|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:00, 18 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Witamy,
wczoraj minal nam miesiac wspolnego zycia z Raffa. Jestesmy bardzo, bardzo wdzieczni Fundacji, ze sunia trafila wlasnie do Nas, nie mozemy sie nacieszyc wspolnie spedzanym czasem i pozytywnymi emocjami jakimi Nas Rafcia obdarza
Psinka chowa Nam sie dobrze, nie ma z nia najmniejszych klopotow, robi bardzo duze postepy w kwestiach ktore byly problematycznymi. Nie posikuje nam juz prawie wcale, w domu jest bardzo spokojna, nie odnotowalismy zadnych zniszczen w mieszkaniu przez ostatni miesiac. Nadal staramy sie wypracowac z Raffa nowe zachowania podczas spaceru, w stosunku do przechodniow, czytam mnostwo porad na ten temat, i dodatkowo rozwazamy zapisanie sie na szkolenie (Wesola Lapka ), na jesien, tak bysmy My mieli okazje nauczyc sie jak wlasciwie "odczytywac" zachowanie psa i byc dobrym przewodnikiem. Wiedzy nigdy za wiele Co sie zmienilo? Raffa zaczyna emocjonalnie witac osoby, ktore ja do tego zachecaja poprzez slowa i gesty, a nie osoby "wybrane" przez nia sama. Nie wiem czy mozna to odczytac jako postep??
Jazde samochodem doprowadzilismy juz prawie do perfekcji
Bez nerwow, Raffa z przyjemnoscia wskakuje do samochodu, i juz nie pcha nam sie na przednie siedzenia, jak mialo to miejsce na poczatku.
I to chyba na tyle
Rafcia jest Naszym kochanym, zdrowym, pieknym i radosnym psiakiem
Ostatnio zmieniony przez Ania i Raffa dnia Pon 14:38, 18 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:58, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Odpoczynek po szalenstwach dzialkowych (pelna synchronizacja )
.
.
Sesja zdjeciowa na sofie
.
.
.
.
.
Pozdrawiamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:13, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Pojawil nam sie problem z oczkiem Raffy-z dnia na dzien zaczela jej sie saczyc brzydka wydzielina. Dzis bylismy u weta, i dostalismy DICORTINEFF- VET, ktorym mamy zakrapiac oczy 3 razy dziennie, przez najblizsze 10 dni. Zwazylismy sie i wyszlo 29 kilo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:21, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A co lekarz stwierdził? oglądał trzecią powiekę pod kątem jej grudkowego zapalenia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:29, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Oczka zostaly dokladnie zbadane, diagnoza bylo zapalenie spojowki. Mam nadzieje ze kropelki beda skuteczne. Jesli nie bedzie poprawy, to pojdziemy jeszcze raz.
Raffa bardzo buntuje sie przeciw zakrapianiu, daje sobie oczka przemywac bez problemu, ale na zakrapianie musimy ja brac sposobem, najlepiej w czasie snu....Maly lobuz
Ostatnio zmieniony przez Ania i Raffa dnia Pią 17:30, 22 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:31, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zapalenie spojówek powinno przejść po kroplach.
A próbowaliście zakraplania przy jednoczesnym karmieniu smaczkami tj. kropelka do oka - smaczek do pysia ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:37, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Tak tak Agato Smaczki sprawiaja, ze nie zwiewa, ale dziewczyna wygina sie w niestworzonych pozycjach, by tylko uniknac zakropienia , ufff moze jest to kwestia mojej wprawy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pią 17:45, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wiem, że jak pies się wije to ciężko trafić, ale zakraplajcie jej te krople do wewnętrznego kącika oka. Pewnie o tym wiesz, ale piszę to, bo ostatnio, na innym forum, dziewczyna też pisała, że jej pies tego bardzo nie lubi a potem okazało się, że kropi jej te krople centralnie i bezpośrednio na gałkę oczną Kto by to wytrzymał...?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:00, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Tak wlasnie staramy sie Asiu wycelowac Dorwalam ja w czasie snu i kropelki wcale nie sa takie straszne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:48, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Nesamowite, ale oczko ma sie juz dzisiaj znacznie lepiej Nie ma wydzieliny, i jest bledsze, kropelki dzialaja
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:52, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
No i doczekaliśmy się pierwszych strat w domu
Raffa bardzo upodobała sobie moje szkatułki z biżuterią które przez półtora miesiąca spokojnie leżakowały sobie w zasięgu jej pyska. Niestety, świecidełka okazały się być zbyt silną pokusą, i zastaliśmy niezły sajgon w domu po powrocie z pracy... Porozgryzane na wiór plastikowe części puzderek... jedna listwa panelowa, zgrabnie odklejona od ściany w przedpokoju.... a w zasadzie jej resztki, i Raffa, płaszcząca się na ziemi, z maślatymi oczętami, i skruszoną miną...ahhh mała szantażystka :zdegustowany: ....
