Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pati od Rubi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:30, 08 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
I kilka zdjęć z okolic pokazu z niedzieli
Szybko został rozstawiony namiot
Po czym był pokaz posłuszeństwa...
...i szukania ochotników ukrytych pod śpiworami
"Tu ktoś jest!"
Tomek z Rubi pokaz posłuszeństwa i szukania podziwiali z boku
Ale przy kwestowaniu uczestniczyli już aktywnie
Z cyklu "dumny Tata"
Upał był okrutny, więc trochę wody dla zmoczenia futra
A propos mokrego futra - przytruptali Gieniowi jako Aureowe wsparcie - dziękujemy!
Rubiśka świetnie sobie radziła pomimo upałów - była ulubienicą dzieci
A poza tym - fajnie było z czystym sumieniem w środku miasta puścić na placu psa luzem i nie martwić się, że ktokolwiek będzie się czepiał
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pati od Rubi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:25, 08 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Wykorzystaliśmy świetną wczorajszą pogodę i na szybko ugadaliśmy spacer w Rumii z kumplem Rubiśki. Spacer był bardzo udany - najpierw po łąkach, potem po lesie, potem znów po łąkach - psica wróciła brudna, zmęczona i z zachwytem w oczach
"Bieeegnę!!!"
Kumpel - o wdzięcznym imieniu Ami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pati od Rubi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:30, 08 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
A prawdziwa frajda to się zaczynała, kiedy psiaki dostawały zabawkę. Piłka przyczepiona do sznurka. Ami dzielnie biegał po piłkę i łapał ją pierwszy, ale w tym momencie do akcji wkraczała Rubiśka. Tak długo biegała za nim aż udawało jej się złapać za sznurek i wówczas dobrze wychowany dżentelmen grzecznie oddawał pannie zdobycz
"No dawaj!"
"Mam...!"
"...i nie oddam!"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pati od Rubi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:36, 08 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
W lesie również było ganianie za zabawką...
Dużo węszenia po dróżkach i krzakach
No i oczywiście - BŁOTO!!! Rubi odstawiła pełnowymiarową głupawkę z bieganiem po kałużach, kładzeniem się w nich, etc. A ten wyraz błogostanu na pysku - bezcenny i nie do podrobienia.
"Ej, tu jest fajnie! Czemu stoicie z boku?"
Bardzo szybko psica przybrała kamuflaż kolorystyczny podłoża...
I była z siebie niesamowicie dumna!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pati od Rubi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:41, 08 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
I na koniec znów wracaliśmy przez łąki, gdzie dzieciaki ponownie polatały za piłeczką. Ami niezmiennie pozostawał dżentelmenem
A zupełnie na koniec wpadliśmy na gromadkę labradorowo-goldenową, gdzie Rubi bardzo od serca dogadała się z 5-miesięczną goldenką i razem szalały jak głupie przewracając się i gryząc gdzie popadnie. Z tego niestety zdjęć brak, bo było już za ciemno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pati od Rubi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:07, 22 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Dawno nas nie było, ale pogoda paskudna, to i zdjęć się nie chce robić.
Nasza kluska od dwóch dni jest dumną dwulatką (!), a my ze zdziwieniem odkryliśmy, że to oznacza, że jest z nami od półtora roku (!). Jak ten czas zleciał...
U nas nic specjalnie się nie dzieje. Dzieciaki (czyli Tomek z Rubi) dalej się szkolą, zołza nadal co jakiś czas pod naszą nieobecność ma zapędy destrukcyjne i przerabia na kawałki nieważne (jak i ważne czasem) papiery, a w ogóle, to panna na zimę zarasta nam jak rasowa niedźwiedzica, więc chyba trzeba szykować się na porządne mrozy Sterylka poszła już w niepamięć - jedyne co się zmieniło po operacji to żeśmy zmniejszyli porcję dobową żarełka (i faktycznie Rubiśka ładnie trzyma linię) oraz co ciekawe - młodej futro zaczęło się bardziej kręcić. Przed sterylką miała tylko lekką falę wzdłuż grzbietu, a teraz większe i mniejsze wicherki są wszędzie
We wrześniu mieliśmy epizod chorobowy, to znaczy psica dorobiła się zapalenia uszu i w jednym z nich na małżowinie pojawiła się taka duża zmiana przypominająca zaogniony pieprzyk - czarna i podkrwawiająca. Oczywiście szykowaliśmy się na wycięcie paskudztwa po zaleczeniu zapalenia ucholi, ale weterynarz kazał lekiem traktować także tę zmianę. I tu zaskakująca rzecz - po tygodniu leczenia "pieprzyk" się całkowicie wchłonął To znaczy przy dobrym świetle dziennym widać, że na małżowinie jest maciupcia gulka, ale jest ona w kolorze skóry i łatwo ją przeoczyć. Więc na razie nie wycinamy, tylko obserwujemy.
