|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:13, 08 Paź 2015 Temat postu: SISI ma już dom |
|
|
Zostaliśmy poproszeni o wzięcie pod opiekę Sisi - 6-letniej goldenki w OGROMNEJ potrzebie.
3 miesiące temu Sisi została przyprowadzona przez właścicieli do weterynarza, aby ją uśpił. Sunia miała jednocześnie ropomacicze i ropne zapalenie zatok (najprawdopodobniej na tle grzybicznym).
Pani doktor nie zgodziła się na eutanazję, zatrzymała Sisi w lecznicy, wysterylizowała i rozpoczęła leczenie. Stan suni uległ znacznej poprawie, na tą chwilę ma jedynie wyciek ropny z oka.
Chcielibyśmy pomóc Sisi i przyjąć ją pod opiekę. W związku z tym, że niezbędne jest skonsultowanie jej stanu ze specjalistami z Warszawy szukamy dla Sisi DT w Warszawie lub okolicach na czas wykonania niezbędnych badań. Później sunia będzie mogła pojechać do DT do Gdańska.
Sisi to bardzo grzeczna, przesympatyczna sunia, uwielbia pieszczoty, jest bardzo posłuszna, uwielbia zabawy z piłeczką, toleruje wszystkie zwierzęta.
Czy jest ktoś, kto mógłby pomóc Sisi i nam i przyjąć ją na jakiś czas pod swój dach?
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Wto 15:46, 10 Maj 2016, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:37, 10 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Dziękujemy z całego serca wszystkim, którzy zaoferowali chęć pomocy i podarowanie dachu nad głową dla Sisi.
Jeśli nic nieoczekiwanego się nie wydarzy, to Sisi dzisiaj zostanie odebrana z lecznicy przez Iwonkę od Kory, przenocowana, a jutro Iwonka przywiezie ją do Pruszkowa do Angeliny, która będzie domem tymczasowym Siski
Dziękujemy wszystkim, którzy się zaangażowali w tą sprawę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:55, 10 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Sisi jest już u Iwonki od Kory. Jest podobno strasznie biedna :-( Oko jest baaaardzo zaropiałe, w nosie też chyba coś jest, bo Sisi prycha co jakiś czas. Teraz sunia zasnęła snem kamiennym, a jutro rano rusza do Pruszkowa.
Dużo roboty przed nami i lekarzami, ale mam nadzieję, że uda nam się pomóc tej sunieczce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
milanija
Dołączył: 11 Paź 2015
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pruszków Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:52, 11 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Stan higieniczny był tragiczny, sunia była brudna, miała przyklejoną do sierści gumę do żucia, nieładnie pachniała, drapała się , a wyciek z oka i nosa niemal ciągły.
Po wizycie u weta była kąpiel - w czasie kąpieli była bardzo grzeczna , nie ma co porównywać z moim Milanem. Dała się wysuszyć suszarką , a po wyschnięciu wyczesać. Ma bardzo ładną sierść. Została odpchlona, ma wyczyszczone oko, ale niestety często prycha i wyciek jest tak duży , że od 10 do 14 wycierałam jej okolice oka z 10 razy. Ma zalecone krople które mamy wpuszczać 4 razy dziennie.
Została odrobaczona.
Na początku nie chciała jeść , ale już je i wykazuje cechy dotąd mi nieznane , a powszechne wśród goldenów :błagalne spojrzenie w trakcie przygotowywania obiadu.
Jest bardzo posłuchana , wychodzi z kuchni gdy jej się to powie. Chętnie bawi się piłką, spokojnie leży i śpi gdy nie mam dla niej czasu. Na spacerze spokojna, nie ciągnie na smyczy. Gdy mój pies staje ona też się zatrzymuje. Nie umie dać głosu mimo olbrzymiej chęci na przysmak, ale za to pięknie prosi obiema łapami na zmianę. Miała pewne opory z wejściem po schodach na górę , ale dała radę.
Jutro będę dzwonić w spawie badań okulistycznych i badań ogólnych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:07, 11 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Dzięki Angela za pierwszą relację.
Niestety, jak wynika z opisu Angeli, Sisi trafiła do nas w dużo gorszym stanie, niż ktokolwiek się spodziewał :-( Ale tym bardziej dobrze, że jest już pod naszą opieką. Teraz będzie już tylko lepiej.
Zaczynamy diagnostykę i leczenie i mam nadzieję, że szybko uda się wyprowadzić sunię na zdrowotną prostą.