Na dziś, zostawiłam do jej dyspozycji wszytskie ściereczki jakie mam w domu (uwielbia je obrabiać, targać, nosić) wszytskie jej zabawki (jak zawsze) i pochowałam cenne przedmioty. Jeśli będzie chciała coś zbroić, będzie musiała wykazać się ogromną kreatywnością. A ja nadal jestem w szoku I dziwię się troszkę, że Raffa dopiero teraz ujawniła takie zapędy.
Oprócz tej jednej niespodzianki, wszystko u Nas w porządku. Pozwalamy sobie już na spacerki bez smyczy, w miejscach gdzie nie ma ulic. Raffa w wieczorne spacery szaleje z Goldenią Mafią Osiedlową weekendy z regóły spędzamy na działce, gdzie bryka do upadłego z Nerusiem. Uczymy się nowych komend (służenie i zapalanie lampki łapką zaliczone :hurra: ), żeby urozmaicić czas w domu, i utrwalamy te wyuczone.
Pozdrawiamy serdecznie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:00, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Jeżeli chodzi o kreatywność - to myślę, że wszystko przed Wami
Ostatnio zmieniony przez Pasiasta Alicja dnia Śro 16:00, 03 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:50, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Alicjo,
mialas racje Kilka dni pod rzad zastawalismy niezly balagan w domu po pracy ... No coz, czlowiek uczy sie na bledach, juz wiem by nie zapominac o zamykaniu drzwi od lazienki, o chowaniu wszystkiego co jest w zasiegu psiego pyska..... :...: Mam nadzieje ze to takie "przejsciowe, szczeniece" niszczycielstwo.
Odkrylismy ciekawe miejsce spacerowe- wielka lake ukryta za blokami, gdzie Rudzia moze sie wyszalec. Niestety moje proby zainteresowania jej aportowaniem nie zdaja egzaminu. Chcialabym, zeby nasze spacery byly dla niej aktywnym szalenstwem, rowniez ze mna a nie jedynie z psia ferajna. Jesli macie jakies sugestie jak rozruszac psa do zabawy, to bardzo chetnie poczytam
Pozdrawiamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:05, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
I dodam jeszcze, ze problem posikiwania wyeliminowalismy juz w 99% . Raffa nie posikuje przy powitaniach !!!!!! Takie przypadki sa juz sporadyczne, co uznaje za nasz maly sukces k:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:34, 11 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ostatnia noc byla dla Nas bardzo trudna- od rana po raz pierwszy u Raffy pojawila sie luzna kupa, poznym wieczorem zaczela wymiotowac, i tak cala noc..... :-&
O 6 rano bylismy juz na ostrym psim dyrzurze, bidulka dostala serie zastrzykow, zakaz jedzenia do konca dnia, zalecienie podawania w pierwszej kolejnosci ryzowego kleiku i wegla. Najwyrazniej zastrzyki pomogly, bo wymioty ustaly, i dopiero teraz psina moze odespac ciezka noc.
Serce mi sie kraje jak na nia patrze, taka oslabiona, smutna... I mam wyrzuty sumienia....Nie wiem co jej moglo zaszkodzic, wet stwierdzil ze to nie moga byc objawy babeszjozy, ze to zatrucie pokarmowe, i jedynie moge przypuszczac ze Raffa sama sie ugoscila w podworkowej jadlodajni przy chwili naszej nieuwagi.
Jak odzyska sily, idziemy po kaganiec....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|