NELA ma już dom

Ola i Kort

Ola i Kort

Święta, święta i po świętach... Nela jest prawdziwą złodziejką, złodziejką ludzkich serc. Nie tylko skradła je mi, Robertowi i Kortowi. Zarówno moja jak i Roberta rodzina zakochała się w Niej bez pamięci. Wszyscy chcieliby Ją zatrzymać, więc musiałam szybko uciąć jednym cięciem skalpela wszelkie dywagacje na ten temat, tłumacząc, że decyzja w tym zakresie należy do Fundacji. Inaczej mogłoby dojść do małej awantury przy świątecznym stole , bo każdy uważał, że to On najlepiej zajął by się Nelcią Smile

. Tak jak pisałam wcześniej, nie sposób się Jej oprzeć - słodka delikatna, grzeczniutka. Kontakty z Kortem już zupełnie się unormowały i psiaki współgrają idealnie.
Nelcia powolutku robi także postępy w podróży. W wigilię troszkę wymiotowała, ale już w drodze powrotnej całą trasę przebyła bez żadnego problemu, nie ziajała ( co by sugerowało, że nie czuje się komfortowo) tylko grzecznie leżała na tylnym siedzeniu. W drugi dzień świąt wiedziałam, że mamy krótszą około 20 minutową trasę do pokonania, więc zaryzykowałam i nie zaaplikowałam leku. I ( hip hip hura) nic się nie wydarzyło. Nelcia wspaniale pokonała trasę. Generalnie to moje spostrzeżenia są takie że Nela ładnie pokonuje trasy dłuższe- tzn takie gdzie ruch jest jednostajny, nie lubi świateł i korków Smile

. Wówczas podnosi się i sprawdza co słychać. Co prawda wchodzenie do samochodu nie jest idealne i Nela potrzebuje zachęty, żeby wsiąść do samochodu, ale myślę, że jeśli droga będzie upływała spokojnie to z biegiem czasu i to się zmieni.
Nelka coraz lepiej radzi sobie z komendą "zostań" kiedy szykuję psom jedzenie. Ideału nie ma, ale już podejścia do mnie są coraz rzadsze:) Jeszcze chwilka i efekty będą super:).
Odnośnie uczulenia/ alergii to mam wrażenie, że Nela wczoraj zaczęła się znowu drapać, cały czas przyjmuje antybiotyk, niemniej jakoś tak wczoraj zaniepokoiły mnie te drapanki. Nie liże jednak brzuszka, a drapie boczki. No nic temperatura się podniosła więc spróbuję Ją wykąpać w szamponie leczniczym i zobaczymy co będzie dalej.
Poniżej troszkę świątecznych zdjęć:

Kiedy przyjdzie Mikołaj???

Byliśmy grzeczni w tym roku więc dostaliśmy zabawki od Mikołaja:)

Może jakiś smakołyk spadnie podczas przygotowywania posiłków??
[link widoczny dla zalogowanych]

Zlitujcie się - ja też chcę jeść

Strasznie męczące te Święta:)

Ola i Kort

aha i jeszcze taki temat, który mnie zastanowił... Nela w ogóle nie jest strachliwym psem. Jednak w święta kiedy przed spacerem zapinałam obróżkę Nelki, podszedł do nas mój Tata ze smyczką Korta i smyczką flexi Neli. Nela kiedy zobaczyła jak Tata podaje mi smycz Korta wyraźnie się przestraszyła. Parę dni wcześniej też dwa razy zauważyłam ,że wzdrygnęła się kiedy smyczka Korta uderzyła o poręcz przy schodach, ale pomyślałam, że to po prostu przestraszył Ją dźwięk. Sytuacja z moim Ojcem jednak dała mi bardziej do myślenia... Czy myślicie, że Nela może mieć jakieś złe skojarzenia z przeszłości? Zastanawia mnie to, szczególnie że Ona tak lgnie do człowieka???

Agata_Emi_Lili

Z moich obserwacji wynika, że Nelka nie jest super pewnym siebie psem i potrafi się przestraszyć się np. różnych dźwięków. U mnie potrafiła się nieco przestraszyć, gdy coś w kuchni spadło na ziemię i narobiło hałasu albo gdy coś nagle stuknęło głośno. Ale to był zwykle moment i mała wracała do równowagi. Miała też na początku problemy, żeby wejść na klatkę schodową, wchodziła z pewną nieśmiałością. Mówiłam Wam też, że nie do końca wydaje się być pewna ruchów człowieka i czasem, gdy coś dzieje się zbyt szybko, potrafiła się lekko przestraszyć. Po prostu delikatna i wrażliwa psychicznie psina i już.

