RUDY (BARNEY) ma już dom

Nela99

Brawo chłopaku !

Domi_Astkowo_Marinowa

Kurczę, no i umknęła nam ta wiekopomna chwila, a tak trzymalibyśmy kciuki z całych sił - gapy z nas Brick wall

Ale teraz nadrabiamy i trzymamy mocno za szybką i sprawną rekonwalescencję. No i oczywiście wrocławskie wujostwo skacze ze szczęścia, że stawy chłopaka w pełnym zdrowiu Smile

Pozdrawiamy i prosimy o wyczochranie od nas Rudzielca Smile

Agata_Emi_Lili

Miałam dzisiaj ogromną przyjemność poznać osobiście Rudego i muszę powiedzieć jedno - SUPER pies ! Piękny, grzeczny, uśmiechnięty i kochający cały świat. Emanuje tak pozytywną energią, że nikt nie potrafi przejść obok niego obojętnie.

Stanowią z Agą wspaniały duet.

Aga i Fifin

Rumienimy się i czerwienimy i kochamy!!! Embarassed

Aga i Fifin

Po pierwsze moje ogromne PRZEPRASZAM Embarassed

, za tak długą nieobecność na forum, karygodne, wiem, ale niestety przez ostatnie miesiące moim życiem rządziła cholerna depresja, więc krótko mówiąc, świat na jakiś czas przestał istnieć Sad

Ale na szczęście jest już coraz lepiej, więc śpieszę z newsami o moim ukochanym Rudosławie Smile

Oczywiście przez cały ten ciemny czas Rudy mnie wspierał, a uśmiech nie schodził mu z pyszczka, to chyba najradośniejsze stworzenie jakie znam - kocha cały świat, a świat kocha jego Smile

Jego miłość i troska w stosunku do innych stworzeń jest niemożliwa, wszystkie nowo i staro poznane pieski ( z Bono moich Rodziców na czele) oraz kotki (!) przy każdym spotkaniu po prostu całuje, czyli liże je po pyszczkach - błogi widok Smile

Poza tym biega za piłką ukochaną ( oczywiście tenisową Smile

) i kijami jak szalony, energia go rozpiera!
Jeśli chodzi o zdrówko chłopaka, to wszystko w jak najlepszym porządku. Raz tylko zdarzył mu się hotspot, ale elegancko i sprawnie sobie z nim poradziliśmy.
A teraz mała fotorelacja

Aga i Fifin

Jedna z ulubionych sytuacji Smile

Rudy chyba myśli, że nadal jest filigranowym szczeniaczkiem Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
Dogoterapia
[link widoczny dla zalogowanych]
Mister universum
[link widoczny dla zalogowanych]
W ramionach Morfeusza z ukochanym przyjacielem Filemonem
[link widoczny dla zalogowanych]
killer zabójca Wink

[link widoczny dla zalogowanych]
Z ukochanym przyrodnim braciszkiem Bono
[link widoczny dla zalogowanych]
Bono: ej, cho się pobawimy! Rudy - ee, teraz to spać mi się chce
[link widoczny dla zalogowanych]
Albo dobra, bawmy się!!! ( Rudy strasznie dominuje Bońka i namiętnie zabiera mu kije, nicpoń jeden! Wink

)
[link widoczny dla zalogowanych]

Aga i Fifin

A z takich nowości najnowszych, to wczoraj Rudy zafundował mi dwie niezłe atrakcje - nudy nie ma Wink

Najpierw, na popołudniowym spacerze radośnie chasał sobie po lesie, a nagle zniknął mi w jakichś krzaczorach. Wołam: Rudy! Ruuuuudyyyyy!!! No reaction. Biegnę w jego kierunku i już widzę przez chaszcze, że się tarza… Nieeeeee!!! Krzyczę żałośnie…Ale było już za późno… Ten czort wytarzał się oczywiście w najlepszych perfumach świata, czyli w łajnie ( pochodzenie nieznane, podejrzenie, ze względu na kolor - czarny, pada na dzika ). Smród był nie do opisania ://// Czuć było od niego na ładnych kilka metrów Very Happy

Sytuacja była na tyle dramatyczna, że jedna kąpiel to było mało. Poszła druga kąpiel i dopiero jako tako udało się go doproadzić do stanu używalności, tudzież wąchalności Very Happy

A drugi wyczyn miał miejsce na spacerze wieczornym razem z Bono, kiedy to oba świry postanowiły pogonić niewinną kicię, nie zwarzając na to, że mnie ciągną za sobą w pozycji leżącej po żwirze… Pech chciał, że gdy się poderwały do pogoni, smycz jednego z nich podchaczyła mnie i wylądowałam na glebie, próbując jeszcze rozpaczliwie je utrzymać, więc pojechałam parę metrów po sympatycznym żwirowym dywaniku, zanim byłam zmuszona puścić smycze. Adrenalinka podskoczyła, więc dawaj w bieg za psami. Na szczęście kot wskoczył za pobliski płot i chłopcy ujadając się zatrzymali, uff. Wtedy dopiero zauważyłam, że krew się leje! Ze mnie oczywiście Smile

Bilans jest następujący - zdarte oba łokcie, kolano i bok Very Happy

Na szczęście nic złamanego Smile

No ale mają chłopcy siłę, to jest jednak przewaga czworonogów nad dwunogiem Very Happy

Hej przygodo! Życie na krawędzi! Wink

))

Albisiowo-Lenkowe Marciny

Piękne psiaki Very Happy

Musiała być ostra jazda bez trzymanki

Iza,Tomek,Holka i Goldi

Jo psiaki takie słodziaki z nich Smile

Pozostaje mieć nadzieje że nie zechcą w przyszłości imprezowych wyścigów na żwirze zorganizować jeszcze raz o zgrozo Wink

Domi_Astkowo_Marinowa

Cudnie Was znowu zobaczyć Smile

. A Rudzielec jak zwykle imponująco uroczy Smile

. Zdjęcie na kolankach - widać, że miłość kwitnie . Historia żwirowa - mrozi krew w żyłach, dobrze, że zęby wszystkie i kości całe Smile

. Pokazujcie się częściej, bo aż miło się patrzy Smile

. Pozdrawiamy gorąco - wujostwo z południa Smile