|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mariola Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:45, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ania i Raffa napisał: | Jabłuszko
|
Śliniaczek proesze podać do jabłuszka
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:27, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Jabłuszko???Wygląda to raczej na schabowy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:11, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Oj nie Bogusiu, Raffa ma gluty do samej ziemi w 3 przypadkach: jabłuszka, marchewki i jogurtów owocowych. Żadne mięsko nie wywyołuje takiej reakcji
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:00, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ania i Raffa napisał: | Oj nie Bogusiu, Raffa ma gluty do samej ziemi w 3 przypadkach: jabłuszka, marchewki i jogurtów owocowych. Żadne mięsko nie wywyołuje takiej reakcji |
Wegetarianka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:20, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Raffa chyba nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać... To, że ma owsiki, i nie wysiedzi na 4rech literach w spokoju, widzi każdy kto miał okazję ją poznać. Lecz ten huragan, który ona ma w głowie czasem jest dla mnie nie do ogarnięcia Bo czy znacie innego psa, który potrafi wygrzebać, z praktycznie zamkniętej na zamek błyskawiczny, zakamuflowanej pod stertą ubrań torby, tabletki na katar, powyciągać wszystkie pastylki z plastikowego listka i zjeść....
Czy znacie psa, który w przeciągu 30 minut, wypija pół litra oleju po smażeniu frytek, stojącego w wielkim woku, na kuchni gazowej ...
Czy znacie psa, który z wręcz chirurgiczną perfekcją, odpruwa metki, wszystkie wszywki i guziki z najlepszych ubrań pańci...
Moja lista jest baaaradzo długa Mam kreatywnego psa... na szczęscie Raffa ma końskie zdrowie, i nic z powyższych jej nie zaszkodziło... A ja skończe z atakiem serca i nerwicą Ale i tak uważam że jest kochana.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:34, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Znałam goldena, który ściągał garnki i palniki z kuchenki, wyciągał ze zlewu gumowe podkładki, korki, gąbki, otwierał szafy, wyciągał z nich wszystkie ciuchy i niszczył je .... ta lista jest dużo dłuższa.
Aniu, opisane zachowania wydają mi się sposobami Raffci na nudę i jednocześnie rozładowanie nadmiaru energii. Nie wiem jak wygląda dzień Raffci, ale wygląda na to, że należałoby jej zapewnić więcej pracy fizycznej i umysłowej (niekoniecznie ma tu na myśli zabieranie jej na wielogodzinne spacery).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:44, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Te przypadki, są skumulowane z dłuższego przedziału czasowego. Raffa wszedzie z nami jeździ, chodzimy z nią na długie spacery, zabieramy na działkę gdzie przez kilka godzin goni z psami, ćwiczymy wykonywanie komend, uczymy się. Bywa tak, że przez kilka tygodni nic nie zostanie przez nią ruszone, bywa tak, że po całym dniu poza domem, w przeciągu 15 minut wpadnie jej coś ciekawego do główki...
Czy macie jakieś ciekawe propozycje, czym zmęczyć psa umysłowo?? Z chęcią zadam jej jakieś nowe równiania do rozwiązywania
pozdrawiamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:51, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ania i Raffa napisał: | Czy macie jakieś ciekawe propozycje, czym zmęczyć psa umysłowo?? Z chęcią zadam jej jakieś nowe równiania do rozwiązywania |
Nie do końca jest to praca stricte umysłowa, ale na pewno praca węchowa jest dla psa bardzo ekscytująca, a przy tym wyczerpująca (zabawa w tropienie, szukanie schowanych przedmiotów, ludzi).
Dobrym sposobem jest też nauka za pomocą kształtowania czyli złożona nauka jakiejś czynności polegająca na dochodzeniu małymi kroczkami do efektu końcowego. Jest to coś a'la zabawa w "ciepło-zimno" - pies musi kombinować i myśleć, co ma zrobić, żeby zostać nagrodzonym.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Pią 8:53, 25 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:53, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za podpowiedzi, wygooglam coś ciekawego.
pozdrawiamy serdecznie
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:35, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Jeśli Raffa ma taki potencjał to może inteligentne zabawki sprostają jej wymaganiom Albo podpatrzycie coś, co możecie zastosować w podobny sposób.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:36, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Marta te zabawki są świetne dziękuję Ci bardzo, jestem zachwycona Dla Rafci takie gadżety będą idealne. Odkręcenie butelki po napoju wypełnionej smaczkami, zajmuje jej minutę, potrzeba nam czegoś bardziej skomplikowanego
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:00, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Tak tak, wybieramy sie, ale nie zauważyłam wcześniej jakoś informacji, że trzeba potwierdzać uczestnistwo mam nadzieję ze są jeszcze miejsca...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daga i Goldi
Gość
|
Wysłany: Pią 14:56, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Mój głupolek też dostał tego typu zabawkę, dwa tygodnie codziennej pracy, a ona jak tylko ją widziała chowała się pod łóżko To chyba najlepiej o niej nie świadczy, blondyneczka taka Ale szukanie czegoś ukrytego (zabawy na węch które proponowała Agata) zdają rezultat w100%
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:50, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Witamy
U Rafci wszystko po staremu. W weekendy szalajemy na działce, do tego stopnia że początek tygodnia się regenerujemy . Codzień urządzamy sobie zabawy tak by Rafcia miała okazję połechtać swoje szare komórki Tropienie smaczków w domu jest zdecydowanie nr 1 na liście ulubionych zabaw, i wciąż muszę podnosić poprzeczkę. Błyskotliwa z niej dzieczyna, nie ma co
Spacerki na smyczy zaczynają sprawiać nam coraz większą frajdę, mam wrażenie, że Raffa w końcu zaczęła pojmować, że jestem na tym drugim końcu smyczy, i traktuje mnie jako przewodnika, który wyznacza ścieżki Troszkę wspomagamy się gentle leader, który naprawdę zdziałał w przypadku Rafci cuda. Wydaje się być podczas spacerów na smyczy bardzo spokojna, opanowana, nie wyrywa się nieoczekiwanie do przodu jak to miało miejsce wczesniej. Sama przyjemność Efekt widać gołym okiem, bo na samej smyczy chodzi nam się już zupełnie inaczej niż kiedyś. I mam czyste sumienie, że rudej nie dzieje się żadna krzywda, i noszenie gl nie sprawia jej żadnego dyskomfortu.
Nie puszczamy Rafci ze smyczy w miejscach, gdzie wiem że leżą resztki jedzenia, i w ten sposób unikamy nerwowych sytuacji i zbieractwa. A jeśli ma pobiegać pod blokiem, to tylko na lince. Z jedzonkiem nie ma problemu, ze zdrówkiem również nie.
Mam natomiast pewne nowe obserwacje, mianowicie Rafcia zaczyna obszczekiwać psy, i jest baardzo nachalna w stosunku do osób trzecich, a w szczególności do gości którzy nas odwiedzają w domu lub na działce. Nie można się od niej opędzić, wciąż siedzi przy gościach, podaje łapy, hipnotyzuje wzrokiem, czasem łapie zębami za dłonie w przypływie emocji, czasem obskakuje. W takich momentach zupełnie głuchnie, a jeśli już ją odwołam, posiedzi 2 minuty, i znów ukradkiem przedziera się do obiektów zainteresowania...
pozdrawiamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|