MARLEY (BOLEK) ma już dom

Justyna&Dandi

Ale się cieszę, fantastyczna wiadomość i fantastyczny dom! Smile

Gratulacje!!! Smile

Agata_Emi_Lili

Jutro przeprowadzka Bolcia. Marta, będziemy czekać na wieści od Was więc jak już wrócicie do domu i ochłoniecie, daj znać.

Marta&Dax

Na pewno będziemy się odzywać

Prosimy tylko o cierpliwość, bo długa droga przed nami Smile

Vika

Super wieści.Dopiero druga stronka na forum sie zaczeła a juz futerko ma swoich ludziów

,żeby każdy podopieczny funadcji tak szybciutko znajdował SWÓJ domek.
Gratulacje!!!

Marta&Dax

My już w domku, cali i zdrowi! Podróż przebiegła bez żadnych problemów. Na początku było lekkie dyszenie, ale w końcu chłopak wyluzował i poddał się grawitacji (głowa padła), pod koniec trasy wydaje mi się że nawet lekko pochrapywał

Pierwsze wrażenie zrobił po prostu boskie, cudny jest. Bardzo dziękujemy za zaufanie i oddanie nam chłopaka pod opiekę. Na prawdę bardzo dziękujemy!!!

Aśka i Fibi

Super! To naprawdę ogromna radość czytać, że znów macie przy sobie cudne goldenie futro !! Mnóstwo szczęścia Wam życzę i donoście jak najczęsciej co u Was

Pasiasta Alicja

Niech Wam się wiedzie! Mr. Green

Marta&Dax

Pierwsza noc za nami, minęła nam spokojnie. Młodemu przydarzył się mały wypadeczek

ale szybko posprzątałam i poszliśmy spać dalej.
Poranny spacer 1,5h podczas którego zaliczyliśmy wybieg dla psów oraz spacer po lasku w ogóle go nie zmęczyły Mr. Green

Mały małe tornado w domu Laughing

dopiero po 2h głupawki przed chwilą padł i śpi. Zobaczymy jak długo Dancing

Ps. Zdjęcia wkrótce, bo pewnie wszyscy na nie czekają

Frankowe Zajki

Czekają, czekają

Marta&Dax

Dzisiaj dzień pełen wrażeń, wybraliśmy się na dłuższy spacer nad pobliską cytadele i trafiliśmy na spotkanie goldenowo-labkowe. Wiedziałam, że tam się dzieją takie rzeczy, ale myślałam że o wcześniejszej godzinie, także młody miał dziś chrzest bojowy, który zaliczył na piątkę z plusem

Poznaliśmy też fundacyjną koleżankę Werę

heh miłość od pierwszego wejrzenia!
Młody ciut zmęczony, więc teraz zaczynamy ćwiczenia umysłowe w domku. Widać, że bardzo pojętny egzemplarz nam się trafił. Za parówę odda życią, suchymi przysmakami gardzi. Pomału myślę dojdziemy co chłopakowi sprawia najwięcej radości i smakuje najbardziej.
A teraz trochę fotek z domowych wygibasów na dywanie:
Uszy do góry:

łapy do góry

a teraz Cię zjem

Marzena91

Oj Boluś jesteś piękny Smile

Bardzo się cieszę, że znalazł nowy dom w takim szybkim czasie Smile

Oby wszystkie wasze wspólnie spędzone dni były wspaniałe i radosne Smile

Alicja i Wera

Wera pozdrawia Bolka Wink

Alicja i Wera

Z Bolka będzie chyba niezły rojber, co? Snakeman

Mam nadzieje, że się jeszcze spotkamy.
My mieszkamy na Batorego blisko torów kolejowych.
Codziennie między 12 - 13 chodzimy po campusie UAM, albo Żurawińcu...
Pozdrawiamy Very Happy

Marta&Dax

Wiem, że wszyscy czekają na fotki, ale póki co jestem z pędziwiatrem sama i jeszcze nie opanowałam sztuki spacerowania i robienia mu fot w tym samym czasie Razz

wszystko za szybko się dzieje, a ja troszkę odeszłam z wprawy, gdyż ostatnie miesiące z Daxem należały do bardziej statycznych niż dynamicznych. Ale myślę że w weekend nadrobimy, Dominik wraca z delegacji i będzie pomagał w wychowywaniu Marleya! Tak jak już pewnie zauważyliście zmieniliśmy "Bolkowi" imię, gdyż jeszcze za bardzo na nie nie reagował. A nam się od zawsze marzył Marley (w końcu fani reggae jesteśmy).
Wspólne życie płynie nam dobrze, w domku chłopak bardzo ładnie skupia się na człowieku, gorzej nam troszkę idzie na spacerach, ale nie wszystko od razu. Od przyszłego weekendu wracamy na kurs podstawowego posłuszeństwa (pisze wracamy, bo zaczęliśmy go z Daxem, ale niestety nie udało nam się go ukończyć z racji na chorobę), także myślę że nabierzemy oboje pomału ogłady

Jako, że ten tydzień pracuje zdalnie z domu, staram się chłopaka zostawiać pomału samego na coraz dłuższy czas, podczas mojej nieobecności nic nie niszczy, nie wyje, nie szczeka. Chociaż nie powiem pracy w domu mi nie ułatwia, zaczepia mnie chłopak rzucając we mnie maskotką bądź poduszką. I jak tu człowiek ma się skupić na pracy jak mu coś nad głową lata Twisted Evil

Prosimy o cierpliwość odnośnie zdjęć, chyba że chcecie oglądać małego Śpiocha