MARLEY ma już dom

Aśka i Fibi

Pochłoną, czy nie pochłoną, w godzinę i tak się znudzą, a potem zajmą czymś innym

Tak mi podpowiada doświadczenie z rówieśniczką Marleya

Paula i Goldisia

Witajcie Goldeno-maniacy Smile

Z tej strony Mateusz.
Mam kilka informacji o naszym małym szkrabie Smile

Robi się coraz grzeczniejszy i spokojniejszy, potrafi przeleżeć pół dnia gdy nie ma okazji do zabawy więc adhd mu nie grozi Smile

Dzisiaj miałem okazję wyjść z nim na spacer w pojedynkę, z ciekawości jak się będzie zachowywał i muszę przyznać, że spacerek był bardzo udany. Jedynie ciężko mu wytłumaczyć, że ten pies ujadający za bramą pilnuje terenu i nie będzie się z Tobą bawił. Poza tym nie ciągnie i nie jest takim odkurzaczem na wszystko co jest na dworze porzucone. Kupki tylko obwącha lub obchodzi bokiem gdy mocniej wonie Smile

jedzenie typu jabłka czy też bułki porzucone przez dzieciaki ze szkoły są już w jego zainteresowaniu ale zawołany odpuszcza konsumpcję. Uwielbia natomiast wymyślać sobie różne rzeczy do zabawy wiec nieduże kamyki i patyki pojawiające się na jego trasie są zwykle podnoszone by się pobawić lub przenieś kawałek ( nie próbuje zjadać). Na inne psy na spacerze reaguje ładnym obwąchaniem i oczywiście próbą zabawy Smile

Nie ma to jak młodość Smile

Paula i Goldisia

Na swoim kocyku Marleyek położył się tylko kilka razy i to na chwilkę, za to bardzo podoba mu się łóżeczko Goldi. Leżakują na niej na zmianę. A w nocy ...

[link widoczny dla zalogowanych]

Paula i Goldisia

Chciałam zaapelować do przyszłych właścicieli Marleya aby przyzwyczaili się do takiego widoku po powrocie do domu Guy with axe

[link widoczny dla zalogowanych]

Pasiasta Alicja

A cóż ciekawego przeczytaliśmy ?? Twisted Evil

Pawel

wygląda na listy. może rachunki... nikt ich nie lubi.

... bądź tu teraz twardy i przywitaj się serdecznie z psem po powrocie.

Agunda

Aida też organizuje mi w ten sposób czas po powrocie do domu. Jedyny sposób zostać perfekcyjną panią domu i sprzątać wszystko co by mogło zainteresować psa podczas naszej nieobecności... ALE wyobraźnia naszych czworonogów nie zna granic. Pozdrawiam i DUŻO cierpliwości życzę

Paula i Goldisia

Dokładnie

człowiek myśli że wszystko schował, a one i tak znajdą coś do zabicia swojego czasu Smile

A te kartki to książka była, zresztą w trakcie czytania Smile

więc nie dowiem się jaki był koniec Smile

A co do Marleya to dostał mały ochrzan, żeby wiedział, że tak nie wolno i zostało mu to wybaczone bo to przecież szczeniak. Ciężko będzie go nam tego oduczyć w tak krótkim czasie, bo zwierzak się będzie i tak na nowo tak zachowywał u nowych właścicieli dopóki nie pozna wszystkiego co mu wolno, a co nie. No i przede wszystkim musi nabrać zaufania i szacunku dla nowych właścicieli. Ale nie ma się co martwić, chłopak jest bardzo pojętny ( tylko trochę rozbrykany Smile

)

Emilkowa

tak jak wcześniej pisałam, u mnie Marley też na początku rozrabial, ale już potem przestał. Z tym że tutaj trzeba pochować wszystko co papierowe i dobrze go zmęczyć przed wyjściem. Będąc z Emi nic nie zniszczył ( tylko w pierwszych dniach) Myślę że to kwestia nauczenia. Paulina zresztą widziałas jak odbierałas Marleya ode mnie nic nie było zniszczone a weszliśmy razem do domu po 2 godzinnej nieobecności Smile

W zasięgu pyska były wtedy kwiatki , sprzęty , piloty , nawet świeczki i książki na półce Smile

Aśka Axelowa

Marta&Angus&Alma

Gratulacje dla małego rozrabiaki i jego ludzi

Życzymy też wszystkiego najlepszego z okazji zbliżającej się pierwszej, wspólnej Gwiazdki

marakita

Super! Marley nie zdemoluj im mieszkania, blagam! I prosze mi wierzyc spojrzenie a la kot ze 'Shreka' to tylko poza, cwiczyl ja jak tylko otworzyly mu sie oczyska.Powodzenia Marleyku

Ola i Kort

brawo:) Gratulacje dla nowej rodziny

Daria Dawid i Marley

Marley czekamy na Ciebie Smile

Juz odliczamy godziny Smile

dobrze, ze umiesz juz czytac :p

Paula i Goldisia

No umie umie czytać Smile

teraz jak otwieram drzwi to zamiast na podwórko to od razu do bramy leci Smile

Pieszczoch się nie może już doczekać Smile