A w listopadzie sucz była na wywczasie w Białymstoku:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:56, 22 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Jakaś taka dojrzalsza na tych zdjęciach, no tak to już nie szczenior tylko panienka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pati od Rubi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:48, 29 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Nie tylko rude dobrze się komponuje z barwami jesieni
Blondyna pozdrawia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania_Kuba
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 22:00, 27 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Cześć
Chciałem zapytać was o szczegóły szkolenia na psa ratownika. Na jakim jesteście etapie? Czy zauważyliście jakieś zmiany w zachowaniu Rubi? Widzicie jakieś plusy albo minusy takiego szkolenia?
pozdrawiamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pati od Rubi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:15, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Jak zawsze na początku roku jesteśmy strasznie zabiegani, ale meldujemy się że u nas wszystko w porządku. O szkoleniach chłopaki sobie indywidualnie pogadali, a ja o kapkę o Sylwestrze.
Podobnie jak rok temu wyjechaliśmy na południe do Polan Surowicznych. Tym razem nawet kilkoro turystów chatę odwiedziło - Rubiśka niezmiennie chwytała wszystkich za serce. Na samego Sylwestra zaś para z cocker spanielem zawitała - psy się dogadały i szalały jak głupie. W ogóle Rubi większość czasu spędzała w biegu, że aż pomimo zwiększonej dawki karmy w tydzień nam schudła. A przynajmniej zapas tłuszczyku zgubiła - aż się Tomek śmiał, że psu obóz kondycyjny zapewniliśmy. Zdjęć za dużo nie ma, bo i pogoda była raczej wiosenno-roztopowa niż zimowa. Dziś jedno zdjątko, a jak czasu więcej będzie to może się ich pojawi więcej. No i parę historii również
W Nowy Rok całe towarzystwo się rozjechało i pozostaliśmy znów we trójkę. Jako że mniej ludzi i bodźców, więc psica zaczęła odsypiać cały tydzień wrażeń. Odsypiała tak przez kolejne trzy dni
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pati od Rubi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:47, 19 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
W związku z kompletnym brakiem czasu oraz spiętrzeniem zadań do wykonania "na wczoraj" zaczynam sobie znajdować czynności zastępcze ;-P Trochę też pod wpływem zdarzeń takich jak wczorajszy fenomenalny spacer z psiorami w Rumii, czy dzisiejszy prezent Tomka.
Zaczynając od końca zamiast od początku (bo tak - Sylwester i opowieści jeszcze wiszą) - dziś Tomek wrócił ze szkolenia z następującym obiektem:
W ramach świętowania x-lecia działalności w grupie jedna z dziewczyn przywiozła podarki z łebkami psiaków. Tomek zgarnął tą najbardziej podobną babeczkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pati od Rubi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:50, 19 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
A tu z modelką:
Nawet udało się Rubiśce powstrzymać chęć spałaszowania babeczki, za co została sowicie wynagrodzona suszonym dorszem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pati od Rubi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:51, 19 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Jak mi się wystarczająco anty-motywacji nazbiera, to może nawet wczorajsze zdjecia spacerowe obrobię Trzymajcie kciuki!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:06, 19 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Trzymamy kciuki i to wszystkie, psie również, więc musi się udać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pati od Rubi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:12, 19 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
No to w ramach wstępu (20% zdjęć zrobionych) pytanie-zagadka:
Co przedstawia niniejsze foto?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|