A to Siska po kąpieli
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:35, 11 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Belka ostatnio tak fukała, prychała noskiem, lub kichała. Rozważałyśmy z dr Irenką poważniejsze badania, ale zdecydowałyśmy zacząć od płukania nosa solą fizjologiczną - kilka razy dziennie, zaczynając zaraz po przebudzeniu. Pomogło . Już po kilku dniach widziałam, że jest lepiej, ale gdy zapomnę o płukaniu od razu rano, nim Belka jeszcze wstanie, to fuka w drodze do kuchni. Po 2-3 tygodniach mogłyśmy zakończyć kurację. Przypuszczam, źe to było przesuszenie śluzówki, bo całe lato leczyłyśmy oczy kroplami. Ale Sisi też ma leczone oczy i będzie to kontynuować, więc jeśli płukanie nosa nie pomoże to na pewno i tak się przyda. Życzymy bieduli duuuużo zdrowia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
milanija
Dołączył: 11 Paź 2015
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pruszków Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:02, 12 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj okulista, jutro badania ogólne , a w piątek tomografia na SGGW. Niestety oko coraz gorsze.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:58, 13 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Więcej będzie można powiedzieć po tomografii. Póki co doktor stwierdził u Sisi stan zapalny rogówki i cofnięte gałki oczne. Są to sprawy wtórne do tego, co dzieje się w nosie i zatokach :-(
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Czw 16:16, 28 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:45, 15 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Sisi była we wtorek z wizytą u doktor Irenki na przeglądzie ogólnym i badaniu krwi i moczu. Wyniki generalnie się dobre, ale wskazują na toczący się stan zapalny (co oczywiście nie dziwi, biorąc pod uwagę sytuację i stan Sisi).
Oczko niestety nadal ropieje, w nosie też coś "siedzi", Sisi prycha i od czasu do czasu z nosa wylatuje surowiczo-ropna wydzielina.
Jutro o 13:00 Angela jedzie z Sisi na tomografię, po której będziemy wiedzieć więcej i lekarze będą mogli zdecydować o dalszym postępowaniu.
A tak wygląda nasza sierotka:
|
|
Powrót do góry |
|
|
milanija
Dołączył: 11 Paź 2015
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pruszków Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:54, 16 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Jesteśmy po badaniach, ale niestety na wyniki musimy poczekać do połowy przyszłego tygodnia. Oprócz tomografii Sisi miała badane płuca oraz pobrano wymaz z nosa. Sunia czuje się dobrze, ma apetyt a po powrocie do domu czekała na nią niespodzianka w postaci gadżetów z fundacji.
Ostatnio zmieniony przez milanija dnia Pią 16:54, 16 Paź 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:49, 17 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Odwiedziłam dzisiaj Sisi, żeby dostarczyć podarowaną karmę i algi
Zakochałam się w 3 sekundy Sisi jest niezwykle delikatna, wzruszająca, przekochana i przeurocza. Pomimo tego, że na pewno przeszkadza jej problem z noskiem i oczami, jest pogodna i kontaktowa.
Jest bardzo grzeczna, niezwykle cierpliwie znosi zakraplanie oczu, ehhhhh ... cudo nie pies
Po kilku minutach znajomości Siska już spała pod moimi nogami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:20, 23 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Już wszystko wiemy. Wyniki badań wskazują niestety, że spełnił się najczarniejszy z kreślonych scenariuszy :-( Sisi cierpi na aspergilozę czyli grzybicę jamy nosowej i zatok, do tego na dokładkę ma tam paciorkowca i gronkowca :-( Grzybica i bakterie dokonały już trwałego spustoszenia: brak struktur jam nosowych (małżowin i częściowo przegrody nosa), ubytki struktury kości czołowej i przebudowanie zatok czołowych.
Wyniki i rokowania nie nastrajają optymistycznie, ale nie poddamy się bez walki o zdrowie Sisi. Rozpoczynamy długotrwałe leczenie, które mamy nadzieję zatrzyma lub przynajmniej ograniczy postęp choroby. Sisi będzie przyjmowała antybiotyk i lek przeciwgrzybiczny, a do tego będzie miała płukany nos i zatoki lekiem przeciwgrzybicznym.
Trzymajcie kciuki za naszą słodką kruszynkę !!!
nieśmiałe zabawy z Milanem
śpioszek
tak wygląda oczko po przebudzeniu :-(
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Pią 19:23, 23 Paź 2015, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:38, 25 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Pomimo choroby Sisi jest bardzo pogodną
spacerowe tarzanko
ze starszym kolegą Milanem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:19, 29 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Sisi była ponownie na konsultacji okulistycznej. Zapalenie rogówki minęło, ale oko nadal bardzo mocno ropieje więc doktor zmienił kropelki.
Siska łyka już od kilku dni lek przeciwgrzybiczny i antybiotyk, a na wtorek przewidziane jest pierwsze płukanie zatok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:15, 03 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Wczoraj odbyło się pierwsze płukanie nosa i zatok. Wszystko teoretycznie poszło zgodnie z planem, Sisi dobrze zniosła narkozę, wypłukało się sporo ropy. Natomiast problemem jest brak niektórych struktur kostnych i chrzęstnych, przez co np. płyn wlewany prawą dziurką nosa wypływa lewym okiem :-( Może to mieć niestety wpływ na skuteczność leczenia, co gorsza, płyn może się przedostać też w obszary, gdzie nie powinien i spowodować powikłania.
No ale musimy podjąć to ryzyko, bo bez leczenia stan Sisi pogarszałby się z dnia na dzień.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|