Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:42, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Cieszę się, że są postępy i Sarcia ładnie się zachowuje
Oj tak, to czym posypują chodniki, to potworne paskudztwo (to nawet nie sama sól, ale jakaś gorsza chemia). To nawet nie szczypie, a parzy w łapki (jak substancja żrąca). Po przyjściu do domu warto przepłukać łapki wodą.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Tamara Markizowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Radzymin/Łosie Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:13, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
To nawet bardzo ważne jak Agata pisze,żeby myć Łapki.Bo gdy piesek wylizuje je póżniej to jeszcze może być biegunka.A wtedy jeszcze gorzej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michal Sara
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 20 Maj 2011
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:58, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
bardzo często, praktycznie codziennie dochodziło w naszym domu do spięć na linii Sara - Gacek (nasz syjam). Otóż Gacek albo podchodził do niej i na nią syczał, co automatycznie powodowało że Sara się denerwowała i szczekała, albo też Sara go goniła i wtedy on syczał na nią jak już widział że nie ma punktu odwrotu (reakcja Sarci była taka sama - szczekanie)
dzisiaj wchodzę do pokoju mamy - a tam kot i pies leżą sobie na łóżku obok siebie i śpią mało nie umarliśmy ze śmiechu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:51, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Kiedyś to musiało nastąpić Skoro nikt nikogo nie wypędzi więc trzeba się polubić
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michal Sara
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 20 Maj 2011
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:11, 19 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Sara jest świeżo po sterylizacji
chodzi po domu, popiskuje, ale pani doktor powiedziała że to normalne po narkozie
za trzy dni badanie kontrolne, za dwanaście dni zdejmują szwy. póki co zero zabaw z kolegami będzie niepocieszona bo codziennie dwa razy dziennie harcuje po Fortach z kumplami aż miło!
Ostatnio zmieniony przez Michal Sara dnia Pon 14:12, 19 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:19, 19 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że już po.
Michał, pamiętajcie o tym, żeby dzisiaj nie karmić Sary, najlepiej do wieczora. A jeśli już dacie jej coś, to lekkostrawne i niewiele. Dopiero od jutra normalne jedzenie.
Dostaliście leki przeciwbólowe i kaftanik pooperacyjny?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michal Sara
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 20 Maj 2011
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:23, 19 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
tak, tak, pani doktor powiedziała żeby nie karmić jej dzisiaj
kaftanik jest, Sara dostała leki przeciwbólowe
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:26, 19 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
No to dzisiaj jeszcze będziecie mieli "biednego" psa w domu, ale już od jutra powinno być wszystko OK.
A po zdjęciu szwów nie będziecie pamiętać o zabiegu i Sarcia będzie mogła już okrągły rok hasać z kumplami na Fortach .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michal Sara
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 20 Maj 2011
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:17, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj jest już lepiej, o ile wczoraj Sarcia w ogóle nie mogła spać, o tyle dzisiaj odsypia wczorajszy dzień
zjadła mało, trochę swojego jedzenia i odrobinę jogurtu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michal Sara
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 20 Maj 2011
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:35, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Zbyt wiele się ciekawego nie dzieje... Sara po sterylce wróciła już dawno do zdrowia, przy czym bardzo się uspokoiła i jest bardzo grzeczna. Oczywiście zdarza się jej wariować czasem, ale znacznie rzadziej niż kiedyś.
Z kotami też jakby lepiej się dogadywała, tzn. po prostu zwierzęta starają się nie wchodzić sobie w drogę
no i póki co ze względu na pożal się Boże Bitwę Narodów na Fortach chodzi tylko na smyczy - tak jak zresztą inne psy (w ogóle psiarze z fortów strasznie narzekają na ten cały event, nie dziwię się wcale)
o, a tutaj zdjęcie które można zatytułować 'jak pies z kotem'
Ostatnio zmieniony przez Michal Sara dnia Wto 19:38, 01 Maj 2012, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michal Sara
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 20 Maj 2011
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:23, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Sara ma uczulenie na pyłki. dostała kropelki do oczu i jest ok (jej pan też musi zapuszczać sobie krople do oczu - trzy tygodnie temu miałem laserową korekcję wzroku - solidarnie
poza tym parę dni temu podczas wieczornego spaceru bardzo zainteresowała się... jeżem koło nas w ogródkach działkowych mieszkają te zwierzątka w dość sporej liczbie. Sara była na smyczy, skomlenie i szczekanie nic nie pomogło, zabraliśmy ją stamtąd bo podobno jeże mają pchły i masę innych pasożytów, więc do bliskiego kontaktu nie doszło
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:35, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Możecie jej na codzień przemywać oczy solą fizjologiczną (dobrze wypłukuje wszelkie brudy z oczu, a jest neutralna przy okazji).
Na jeże trzeba uważać właśnie ze względu na pasożyty (pchły, kleszcze itd.), no i kolce (chociaż nasze aportery tak delikatnie chwytają, że sobie nimi krzywdy nie robią ).
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:14, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Spotkaliśmy dzisiaj na spacerze Sarcię z Michałem i mamą. I muszę powiedzieć, że jestem Sarą zachwycona: śliczna, energiczna, grzeczna i z piękną sylwetką.
To kolejny przykład obalający jakże wygodną dla niektórych teorię, że nadwaga psa to wina kastracji lub sterylizacji (!!!).
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Nie 22:15, 29 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:13, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi_Lili napisał: | Spotkaliśmy dzisiaj na spacerze Sarcię z Michałem i mamą. I muszę powiedzieć, że jestem Sarą zachwycona: śliczna, energiczna, grzeczna i z piękną sylwetką.
To kolejny przykład obalający jakże wygodną dla niektórych teorię, że nadwaga psa to wina kastracji lub sterylizacji (!!!). |
To ja od razu poproszę Michała o instrukcję - jesienią robimy sterylizację i może lepiej się wcześniej przyzwyczić do nowych zasad?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aga22
Dołączył: 07 Lis 2011
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:17, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Gośka&Bella napisał: |
To ja od razu poproszę Michała o instrukcję - jesienią robimy sterylizację i może lepiej się wcześniej przyzwyczić do nowych zasad? |
Instrukcja jest prosta - wystarczy wprowadzić w życie dwa magiczne słowa - dieta i ćwiczenia . W przypadku psiaka zamiast ćwiczeń można wprowadzić długie długie długie spacery i pływanie Hm...tylko 2 magiczne słowa,a takie trudne czasami
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|