|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:03, 26 Lut 2015 Temat postu: MELA ma już dom |
|
|
Wczoraj trafiła pod naszą opiekę 5letnia Mela. Właścicielka z powodu wyprowadzki i nie mając innego pomysłu na rozwiązanie problemu postanowiła ją uśpić.
Zamiast morbitalu dostała numer telefonu do Agnieszki, która poprosiła nas o pomoc. Dzięki temu Mela żyje i jest z nami. Dziękujemy Agnieszko!
Mela była typowym psem podwórkowym, ale teraz zapewne nauczy się doskonałych manier, ponieważ zamieszkała z Cortiną i jej rodziną. Od tej pory Asia będzie nam pisać o dziewczynce.
A oto nasz młoda dama (in spe). Znaczy młoda jak najbardziej, a damę z niej Asia zrobi .
Ostatnio zmieniony przez Pasiasta Alicja dnia Czw 19:04, 26 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
M&S
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Lut 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Grängesberg
|
Wysłany: Czw 19:28, 26 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
"Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na świnię, to na człowieka, potem znów na świnię i na człowieka, ale nikt już nie mógł się połapać, kto jest kim"
George Orwell
...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:01, 26 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
No właśnie , szkoda że nie można tu dać like ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka&Corti
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 14 Sie 2012
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Suchy Las/Poznań Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:34, 26 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Wczoraj się śmiałam, że dyżurne miski po wyjeździe Nelsona nie zdążyły się zakurzyć . Tak więc Agnieszka przekazała nam Melcię i wieczorem przywieźliśmy ją do nas. Podczas podróży mocno dyszała, ale nie wymiotowała za co z wiadomych względów jestem jej ogromnie wdzięczna . Sytuacja w której się znalazła bardzo ją stresuje. Wczorajszy spacer dla kogoś kto patrzył na nas z boku wyglądał dość komicznie. Obok Cortiny na drugiej smyczy dosłownie fruwał pies. Mela po założeniu obroży i zapięciu smyczy skakała,turlała się, zawracała, biegła do przodu. Zupełnie nie rozumiała o co z tą smyczą chodzi i dlaczego nie może swobodnie pobiegać . Po powrocie nie jadła i niewiele piła. Nocka niestety była kiepska. Mela piszczała i chodziła prawie przez cały czas z małymi przerwami. Rano nie obyło się bez sprzątania kałuży , ale dzisiaj miała tyle spacerów, że przed ostatnim już radośnie siadała do założenia smyczy i właściwe potrzeby na dworze załatwiła. Mam nadzieję, że dzisiejsza noc będzie ok. W domu cały czas dyszy jak parowóz i biega. Nie może sobie znaleźć miejsca,ale mimo to jest bardzo skupiona na człowieku. Gdy ktoś z nas pojawia się na horyzoncie siada, patrzy tymi wielkimi oczyskami i wtula mordkę w rękę . Melcia jest chudziutka jak przecinek, cały czas się drapie i podgryza, ma kiepską sierść i "mysi" ogonek, a zapach pozostawia wiele do życzenia. Ale ma w sobie to "COŚ" . Zdjęcia oczywiście będą, ale dopiero jak dziewczyna się u nas troszkę pewniej poczuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka&Corti
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 14 Sie 2012
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Suchy Las/Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:56, 27 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Dobranoc
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaja
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Murowana Goślina Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:26, 28 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Śliczna z niej dziewczynka:)Karmiona pewnie pedigree albo podobnym syfem to i futro marne...
Czekamy na nowe wieści.Jesteśmy prawie sąsiadami:)
Pozdrawiamy Basylowie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka&Corti
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 14 Sie 2012
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Suchy Las/Poznań Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:31, 01 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Melcia miała tylu lokatorów, że normalnie można było organizować zawody pchełek Teraz po podaniu odpowiednich środków zdecydowanie mniej się drapie i gryzie. W domu zdarza się jej w dalszym ciągu siusiać niezależne od ilości spacerów w ciągu dnia, ale mam nadzieję, że już niebawem nad tym zapanuje. Zdecydowanie miej dyszy i coraz częściej się kładzie, nie biegając non stop za nami. Chudzinka dostaje dwa razy więcej karmy (która znika w błyskawicznie) niż Corti, ponieważ musimy pannę troszkę podtuczyć, bo na razie wygląda mizerniutko . Z dobrych wiadomości: Mela zostaje już sama w domu na kilka godzin i skutków ubocznych samotności nie odnotowano ZA TO wita nas z w pluszakiem w pysku .
