SABA ma już dom

anabell

Na zewnątrz super- jest swoboda ale w domu dalej ciężka sprawa. Wczoraj wieczorem po ok. 2,5 godziny przytulania i zdobywania zaufania w korytarzu widziałam postęp, swobodnie przekraczała próg na wołanie, powoli zdobywała się na oglądanie pomieszczenia i wąchanie zapachów (wcześniej tego nie robiła - stała jakby skamieniała przytulając do mnie łebek i liżąc po rękach). Widziałam szansę na dalszy etap - przekroczenie progu do kuchni aż tu nagle zgasł prąd w okolicy i niunia się wystraszyła i uciekła do swojego pokoju Sad

Po ok. 2 godzinach strachu zaczęła się ruszać w obrębie pokoju, dziś pracujemy od nowa.

anabell

Jest sukces dzisiejszego dnia, Saba zwiedziła wszystkie pokoje, dalej jest nie pewna ale odważyła się i to jest najważniejsze.

anabell

Saba robi duże postępy, widać też, że swobodniej się czuje w domu. Umie już wychodzić po schodach do góry, problemem jest jeszcze zejście w dół ale to też kwestia czasu. Przełamuje swoje strachy bardzo dzielnie. Niewątpliwie największą zasługę ma w tym Nonka Smile

Na podwórku śmigają aż miło, postaram się cyknąć im jakąś fotkę. Saba nabiera też zaufania do ludzi, wcześniej chyba była naprzemiennie nagradzana i karana ponieważ lgnie do człowieka ale ciągle zachowuje czujność i gotowość do wycofania, teraz jest zdecydowanie bardziej swobodna w kontaktach. Generalnie wychodzi z niej to co najlepsze. Saba ma nie najlepszy apetyt, czasem odmawia jedzenia mimo, że dorzucam gotowane mięsko, ale mam nadzieje, że to kwestia przejścia z zawartości miski na lepsze.

Agata_Emi_Lili

Bardzo optymistyczne wiadomości. Jeszcze trochę czasu i Sabcia będzie całkiem innym psem

anabell

Saba z zewnątrz wchodzi do domu swobodnie, po schodach do góry też, jednak po chwili spędzonej w domu popada w stagnację, chowa głowę w kąt i wszelkie próby nakłonienia jej do zabawy przez ludzi i przez Nonę są nie skuteczne, mam wrażenie, że to nawet regres od tego, co było, nie reaguje na smaczki (wszelkie, pachnące, śmierdzące...) ani na piłkę czy patyk, nawet Nona już nie jest zachętą do ruchu w domu. Zupełnie inaczej jest na zewnątrz, wesoła, merdający ogon, z Noną biegają jak dwie najlepsze kumpele, na mój widok z piłką czy innego człowieka jest szał radości. W domu totalna odmiana.
Będę wdzięczna za wszelkie rady i pomysły

anabell

Jeszcze dodam, że w przeciągu tego tygodnia nie zdarzyło się nic co mogło by Sabe wystraszyć w domu, przynajmniej ja nic takiego nie zauważyłam.

Agata_Emi_Lili

anabell

Dzięki

Po wieczornym wybieganiu się na podwórku Saba położyła się na swoim kocyku a nie w kącie, zasnęła Smile

anabell

Zdjęcia telefonem więc marnej jakości ale zobaczcie jaki wyraz pyszczka Saba ma na środkowym zdjęciu na śniegu - patrzy tylko gdzie spadnie patyk, gdzie by tu pobiec, ciężko jej zrobić fotke bo ciągle jest w ruchu. Za to w domu oaza spokoju.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

anabell

Nona rzadko odstępuje od Saby chyba że śpi jedna albo druga

anabell

Powiedzcie, czy to możliwe, żeby pies bał się ciemności?
Mam nieodparte wrażenie po dzisiejszym wieczorze, że Saba właśnie boi się ciemności.
Ok. 17 gdy robi się w domu ciemno Sabcia postanowiła schować się pod meblami, cała drżała bo przy okazji zrzuciła modem z niewielkiej wysokości i wystraszyła się huku. Po ok. 15 minutach świecenia światła wróciła na swój kocyk.

Agata_Emi_Lili

Samej ciemności pewnie się nie boi, ale w ciemności wszystkie inne strachy mają większe oczy.

anabell

Tylko, w tym czasie nic się nie działo, ja byłam w drugim pokoju, Nona spała i nikogo innego w domu nie było, była cisza, jedynie mogło się zdarzyć coś niezauważalnego ludzkim okiem.
Już od kilku dni zauważyłam, że Saba wieczorem jest bardziej strachliwa niż przez dzień i częściej chce się ukryć. Na noce miała zapaloną lampkę do tej pory.

Agata_Emi_Lili

Sporo lękliwych psów ma problem z ciemnością, np. boją się wychodzić na spacer, kiedy jest ciemno, boją się obiektów, które w dzień mijają bez problemu, boją się zbliżających się ludzi. Psy też słyszą i czują wiele więcej niż my, a kiedy nie mogą zobaczyć czegoś, co je niepokoi, możliwe, że boją się bardziej.
Saba może bać się czegoś bardzo prozaicznego, co dla Was jest oczywiste, normalne i wcale nie straszne.

Bogusia

Saba zimowo

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]