sofią byłoby dla niej za bardzo uczuciowe...

Agata_Emi_Lili

Wspaniale, że Sofcia się tak fajnie u Was odnalazła

. Z każdym dniem będzie coraz lepiej. Dziękujemy za wieści i prosimy o jeszcze, bo ta delikatna kruszynka wszystkich wyjątkowo złapała za serducha.

Z lękiem przed samochodami poradzicie sobie na pewno, Dorotka się poleca i czeka na sygnał od Was

Ewakuacja

Aga22

Tak, tak koniecznie chcemy zdjęcia. Sofcia na pewno was pokocha, jak już tego nie zrobiła, czuję to przez skórę. Miziaki i całuski dla kruszynki.

Pasiasta Alicja

Justyna, piszcie o wszystkim - i o problemach, jak Dorota pomaga Wam je rozwiazywac i tym zwyczajnym zyciu Sofci z Wami.
Takie strachopsy z trudna przeszłoscia budza wiele uczuc i emocji i wszyscy jak jeden maz i jedna zona Wink

czujemy sie odpowiedzialni za nasze "fundacyjne dzieci", zreszta te "bezproblemowe" psiaki tez traktujemy jak nasze wspólne "dobro" i im wiecej informacji i zdjec tym lepiej.

Dorota Jenisiowa

Tak, tak, wszyscy tu czekamy na informację o Sofci. Wszystkie psiaki fundacyjne są dla nas bardzo ważne Very Happy

Justyna&Mariusz

Witamy wszystkich,
Wczoraj Sofcia poznała nową koleżankę Kaje ( suczkę moich rodziców). Przywiozłam Kaje do nas do mieszkania. Sofcia jak zwykle przywitała mnie z kanapy merdając ogonem. Kaja weszła do pokoju, gdzie leżała Sofia i zaczęła obwąchiwać wszystko dokładnie udając, ze nie widzi, ze na kanapie leży drugi piesek;) Sofcia nie wytrzymałą zeskoczyła z kanapy i zaczęła obwąchiwać nowa koleżankę. Kaja początkowo spokojna w końcu nie wytrzymałą i warknęła, Sofcia uciekła na kanapę. Kaja momentalnie dostała ode mnie upomnienie…i zrozumiała, bo później gdy Soficia się do niej zbliżała obchodziła ja jak najdalej, ale już nie okazywała wrogości. Ostatecznie, gdy Mariusz wrócił do domu poszliśmy z pieskami na spacer.
Jutro będą miały okazje znów się zobaczyć, bo jedziemy naszą trojka na śniadanie do moich rodziców. Mieszkają w domku z ogródkiem wiec Sofcia będzie miała szanse pobiegać bez smyczy na jego terenie;)Jesteśmy ciekawi jak jej się spodoba…
A tak poza tym to zauważyliśmy, ku naszej uciesze, ze Sofcia czuje się u nas coraz bezpieczniej…nie denerwuje się już prawie w ogóle gdy w trakcie spaceru przejedzie obok nas samochód, robi tez coraz mniej nerwowych „kółeczek” podczas spacerów. Cieszy nas tez, gdy po przyjściu ze spaceru wchodzimy na klatkę, a ona na każdym piętrze czeka na nas żebyśmy za nią nadążyli;)Rozpoznaje swoje drzwi i również przy nich czeka;)))
Pozdrawiamy wszystkich i życzymy zdrowych i wesołych Świąt. Do następnego razu.
J&M
Mamy zdjęcia, ale nie wiemy jak je wstawić na forum:(

Pasiasta Alicja

Tu jest instrukcja http://www.fundacjagoldenom.fora.pl/regulamin-i-sprawy-techniczne,2/instrukcja-wklejania-zdjec,69.html
A czytaliscie juz "Sygnały uspokajajace" Turid Rugaas? Polecam jako pierwsza, bardzo krociutka i przydatna lekture.

Justyna&Mariusz

oczywiście, że czytaliśmy:) bardzo przydatna lektura

Agata_Emi_Lili

Wspaniale, że Sofcia się otwiera i coraz mniej się stresuje. Z czasem będzie tylko lepiej.

Co do układów Sofcia - Kaja, to dajcie dziewczynom wolną rękę, niech same sobie się dogadają, w swoim tempie i po swojemu. Nawet jak któraś niegroźnie warknie na drugą, pozwólcie im na to. Sofcia jest raczej uległym psem (widać to było w jej kontaktach z Tossą) więc większych konfliktów między dziewczynami być nie powinno.

Jak nie poradzicie sobie z fotkami, to podeślijcie do mnie [link widoczny dla zalogowanych]. Na dobry początek pomogę, ale potem musicie sami opanować tą sztukę, żeby pokazywać nam jak najczęściej Niunię.

Pasiasta Alicja

Puk, puk, jak tam nasza panienka?