A oto Melcia:
Pozdrawiamy sąsiadów z Murowanej Gośliny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa i Azja
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Wrz 2014
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wilga Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:59, 02 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Coś jest w tej pluszowej, kolorowej piłce fascynującego. To był ukochany pluszak mojego Majorka. I też mrużył ze szczęścia oczy, kiedy trzymał ja w pysku. Cudny widok!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuba i Kaprys
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:32, 03 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
ciocia Asia tego pluszaczka to pocerować już musi .A czy to jej posikiwanie w domu to nie jest efektem stresu?,a jak w nocy wytrzymuje?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka&Corti
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 14 Sie 2012
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Suchy Las/Poznań Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:56, 05 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Kuba i Kaprys napisał: | ciocia Asia tego pluszaczka to pocerować już musi |
Cerowanie wcale nie wchodzi w grę, bo przecież cały urok to rozrywanie, skoro zostało rozpoczęte, to dokończone zostać musi
Melka w domu zachowuje się bardzo fajnie. Jest niekłopotliwa, problem posikiwania mamy już za sobą. Lubi obgryzać kość, jednak na początku tylko z nią chodziła i zastanawiała się w którym miejscu najlepiej ją skonsumować. Ostatecznie uznała, że na dywanie będzie najwygodniej . Nowa karma, którą dostaliśmy w poniedziałek bardzo jej smakuje, a dołączone do niej próbki sprawdzają się rewelacyjnie w roli smaczków, bo naszymi, (na które Cortina dostaje ślinotoku) panna gardziła . Mela wytrzymuje sama bez problemu przez 8 godzin, za to radość na nasz powrót do domu jest bezcenna . Na spacerach jest jeszcze kiepsko, szelki się sprawdzają, natomiast linkę trzeba mocno trzymać, bo dziewczynę interesuje wszystko- rowerzyści, biegacze, dzieci, spacerowicze i najchętniej z każdym chciałaby się przywitać. Póki co patoli nie obgryza, w trawie się nie turla, kałuże omija szerokim łukiem.
Co dla mnie masz?
Ja patrzę co ja widzę
Dlaczego ciagle mnie przywołujesz ???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka&Corti
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 14 Sie 2012
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Suchy Las/Poznań Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:25, 08 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Melcia szczeka na dźwięk domofonu, a także gdy słyszy szczekające psy.Dziś piękna pogoda, więc dziewczyny bawiły się na dworze. Troszkę się wygrzewały na słoneczku, w wolnej chwili tarmosiły pluszaki. Gdy Mela nie ma człowieka w zasięgu wzroku wraca do domu i kładzie się na legowisku. Jutro wybieramy się znów do weta tym razem zaczipować pannę i upuścić jej troszkę krwi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuba i Kaprys
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:49, 09 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Fajna z niej dziewczynka Ślicznie podstrzyżona najwyraźniej efektem sikania był stres u małej już nie jest taka bidna i samotna taka fajna dziewczynka ze z pewnością szybko domek się pojawi jak u naszego chłopaka Asiu masz rękę do dzieciaków
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka&Corti
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 14 Sie 2012
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Suchy Las/Poznań Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:18, 10 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Kuba i Kaprys napisał: | taka fajna dziewczynka ze z pewnością szybko domek się pojawi jak u naszego chłopaka Asiu masz rękę do dzieciaków |
Fajne psiaki nam się trafiają to prawda
Byliśmy wczoraj z Melą u weterynarza. Zdecydowanie to miejsce do jej ulubionych nie należy. W domu potulna jak baranek u weta szatan . Jest tak zestresowana, że trudno ją utrzymać, szczeka, a ostatecznie kiedy uda nam się jakoś usadowić to dosłownie wskakuje na kolana i cała się wtula, później znów szczeka i tak w kółko. Po raz kolejny próbowaliśmy ją zważyć i ma chyba 24-26 kg.
Teraz czekamy na wyniki badań.
Panna zadumana
Melcia roześmiana
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka&Corti
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 14 Sie 2012
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Suchy Las/Poznań Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:50, 14 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Śmiało mogę stwierdzić, że Mela z psa podwórkowego zamieniła się w psa domowego. Jest naprawdę rewelacyjna . Często prosi o głaski, ale nie jest nachalna tak jak to bywało wcześniej. Coraz częściej przy głaskaniu jest wyluzowana, kładzie się, zdarza się również kołami do góry. Do tej pory wtulała pysk, ale tylko na siedząco i trwało to kilka minut, aż głaskający nie stwierdził, że już wystarczy. Gdy mówimy "Mela nie", albo "Mela dość" to się wycofuje. Wie, że kuchnia nie jest miejscem w którym psy przebywają przez cały czas, więc na "Mela wyjdź" bez problemu wychodzi i nie strzela przy tym focha z głębokim westchnieniem jak Cortina . Nie wskakuje na łóżko, leży zazwyczaj na legowisku lub na wycieraczce. Zabawkami bawi się średnio, natomiast w chwilach ekscytacji chodzi z piłką w pysku, również wtedy kiedy mamy wyjść na spacer . Z kolei na spacerach ćwiczymy przywoływanie i przyjmowanie smaczków, którymi gardziła, a teraz zabiera je do pyska z ręką podającego . Jest lepiej, ale do perfekcji jeszcze droga daleka. Reasumując Melcia to mądry pies, który bardzo szybko się uczy. Na koniec dodam, że dzisiaj bardzo mile mnie zaskoczyła. Padał deszcz i wiadomo, że po takim błotnym spacerze czyszczenie łap jest wskazane, więc przed wejściem do domu wycierałam łapy Corci, kiedy skończyłam i podeszłam do Meli sama podała najpierw jedną, a później drugą łapę do wyczyszczenia!!! Zamierzamy ją wykąpać (mimo wszystko do jej zapachu trudno się przyzwyczaić), zobaczymy, czy dalej nas będzie lubiła
Pogoda na robienie zdjęć kiepska, ale znalazłam w aparacie takie oto:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicja i Wera
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:40, 14 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Melcia u Was ciągle uśmiechnięta!
Widać, że dobrze trafiła.
Pozdrawiamy prawie sąsiadkę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|