|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:37, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Sob 8:38, 18 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Monika Barwińska
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 10:45, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Jolu:)
Wcześnie wstajesz i zawsze pomagasz:)
A możesz powiedzieć mi co nie tak zrobiłam, bo nie mogę zrozumieć?
Pozdrawiam,
Monika
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:52, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Proszę bardzo
Opiszę Ci to na pw, tylko nie teraz, bo jesteśmy umówieni na spacer i musimy już wyjść.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agunda
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olkusz Płeć:
|
Wysłany: Czw 7:51, 11 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
puk puk a co tam u Samulki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika Barwińska
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 1:32, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich
Tak, tak, wiem, przepraszam za milczenie.
Spieszę donieść, że Sami ma się świetnie, jest zdrowa, radosna, kochana i kochająca.
Jest z nami od ponad roku i myślę że już jej nie oddamy ;-)
Po jej lękach separacyjnych nie ma śladu. Mieliśmy tylko jedną przygodę, która potwierdzałaby jej niszczycielskie pasje w wyniku obcowania z innymi psami w domu.
Jakoś pod koniec ubiegłego lata a więc gdy Sami już okrzepła jako warszawianka, nasza przyjaciółka poprosiła nas o przechowanie jej suki, owczarka niemieckiego z powodu wyjazdu za granicę. Dziewczyny się znały, radośnie pluskały się w Parku Skaryszewskim (zdjęcia wyżej) więc zgodziliśmy się ochoczo. Myśleliśmy że na powarkiwaniach przy miskach się skończy, ale nie... Gdy po raz pierwszy zostały same, Sami wygryzła i zjadła kawał wykładziny, jaka pokrywa nasze schody. Musieliśmy je natychmiast rozdzielić. Od tamtej pory żadnych kłopotów.
Jeszcze raz dzięki za wspaniałego Przyjaciela!
Pozdrawiam
Waldek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:53, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A może jakieś zdjęcia???
pozdrawiamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:03, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cześć Waldek
Historia "niszczycielska" potwierdza tylko fakt, że Sami wyjątkowo stresuje się w towarzystwie innych psów w domu, zwłaszcza gdy między nią a tymi psami powstają jakieś napięcia (tak było też u pierwszych właścicieli, tak było u Joli, tak stało się u Was z sąsiadką-tymczasowiczką; tylko u Renatki była sielanka z Zurką, ale to pewnie z uwagi na charakter Zurki).
Jednym słowem, nie wiem czy mieliście w planach drugiego psa , ale chyba musicie pozostać tylko przy Samiśce jedynaku
To teraz czekamy na fotki i kolejne relacje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:05, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
UFFFFFFFFFFFFFF! Wreszcie się doczekałam jakiegoś opisu. Dzięki i prosimy KONIECZNIE o zdjęcia. W razie czego wysyłajcie do mnie na maila.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika Barwińska
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 20:59, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich,
Waldek był bardzo oszczędny w doniesieniach na temat zachowania Sami podczas gościny Peti w naszym domu... Oprócz wykładziny z długimi sznurkami (którą przez kilka dni Sami "gubiła" na spacerach:)) zostały przez nią poogryzane super-krzesła naszych dzieci, czapka pirata, włóczkowy schowek-torebka na małpkę i część teatrzyku dla pacynek. Aha - ucierpiała jeszcze moja praca magisterska, którą właśnie wtedy odkurzyłam i książka mojej koleżanki, którą z przyzwoitości odkupiłam. Było ostro! No i Peti dostała osobistą ochronę na tydzień w postaci mojego brata co przywróciło Sami pozycję i spokój w naszej rodzinie.
Najciekawsze dla mnie jest to, że jak się spotykamy na neutralnym gruncie suki bardzo się lubią. To jest jedyny znajomy pies, który dorównuje Sami temperamentem.
To tak, żeby nie było, że dziewczyna charakteru nie ma - wymusiła co jej było potrzebne:))
Pozdrawiam Was serdecznie,
Monika
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:07, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Moniko,
powiem Ci szczerze, że jest bardzo wiele osób, które lubię i z którym chętnie się spotykam. Ale jakby ktoś z nich chciała u mnie zamieszkać w domu, to .... chyba też zjadłabym wykładzinę, wszystkie czapki, wszelkie teatrzyki i jeszcze do tego zapchałabym się czekoladą. Psy są różne, tak jak i ludzie i widocznie to, co Sami lubi poza domem, nie koniecznie oznacza, że lubi 24 godziny na dobę na swoim terenie.
Najważniejsze jest to, żeby z tego faktu wyciągnąć wnioski i nie fundować jej więcej tego typu emocji. Sami zostanie jedynaczką.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika Barwińska
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 22:23, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Rozumiem Cię Warna, bo ja zrobiłabym dokładnie to samo - zwłaszcza gdyby to była kobieta:).
Pozdrawiam,
Monika
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daga i Goldi
Gość
|
Wysłany: Sob 0:33, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
O rety! I nawet ja odszukuje w sobie podobne skłonności! ;p Nie ma się więc co Sami dziwić - rasowa kobieta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:40, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Jestem w kontakcie z Moniką więc mogę Wam przekazać, że u Samiśki wszystko w porządku. Jest mądra, zdrowa, szczęśliwa i kochana przez swoją rodzinkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|