Drapanie wpasowało się idealnie w czas zakończenia działania sterydu :-(

Ola i Kort

Tak tak Kort to kawał chłopa, a Nelcia to malutka dama- mniej więcej taka jak Bella:)

xkamax

oj tak Nelcia to taka złodziejka serc

Ola i Kort

Byliśmy dziś z Nelą u dr Irenki.Brzuszek wygląda bardzo ładnie i stan zapalny prawie już w ogóle ustąpił. Pani dr była zadowolona. Nela jednak ciągle drapie boczki. Mimo tego Pani dr nie zdecydowała się na podanie sterydu,ale kontynuujemy antybiotyki i kąpiele lecznicze dwa razy w tygodniu. Podajemy też dalej allerderm.
Trochę się przestraszyłam bo Nela waży około 21 kg, czyli niby schudła, a mi się wydawało, że nawet trochę za dużo jedzenia Jej daję. Dr Irenka pocieszyła mnie jednak, że kilogramowa różnica może wynikać z innej wagi, a Nela wygląda dobrze i to dobra waga dla Niej.

Nelka chyba już zupełnie się u nas zadomowiła. Mała rozrabiara z Niej - teraz to Ona inicjuje zabawy i zachęca Korta, czasem wręcz zaczepia:) Smile

. Z Robertem potrafimy siedzieć,nic nie robić- tylko patrzeć jak Psiaki się bawią Smile

Gośka&Bella

Belka ważyła ostatnio 21,5 kg, czyli pod względem gabarytów są faktycznie podobne. Myślę, że obie są bardzo ruchliwe i odrobina karmy więcej zostaje spalona i nic się nie odkłada.

Gość

Witam,
jestem szczęśliwą właścicielką wspaniałego goldena ,od jakiegoś czasu zastanawiam się nad adopcją suczki tej samej rasy.Mieszkam pod Warszawą w domu z ogrodem.
Chętnie porozmawiałabym o Neli ,jeżeli jej adopcja jest nadal aktualna. Pozdrawiam Ela

Aśka Axelowa

Witaj Elu,
skontaktujemy się z Tobą mailowo Smile

Ola i Kort

Nela spędziła wariactwo sylwestrowe bardzo dobrze. Nie straszne są jej wybuchy. Co prawda - w porozumieniu z dr Irenką - dostała o 22 profilaktycznie jedną dawkę Oxazepamu, jednak myślę, że i bez tego byłoby ok.
Dziś psiaki były na dwugodzinnym spacerze noworocznym. Szaleństwom, biegom,, zabawom z patykiem nie było końca.
Teraz odpoczynek- Nelce nawet oka nie chce się otworzyć jak słyszy swoje imię Smile

Ola i Kort

do poprzedniego posta muszę dodać, że po wczorajszej "zabawie sylwestrowej" i dzisiejszym 2 godzinnym wybieganiu psy do tej pory były padnięte:) Smile

dopiero kiedy powiedziałam " dosyć tego lenistwa, może byście wstały i na spacerek się ze mną wybrały" leniwie otworzyły oczy i zechciały się obudzić Smile

normalnie NOWY ROK!!!!

Ola i Kort

witamy

nagrałam filmiki jak Nelka bawi się z Kortem. Robię to pierwszy raz, więc mam nadzieję, że uda się zamieścić linki:) Być może wydadzą Wam się nieco nużące - trwają około 2 minut, ale ja na te zabawy mogę patrzeć godzinami:)

https://www.youtube.com/watch?v=a1uJkn-CnTg

http://www.youtube.com/watch?v=WbjZWhmMbdw&feature=youtu.be

Agunda

Co ja bym dała żeby się tak Diego bawił z Aidą, zazdroszczę

Paula i Goldisia

Oglądanie takich zabaw psiaków są lepsze od niejednego filmu Smile

Uśmiałam się z ostatnich sekund drugiej części gdzie Nela stoi pod ogonem Korta